W programie papieskiej działalności przewidziano dziś jeszcze podwieczorną wizytę w siedzibie Papieskiej Akademii Nauk. Od wczoraj obradują tam specjaliści od walki ze współczesnym handlem niewolnikami, w sumie 150 osób.
2016-06-03 21:27 RV / Watykan, sgSpotkanie to okrzyknięto już światowym szczytem, ponieważ udało się sprowadzić do Watykanu ludzi, którzy są odpowiedzialni w poszczególnych krajach świata za walkę z tym procederem. Przez trzy dni dzielą się oni własnymi doświadczeniami i poszukują rozwiązań w skali światowej.
Kanclerz Papieskiej Akademii Nauk podkreśla, że spotkanie to jest zasługą Ojca Świętego. To on na początku swego pontyfikatu polecił akademii zająć się współczesnym niewolnictwem. I te trzy minione lata pokazały, jak wiele można zrobić na tym polu – podkreśla bp Marcelo Sánchez Sorondo.
W Watykanie odbył się już szczyt przywódców religijnych oraz spotkanie burmistrzów wielkich miast, które borykają się z plagą niewolnictwa. Teraz przyszedł czas na przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości. Wszystko to przerywa zmowę milczenia i wyciąga z fałszywego poczucia bezradności, a to z nich korzystali dotychczas ci, którzy czerpią korzyści z handlu niewolnikami i z ich pracy – mówi bp Sorondo.
Hierarcha wskazał, że już szczyt przywódców religijnych kompletnie zmienił atmosferę i podejście do tego problemu, a potem podobną zmianę zaobserwowano po spotkaniu burmistrzów wielkich miast.
– Widać, że wzrasta świadomość problemu, którym wcześniej nikt nie chciał się zająć. A handlarze niewolników są bardzo cwani i starają się nas przekonać, że o tym procederze nic pewnego nie da się powiedzieć – wskazał bp Sorrondo. Dodał, że 50 mln ofiar to prawdopodobnie jedynie wierzchołek góry lodowej.
Kanclerz papieskiej Akademii nauk ocenił, że coś zaczyna się zmieniać, również dzięki Papieżowi. – Wzrasta świadomość problemu, podejmuje się konkretne kroki mające przeciwdziałać tej tragedii, która jest plagą ludzkości, albo jak mówi Papież, ranami na Ciele Chrystusa – podkreślił bp Sorondo.