27 kwietnia
sobota
Zyty, Teofila, Felicji
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Więcej solidaryzmu

Ocena: 0
2381
Od kilku dni nie ustaje krytyka słów kard. Stanisława Dziwisza, które padły w homilii na Boże Ciało. Oburzenie wywołało stwierdzenie o prymacie prawa boskiego nad tym stanowionym przez ludzi. Otóż metropolita krakowski nie powiedział nic nowego! Każdy religijny człowiek powinien kierować się tą zasadą. Co więcej, przy odrobinie dobrej woli, można to rozciągnąć na pojęcie prawa naturalnego, czyli etycznego dekalogu także dla niewierzących. Czegoś, co chroni humanistów przed pokusą zastępowania Stwórcy. No właśnie, ale do tego potrzeba dobrej woli.

Tej chyba celowo brak, bo zbliża się wielkimi krokami kongres lewicy, więc trzeba zawalczyć o lumpenliberalny i zwierzęco antykościelny elektorat, który do tej pory starał się skupiać wokół siebie tylko jeden pan. I z nim lewica toczy bój o rząd dusz. Nie bez powodu do tej gry na siłę jest wciągany prezydent, który zbyt mocno ostatnio wybija się na niezależność. I chyba też dla niektórych zbyt ostentacyjnie angażuje się w życie Kościoła, czego udział w Lednicy czy Dniu Dziękczynienia jest najbardziej widocznym ostatnio przykładem.

Kolejny „front walki z klerem” to propozycja wolnych od handlu w dużych sklepach niedziel. Projekt złożony przez posłów z tak odległych politycznie klubów jak PO, PiS, PSL i SP, dlatego nie wiedzieć czemu złość tych, którzy nie poradzą sobie bez hipermarketów w dzień święty, skupiła się… znów na Kościele. „To jest inicjatywa wyznaniowa” – wyrokuje pani socjolog z Fundacji Feminoteka. „Przygotowali ją posłowie z katolickich klubów. Zresztą sami o tym mówią. Podkreślają, że niedziela to dzień święty” – mówi. I dodaje, że chce, by Polska była bogata. Ja też!

Tyle tylko, że w poselskim projekcie nie ma zakazu handlu dla małych sklepów prywatnych, w których właściciel sam będzie chciał w niedzielę sprzedawać ciastka i lody. Pomysłodawcy ustawy chcą, by Polaków do pracy w niedzielę nie zmuszano.

Takich samych argumentów przeciwnicy świątecznej niedzieli używali przy wprowadzaniu zakazu handlu w dni świąteczne. Wtedy też straszono katastrofą. I co się stało? Duże sklepy nie odnotowują strat z powodu zamknięcia np. w Trzech Króli, bo rekompensują to obroty w dni poprzedzające święto.

Podobne ustawy od dawna funkcjonują na Zachodzie, nieporównanie bardziej liberalnym. W wielu europejskich krajach takie zakazy obowiązują od lat i tamtejsze gospodarki mają się dobrze. Trudno ich decydentów nazwać gospodarczymi samobójcami.

Poza wszystkim projekt „zakazu” handlu w niedziele jest prorodzinny. Zapewnia, choć nie wszyscy pewnie z tego skorzystają, możliwość godnego spędzenia niedzieli. Godnego, czyli niekoniecznie na zakupach, a np. na wspólnym spacerze czy w kinie. A może obrońcami pracujących w niedziele galerii są ludzie bardzo młodzi, jeszcze bez rodzin, lub bardzo hedonistycznie i roszczeniowo nastawieni do życia starcy? Albo lobbyści pracujący na rzecz dużych sieci? Tylko co to ma wspólnego z Kościołem? Nie dajmy się nabrać na te pohukiwania!

Kiedy Kościół był potrzebny do poparcia idei wejścia Polski do UE, to był bez pardonu do tego wykorzystywany. A propozycja zamknięcia dużych sklepów w niedziele to powrót do myślenia w kategoriach solidaryzmu społecznego, a nie tylko chęci zaspokajania własnych potrzeb.

Krzysztof Ziemiec
Autor jest dziennikarzem TVP
www.krzysztofziemiec.pl
Idziemy nr 23 (404), 9 czerwca 2013 r.


PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 26 kwietnia

Piątek, IV Tydzień wielkanocny
Ja jestem drogą i prawdą, i życiem.
Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 14, 1-6
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Królowej Polski 24 kwietnia - 2 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter