Apostołowie szli naprzód, głosząc Ewangelię światu. Mam wrażenie, że dziś niektóre środowiska w Kościele uciekają do przodu, próbując światu się przypodobać. Kiedy czytamy Dzieje Apostolskie, widzimy malutki Kościół, który jednak był wielki mocą wiary w Jezusa, poczucia własnej tożsamości i przekonania, że ma coś bardzo ważnego do powiedzenia. Obecnie niektóre Kościoły lokalne zachowują się tak, jakby wątpiły, że to, czego Kościół nauczał przez dwa tysiące lat, jest wciąż aktualne. W konsekwencji uciekają od rzeczywistych problemów, a zajmują się Komunią dla rozwiedzionych żyjących w nowych związkach, Komunią dla protestantów czy też przepraszaniem gejów za ich rzekome marginalizowanie.
W Dziejach Apostolskich widzimy Apostołów, którzy mając przed sobą świat żydowski oraz ogromne Imperium Rzymskie, nie lękają się, ale przepowiadają zdecydowanie, niekiedy wręcz twardo. W swym pierwszym wystąpieniu Piotr woła: „Ratujcie się spośród tego przewrotnego pokolenia” (Dz 2,40). Dziś tracimy czas na tzw. ubogacanie się przewrotnymi ideami i uśmiechanie się do tych, którzy je propagują.
Czytaj dalej w e-wydaniu lub wydaniu papierowym
Idziemy nr 28 (666), 15 lipca 2018 r.
Artykuł w całości ukaże się na stronie po 25 lipca 2018 r.