– Dzięki zmartwychwstaniu Jezusa, słowa ''oto człowiek'' stały się dla ludzi drogowskazem – mówił bp Jan Zając podczas Mszy Świętej w sanktuarium św. Brata Alberta ''Ecce Homo'' w Krakowie, odprawionej 7 kwietnia w ramach wielkopostnych nabożeństw stacyjnych.
fot. Sylwia Gawrysiak/IdziemyW homilii bp Jan Zając przypomniał postać kard. Franciszka Macharskiego, który na emeryturze mieszkał u sióstr albertynek tuż obok sanktuarium Ecce Homo.
– Dzisiaj nie uczestniczy z nami kard. Franciszek Macharski. Proszę go o to, by mi pozwolił, idąc za jego myślami, poprowadzić naszą wspólnotę do przeżycia tajemnicy miłosierdzia – mówił biskup. – A któż był bliżej miłosierdzia jak nie on, wielki apostoł miłosierdzia, dlatego otwórzmy nasze serca na jego przesłanie – dodał hierarcha.
Bp Jan Zając przypominając postać św. Brata Alberta podkreślił, że ma on wobec ludzi ambitny plan. – Chce on zaprosić do udziału w pielgrzymce o wiele głębszej i dalszej i doprowadzić nas do tajemnicy Bożego bogactwa – wyjaśniał biskup. I dodał, że ważne jest aby człowiek szedł drogą, którą wyznacza Boża mądrość, ponieważ właśnie taką drogą szedł św. Brat Albert. – Niech to on będzie dzisiaj naszym przewodnikiem, abyśmy odkrywali Bożą moc – zaznaczył.
Zdaniem bp. Zająca dzięki zmartwychwstaniu Jezusa, słowa ''oto człowiek'' stały się dla ludzi drogowskazem. – Szukajcie człowieka, wypatrujcie go, ponieważ szukając człowieka odnajdziecie Boga (…) – wyjaśniał hierarcha.
W krakowskim Sanktuarium Ecce Homo znajdują się relikwie św. Brata Alberta, założyciela zgromadzenia sióstr albertynek opiekujących się sanktuarium oraz słynny obraz "Ecce Homo" jego autorstwa.