– Ten dzień jest po to, aby uwielbić, oddać chwałę, podziękować, pobyć z naszą Patronką i Matką. Ta która już trzysta siedemdziesiąt lat nie tylko w Warszawie jest postrzegana, jako Matka Łaskawa i Strażniczka Polski, która kruszy strzały gniewu Bożego – podkreślił Biskup Romuald Kamiński.
– Prośmy Maryję, żeby pomagała nam w bezpiecznym i owocnym przejściu przez życie oraz zasłużeniu na łaskę nieba. Ona sercem matczynym czuwa na naszych osobistych drogach, i na drogach wielkich wspólnot jak nasza ojczyzna, czy cały świat. Ona przedstawia nasze prośby Jezusowi, który jako umiłowany Syn nie odmawia Matce. Trzeba uciekać się do Matki, która ma receptę na wszystko – zaznaczył.
– W czasie, kiedy powstawał obraz Matki Bożej Łaskawej wybuchła zaraza dżumy w Stolicy. Zorganizowano procesję błagalną z tym świeżym wizerunkiem i dżuma przestała się srożyć. To tak jakby Matka powiedziała dobrze uczyniliście, pragnę być tutaj z Wami i Was prowadzić do Jezusa, Wam pomagać, ochraniać i mówić tak jak w Kanie Galilejskiej „zróbcie wszystko, cokolwiek Syn mój Wam powie” – przypomniał Biskup.
– Kiedy dziś obchodzimy tę uroczystość, chce podkreślić z jednej strony ogromną radość, a z drugiej uzasadniony smutek. Czy Warszawa i my jako mieszkańcy prawie dwumilionowej społeczności rzeczywiście wszyscy wiemy oraz umiemy należycie podziękować naszej Patronce? – pytał.
– Polecamy zatem wszystko to, co stanowi miasto stołeczne, całą społeczność ludzką, bardzo Cię o to Matko prosimy – zakończył homilię.
Co? Gdzie? Kiedy?
