3 maja
piątek
Marii, Antoniny
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Nowe nogi, nowe życie

Ocena: 4.6
1457

Czasy, gdy na polskich ulicach prawie nie widywało się osób z niepełnosprawnościami, na szczęście minęły. Dziś uczestniczą w życiu społecznym, uczą się, pracują, udzielają. W krajach misyjnych jednak osoby takie nie mają możliwości wydostać się z ubóstwa, w jakie wpędza niepełnosprawność. Ludzie w Afryce, Ameryce Łacińskiej, Papui-Nowej Gwinei żyją z tego, co wyhodują na poletku. Jeśli kalectwo im to uniemożliwia, są skazani na śmierć głodową.

– Chorzy mogą tam liczyć tylko na siebie, na rodzinę, ewentualnie na sporadyczną pomoc organizacji – mówi s. Agnieszka Gugała CSA, misjonarka w Demokratycznej Republice Konga, gdzie na skutek wojen i rebelii wiele osób jest okaleczonych. – Nie ma tam podstawowej pomocy zdrowotnej, co dopiero mówić o objęciu opieką chorych przewlekle czy niepełnosprawnych. Często więc widać członków rodzin niosących na plecach swoich niepełnosprawnych bliskich, czołgających się po ziemi ludzi kalekich z dłońmi owiniętymi w szmaty czy poruszających się na kawałkach kanistrów.

„Bardzo pragnę, aby nadchodzące lata były przepojone miłosierdziem i byśmy wychodzili na spotkanie każdej osoby, niosąc dobroć i czułość Boga!” – te słowa papieża Franciszka, patronujące Rokowi Miłosierdzia (2016), zmotywowały MIVA Polska do akcji „Promienie Miłosierdzia”. – Należy rzucić promienie miłosierdzia na tych, którzy żyją w mroku cierpienia, bólu, samotności – mówi ks. Jerzy Kraśnicki, dyrektor MIVA Polska. – Posyłamy im ten promień z kraju, w którym zrodził się kult Miłosierdzia Bożego, skąd wyszło przykazanie „Bądźcie miłosierni, jak ja jestem miłosierny”.

MIVA, pomagająca misjonarzom w zakupie środków transportu – od roweru czy skutera, przez samochód, po konia z wozem lub traktor – poprosiła ich wówczas o rozeznanie potrzeb na ich terenach. – Od tego czasu wysłaliśmy ponad 200 wózków za ponad 200 tys. zł zebranych od darczyńców indywidualnych, przyjaciół MIVA Polska, parafii, szkół do ośrodków zdrowia i szpitali, misyjnych domów pomocy i opieki, hospicjów prowadzonych przez polskich misjonarzy, a także indywidualnych niepełnosprawnych osób pozostających w domach – mówi ks. Kraśnicki.

Dotarły m.in. do parafii w północnym Togo, w której posługiwała s. Kornelia Olechno CSC. – Było to dziesięć wózków trójkołowych dla osób ze sprawnymi rękami, którym nikt wcześniej nie pomógł – mówi misjonarka. – To zdolni, pełni życia i nadziei ludzie, którzy przez biedę nie mogą sobie pozwolić na zakup wózka i normalne funkcjonowanie. Wróciłam do nich jesienią 2020 r. i zobaczyłam ich narodzonych na nowo. Są szczęśliwi, że mogą wyjść z domu, spotykać się z ludźmi, żyć. Wózek to dla nich nowe nogi, nowe życie.

S. Kornelia jest także koordynatorką akcji „Promień Miłosierdzia – wózek dla Afryki”. W tym roku wpłynęło już blisko 300 próśb o wózki wraz z opisami sytuacji chorych na Czarnym Lądzie. – Potrzebne są wózki zwykłe, wózki dla dzieci w wieku 6-15 lat, elektryczne i trójkołowe – wymienia misjonarka.

– Misjonarze zajmują się człowiekiem całościowo – mówi o. Kazimierz Szymczycha, sekretarz Konferencji Episkopatu ds. misji. – W myśl triady Kościół–zdrowie–szkoła tam, gdzie się pojawiają, głoszona jest Ewangelia, otaczane troską zdrowie i rozwój intelektualny. Jako misjonarz wiem, jak ważne jest owo zdrowie, także dla rozwoju w pozostałych sferach życia. W czasie pandemii większość z blisko 2 tys. polskich misjonarzy pozostała w swoich placówkach, choć wiele organizacji pozarządowych się z nich wycofało. Wciąż niosą ulgę chorym i strapionym, nie oglądając się na własne zdrowie.

A największej pomocy potrzebują ci, którzy ze względu na niepełnosprawność nie są samodzielni. – Mimo ograniczeń w czasie pandemii udało nam się zorganizować 78 projektów na 137 pojazdów: samochodów, ambulansów, traktorów, motocykli, rowerów, koni z wozami za 3,5 mln zł. To dar polskiego Kościoła – podkreśla ks. Kraśnicki z MIVA Polska.

MIVA dostaje setki listów, tak jak ten od o. Roberta z Togo: „Pragnę poprosić o siedem wózków dla moich chorych parafian. Ciężko jest im iść o kulach do swoich zajęć czy pracy. Dzięki wózkom będzie im o wiele łatwiej”. Jeśli z Afryki zniknąłby Kościół, który prowadzi tam blisko połowę placówek medycznych i oświatowych, groziłoby to katastrofą humanitarną. – Swoim darczyńcom misjonarze i osoby z niepełnosprawnościami, przed którymi dzięki wózkom otworzy się świat, odwdzięczą się modlitwą. A modlitwa osób najsłabszych ma największą moc – podkreśla ks. Kraśnicki.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Absolwentka polonistyki i dziennikarstwa na Uniwersytecie Warszawskim, mężatka, matka dwóch córek. W "Idziemy" opublikowała kilkaset reportaży i wywiadów.

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 3 maja

Piątek, V Tydzień wielkanocny
Uroczystość Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski
Jezus powiedział do ucznia: «Oto Matka twoja».
I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 19, 25-27
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)


ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter