To pragnienie sprawia, że przed kościołami można spotkać klęczących, a nawet leżących krzyżem ludzi, którzy pozostali poza świątynią. Nie znaleźli się w dopuszczalnej „piątce”, do której sprowadza się wobec epidemii wirusa Convid-19 bezpośredni udział wiernych w Najświętszej Ofierze Chrystusa. A może po prostu w obawie zakażenia nie zdecydowali się wejść.
Ten piękny symbol wielkiego pragnienia Eucharystii przypomina dobrze znany np. w Hiszpanii obrzęd Komunii Św. duchowej, którą tam praktykuje się podczas krótkich nawiedzeń Najświętszego Sakramentu, by jeszcze bardziej uświadomić sobie wartość każdej chwili przed Obliczem Boga Wcielonego. Przypominamy tekst wypowiadanej wtedy modlitwy.
Można także sięgnąć po modlitewny Akt Komunii Świętej duchowej, jaki Ojciec Święty Franciszek polecił do odmawiania wszystkim wiernym, którzy „w oczekiwaniu na szczęście Komunii sakramentalnej” uczestniczą we Mszach św. transmitowanych online i za pośrednictwem mediów.