26 kwietnia
piątek
Marzeny, Klaudiusza, Marii
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Wciąż do przodu

Ocena: 0
1442

Rosną emocje wokół zapowiadanej na listopad, a szerzej na jesień, rekonstrukcji rządu. Nie jest tajemnicą, że możliwy jest każdy scenariusz. Wielu wieszczy, że wymiana premiera już przesądzona. To jednak zbyt daleko idące oceny. Można mówić co najwyżej o toczącej się w kierownictwie PiS debacie wokół pytania, czy Jarosław Kaczyński powinien zastąpić Beatę Szydło na fotelu szefa rządu. Odpowiedzi padają różne, zależnie od rozmówcy, albo i dnia.

Dlaczego miałoby dojść do zmiany? Słowem-kluczem jest „koordynacja”. Lider PiS uważa, iż rząd stał się w zbyt dużym stopniu luźną konfederacją ministerstw, nad którymi trudno zapanować i które, zamiast współpracować, walczą o wpływy, wzajemnie się blokując. Za tym idzie kolejna teza, zgodnie z którą szefowa rządu nie jest i nie będzie w stanie zaradzić tej sytuacji. Nie jest to zarzut całkowicie pusty, ale należy pamiętać, że również liderzy PiS zadbali, by pozycja premier Szydło nie była mocniejsza. Szczególnie silni ministrowie uważają się za godnych „negocjowania” z samym Jarosławem Kaczyńskim, a nie z szefową rządu. Wytyka się jej także dużą troskę o wizerunek i korzystne notowania. Problem w tym, że owe doskonałe sondaże, zarówno partyjne, jak i dotyczące rządu, są przedmiotem dumy całego obozu i tarczą w obliczu presji zagranicznej. Stanowią także jeden z fundamentów premierostwa Beaty Szydło. Tym solidniejszym, że rosną niejako naturalnie po nie najlepszym początku. Uczciwie trzeba też przyznać, że Beata Szydło nie przesadza z tzw. PR-em, nie jest politykiem lubującym się w sztuczkach podnoszących popularność na skróty.

Również liderzy PiS zadbali, by pozycja premier Szydło nie była mocniejsza

W tle pytania o rekonstrukcję jest właśnie pytanie, co właściwie mówią rekordowe sondaże PiS. Zdaniem Kaczyńskiego są przede wszystkim zobowiązaniem do forsowania kolejnych reform, także bolesnych i trudnych. Celebrowanie poparcia nie może być celem samym w sobie. Jest jednak i druga strona medalu: bez odpowiedniego poparcia nie da się przeprowadzić żadnych zmian. Odpowiedzialna polityka musi balansować między tymi warunkami brzegowymi, musi wyważać między tym, co wyobrażalne, i tym, co możliwe.

I tu dochodzimy do zasadniczej kwestii: co oznaczałoby premierostwo Kaczyńskiego. Na pewno silniejszy rząd, z jasno określonym przywództwem i czytelną wizją. Ale sondaże przeszłyby ciężką próbę. Tak ułożoną władzę byłoby łatwo atakować, zabrakłoby owej „przesłony”, którą dziś stanowi pani premier, doskonale wpisująca się w oczekiwania Polaków, zwłaszcza wizerunkowe, czego, powtarzam, lekceważyć nie należy, co należy wręcz szanować. Za jakiś czas mogłoby się okazać, że nowa konstrukcja jest pułapką, z której nie ma dobrego wyjścia. A do wyborów będzie coraz bliżej.

Nie są to proste sprawy. W tle mamy przeciągające się negocjacje z prezydentem w sprawie reformy wymiaru sprawiedliwości. Oficjalne komunikaty po każdym spotkaniu na szczycie są optymistyczne, ale jeśli tak, to dlaczego to tyle trwa? Jarosław Kaczyński i Andrzej Duda omawiają zresztą szerszy zakres spraw. Częścią planu ma być oddanie spraw zagranicznych obozowi prezydenckiemu; szefem MSZ miałby zostać Krzysztof Szczerski, ceniony przez prezesa PiS, a sam prezydent reprezentowałby Polskę na unijnych szczytach i innych spotkaniach. Dzięki temu prezes PiS – w roli premiera – mógłby skupić się na sprawach krajowych. Na papierze wygląda to zgrabnie, ale nieufność na górze może zablokować ten scenariusz.

Jedno jest pewne: Kaczyński konsoliduje swój obóz. Spotyka się z partiami koalicyjnymi, bada lojalność zaplecza, poszerza zaplecze w parlamencie. Chce wciąż iść do przodu. To ważne, bo wokół coraz więcej ludzi, którzy marzą o świętym spokoju. A Polska zmieniona tylko trochę może znów wpaść w ręce obozu państwowego nihilizmu.

Idziemy nr 44 (630), 29 października 2017 r.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Autor jest redaktorem naczelnym tygodnika „W Sieci”

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 26 kwietnia

Piątek, IV Tydzień wielkanocny
Ja jestem drogą i prawdą, i życiem.
Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 14, 1-6
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Królowej Polski 24 kwietnia - 2 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter