1 listopada
piątek
Seweryna, Wiktoryny
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Hiszpania skręca w prawo

Ocena: 0
2064

Skłócona o politykę, gospodarkę i prawa regionów Hiszpania obiera wyraźny kurs na prawo. Koronakryzys i masowy napływ nielegalnych imigrantów do Ceuty nie sprzyjają ani centrolewicowemu rządowi Pedro Sancheza, ani koalicjantowi socjalistów – lewicowemu Podemos.

Majowe wybory we wspólnocie autonomicznej Madrytu, zakończone wygraną Partii Ludowej (PP) i dobrym wynikiem konserwatywnego Vox, a także przeprowadzane w skali kraju sondaże potwierdzają rosnące w hiszpańskim społeczeństwie poparcie dla ugrupowań prawicy. Umacnianiu obu sił politycznych towarzyszy spadek poparcia dla partii lewicowych oraz pogłębiające się spory pomiędzy ich politykami: o gospodarkę, nielegalną imigrację, politykę prorodzinną, wydatki z partyjnej kasy, a nawet o przywiązanie do „burżuazyjnych nawyków”.

 


MŁODZI, ANTYLEWICOWI

Kiedy zatwierdzony na początku 2019 r. rząd Juana Manuela Moreno w Andaluzji przełamywał trwające 36 lat rządy Hiszpańskiej Socjalistycznej Partii Robotniczej (PSOE), liczni komentatorzy odnotowywali wydarzenie jako ewenement. Wskazywali, że prawica na bazie samej tylko Partii Ludowej nie jest w stanie zdobyć wystarczającego poparcia, aby utrzymać się przy władzy.

Ich przewidywania okazały się słuszne. Niebawem także w regionie Madrytu ludowcy stanęli przed dylematem, którego sojusznika wybrać: uznawany za skrajnie prawicowy Vox czy liberalną partię Obywatele (Cs). Wybór padł na tych drugich. Wprawdzie PP, kierowanej w skali kraju przez młodego, a zarazem nowego lidera Pablo Casado, udało się niebawem powtórzyć wyczyn z Andaluzji w Madrycie, ale współpraca z Obywatelami okazała się trudna, podszyta wzajemną nieufnością i ciągłymi tarciami.

Ostatecznie szefowa regionalnego gabinetu Isabel Diaz Ayuso z PP ogłosiła w marcu br. przedterminowe wybory. Kres współpracy obu ugrupowań w regionie Madrytu położył komunikat władz Cs o zawarciu porozumienia Obywateli z socjalistami w sprawie utworzenia rządu we wspólnocie autonomicznej Murcji, na południowym wschodzie.

Decyzja o rozwiązaniu parlamentu madryckiej aglomeracji okazała się strzałem w dziesiątkę, gdyż przedterminowe wybory nie tylko pozwoliły wyrzucić poza izbę nielojalnych Obywateli, ale też zapewniły w niej niemal większościowe poparcie dla nowego rządu Ayuso. Pewne zwycięstwo Partii Ludowej (PP) w aglomeracji Madrytu przypieczętowało też porażkę popularnego w ostatnich latach w Hiszpanii, w tym szczególnie w regionie stolicy, lewicowego Podemos, a także jej charyzmatycznego przywódcy Pablo Iglesiasa.

 


TOLERANCJA DLA WYBRANYCH

Majowe wybory w regionie Madrytu były dla założyciela i lidera Podemos tak ważne, że aby kierować listą wyborczą, Iglesias zrzekł się funkcji wicepremiera Hiszpanii oraz ministra ds. praw socjalnych i Agendy 2030. Szumnie zapowiadany przez niego start w majowych wyborach okazał się jednak ostatnim etapem kariery politycznej tego zadeklarowanego sympatyka reżimów w Wenezueli i na Kubie.

Większość politologów oceniających dalekie piąte miejsce partii Podemos w głosowaniu w regionie Madrytu wskazuje, że „historyczna porażka” współrządzącego od 2020 r. Hiszpanią ugrupowania to efekt pełnej nienawiści retoryki wobec politycznych rywali, kłótni wewnątrzpartyjnych, a także rozmijającego się w słowach i czynach Pablo Iglesiasa.

Ten rozpoczynający swoją polityczną karierę w szeregach hiszpańskich komunistów polityk w ostatnich miesiącach porzucił swoje częste dotychczas apele o „powszechną tolerancję” w Hiszpanii. W jednym z wywiadów przed wyborami ogłosił się przeciwnikiem „tolerancji” dla osób z kręgów konserwatywnej partii Vox. Zasugerował też blokowanie przez aktywistów Podemos wieców politycznych ugrupowania kierowanego przez Santiago Abascala. W efekcie agresywnej retoryki Iglesiasa podczas mityngów i spotkań przedwyborczych Vox skrajnie lewicowi bojówkarze kilkakrotnie atakowali fizycznie swoich oponentów politycznych.

Kulminacją „tolerancji dla wybranych” szefa Podemos okazał się wiec wyborczy Vox w madryckiej dzielnicy Vallecas, gdzie rozjuszony tłum lewackich aktywistów nie tylko zakłócił spotkanie z Abascalem, rzucając w niego kamieniami, ale też poturbował ponad trzydziestu funkcjonariuszy policji pilnujących porządku podczas wydarzenia. Po kilku dniach śledczy badający okoliczności zamieszek potwierdzili, że wśród głównych prowodyrów konfrontacji byli dwaj osobiści ochroniarze Iglesiasa.

 

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Dziennikarz, korespondent PAP oraz tygodnika „Idziemy” z Portugalii i Hiszpanii, mieszka w Lizbonie

- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 31 października

Czwartek, XXX Tydzień zwykły
Błogosławiony Król, który przychodzi w imię Pańskie.
Pokój w niebie i chwała na wysokościach.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Łk 13, 31-35
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
Nowenna za zmarłych cierpiących w czyśćcu

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter