27 kwietnia
sobota
Zyty, Teofila, Felicji
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Dziewictwo konsekrowane

Ocena: 2.95
18565

Co za różnica?

Wstępują na drogę życia, całkowicie oddając się Bogu. Czy nie wystarczyłoby jednak prywatne postanowienie życia w czystości albo złożone tylko przed spowiednikiem? Co zmienia w ich życiu konsekracja?

– Różnica jest istotna: jak między narzeczeństwem i małżeństwem – mówi Kinga Żebrowska, wykładowca akademicki. Powołanie do poświęcenia się Bogu poczuła już w wieku czternastu lat, a mając lat trzydzieści, została konsekrowaną dziewicą.

– Czuję obecność Jezusa w ciągu dnia, to też kwestia wrażliwości, której się uczę w tej relacji. Są momenty łatwiejsze, a podczas tych trudniejszych uczę się, jak trwać, by być „nachylonym ku Niemu”, jak szukać Jego obecności, żyć w ofiarowaniu przed Bogiem. Kiedy nasłuchuję, co mówi Duch Święty, to wtedy Bóg się mną posługuje. Spotykam osoby potrzebujące. Poza tym tak jak wszyscy trudzę się i doświadczam cierpienia – mówi Kinga Żebrowska.

„Czym się zajmujesz, w jakiej dziedzinie realizujesz się jako dziewica konsekrowana?”. Odpowiadam: „W każdej”
– Zmienia się podejście do codziennego życia. Jestem bardziej związana z Panem Jezusem, jestem oblubienicą Jezusa – Katarzyna Heinrich ocenia podobnie. – Staram się ofiarować mu każdą czynność. Jest większa bliskość z Nim, ale też większa świadomość odpowiedzialności za siebie i swój rozwój duchowy, jest ciągła praca nad sobą, potrzeba wzrastania do większej miłości, bycia bardziej cierpliwym – mówi.

– Bez konsekracji można mieć bliską relację z Bogiem, ale nie oddaje mu się życia tak „od początku do końca” – dodaje Eleonora Sikora. Osoby konsekrowane nie rezygnują z wykonywanego zawodu, ale w ich życiu Bóg jest na pierwszym miejscu. Eleonora przed konsekracją prowadziła piłkarskie drużyny nastolatek i seniorek. – Jako osoba konsekrowana muszę dbać o rozwój duchowy, udział w rekolekcjach. Weekendy muszą być wolne, dlatego nie jestem już trenerem prowadzącym drużyny, ale współprowadzącym. Do tego zawodowo współpracuję z kadrą wojewódzką i licealnym ośrodkiem szkolenia młodzieży – mówi Eleonora Sikora.

Bóg w najdrobniejszych wydarzeniach daje wyrazy troski o swoje oblubienice.

– Poruszam się na skuterze dla inwalidów. Pewnego razu w drodze zaczął wyczerpywać się akumulator i pojazd zwalniał, w dodatku na rondzie, a do parkingu było jeszcze daleko. Wyjęłam różaniec i zaczęłam się modlić. Tak dojechałam na miejsce i dopiero wtedy skuter zgasł – opowiada Katarzyna Heinrich.

Uśmiechnięta i pełna humoru

Znaki Bożej obecności, bliskości i troski odczytuje tylko oblubienica.

– Dzień przed piątą rocznicą konsekracji modlił się nade mną spowiednik i powiedział: „widzę różę”. W rocznicę konsekracji zaczęły spływać do mnie kwiaty: w refektarzu każda z konsekrowanych otrzymała różę, od kapucyna, który przesyła myśli dnia, a nie wiedział o rocznicy, przyszedł SMS: „Róża powołania wyrazem miłości”, pod koniec dnia wracam i widzę przed drzwiami czekającą na mnie dziewczynę z pięcioma różami – mówi Eleonora Sikora.

Swoje powołanie traktują jako znak dla świata na dzisiejsze czasy.

– „Samotna”, żyjąca w czystości, a przy tym uśmiechnięta, szczęśliwa, pełna humoru. To musi budzić pytania o źródło – mówi Katarzyna Heinrich. Jako osoby konsekrowane żyjące w świecie mogą też łatwiej docierać do świeckich, niż gdyby żyły w klasztorze.

Ich nadzwyczajne życie jest jednocześnie bardzo zwyczajne. – Konsekracja to zwyczajne życie. Dziewice konsekrowane mają być znakiem miłości Boga w świecie – mówi Beata z diecezji białostockiej. – Moim powołaniem stała się codzienność. W zwyczajnym życiu odkrywam piękno miłości, czułości, największej troski, jaką Bóg ma dla każdego z nas. Jezus nieustannie mnie zaskakuje, ilekroć tylko pozwalam, by zajął się sprawami ludzi, których Mu powierzam, czy moimi osobistymi. To życie jest drogą ku pełni miłości. Zawsze marzyłam o wielkiej miłości. Miejsce, które znalazł mi Bóg, jest realizacją tego marzenia.

Irena Świerdzewska
fot. Irena Świerdzewska/Idziemy

Idziemy nr 5 (488), 1 lutego 2015 r.


PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 26 kwietnia

Piątek, IV Tydzień wielkanocny
Ja jestem drogą i prawdą, i życiem.
Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 14, 1-6
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Królowej Polski 24 kwietnia - 2 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter