„Dziś wspominamy tych, którzy podczas tamtego Adwentu byli więzieni, internowani, zmuszani do emigracji, a niektórzy stracili życie" - mówił administrator apostolski Ordynariatu Polowego abp Józef Guzdek, podczas Mszy św. w intencji ofiar stanu wojennego. Uroczysta Eucharystia odbyła się w katedrze polowej WP.
Nawiązując do świec roratnich przyniesionych przez wiernych do katedry, które rozświetliły panujący w niej mrok, abp Józef Guzdek powiedział, że wybór kard. Karola Wojtyły na papieża w 1978 r. stał się dla Polaków momentem, w którym rozbłysło dla nich światło nadziei.
Moc tego światła została podtrzymana w czasie pierwszej pielgrzymki Jan Pawła II do Polski a następnie przez rosnącą w siłę Solidarność. Wprowadzenie stanu wojennego 13 grudnia 1981 r. było próbą zgaszenia tego światła i odebrania nadziei na wolność i poszanowanie praw człowieka. Dziś wspominamy tych, którzy podczas tamtego Adwentu byli więzieni, internowani, zmuszani do emigracji, a niektórzy stracili życie.
– mówił abp Guzdek.
Administrator apostolski zachęcił do modlitwy w intencji jedności w naszej Ojczyźnie. – Niech ta kolejna rocznica wprowadzenia stanu wojennego będzie dla nas okazją do refleksji i modlitwy, aby już nigdy Polak nie stawał przeciwko Polakowi. Niech jednoczy nas troska o wspólne dobro, jakim jest nasza Ojczyzna – zachęcał zebranych.
Mszę św. koncelebrowali ks. płk w st. spocz. January Wątroba, ks. mjr Marcin Janocha, szef sekretariatu biskupa polowego i ks. ppor. Andrzej Bawer, wikariusz katedry polowej.
Przeczytaj także:
- Obchody 40. rocznicy stanu wojennego
- Kościół dla zniewolonego narodu
- Abp Gądecki zapali Światło Wolności upamiętniające ofiary komunistycznych represji
- Przewodniczący Episkopatu: stan wojenny to ogrom bezprawia i krzywdy
- Abp Jędraszewski: Ojczyznę wolną, a równocześnie wciąż heroicznie zmagającą się o wolność, pobłogosław, Panie!
***
13 grudnia 1981 roku decyzją gen. Wojciecha Jaruzelskiego wprowadzony został na terenie Polski stan wojenny. Podczas jego trwania na ulice polskich miast i wsi wyprowadzonych zostało 1750 czołgów, 70 tys. żołnierzy, 30 tys. milicjantów i 1900 wozów bojowych. Do dzisiaj nieznana jest dokładna liczba śmiertelnych ofiar represji władz stanu wojennego.
Utworzona przez sejm kontraktowy w 1989 roku Sejmowa Komisja Nadzwyczajna do Zbadania Działalności MSW (tzw. komisja Rokity), stwierdziła, że spośród 122 niewyjaśnionych przypadków zgonów działaczy opozycji aż 88 miało bezpośredni związek z działalnością funkcjonariuszy MSW.
W latach 1981–1982 władze komunistyczne przetrzymywały w specjalnie utworzonych 49 obozach i ośrodkach dla internowanych 9736 działaczy podziemia, w tym 313 kobiet. Niejednokrotnie dochodziło w nich do wypadków znęcania się psychicznego i fizycznego nad internowanymi.
Część ofiar śmiertelnych stanu wojennego była skutkiem tłumienia przez jednostki LWP, MO, ZOMO, ORMO, funkcjonariuszy WSW i SB pokojowych demonstracji ulicznych ludności, sprzeciwiających się władzy Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego. Do jednego z najtragiczniejszych wydarzeń stanu wojennego należy pacyfikacja kopalni „Wujek” 16 grudnia 1981 roku, podczas której zostało zabitych 9 górników.