Patriarchat Konstantynopola ponownie włączył patriarchę Filareta (Denysenko) i metropolitę Makarego (Maletycza) do Kościoła prawosławnego. Są oni zwierzchnikami Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Kijowskiego (UKP PK) i Ukraińskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego, uważanych za schizmatyckie, gdyż nie uznają ich inne Kościoły prawosławne. Ekumeniczny Patriarchat Konstantynopola potwierdził, że wszczyna procedurę nadania autokefalii, czyli niezależności Ukraińskiemu Kościołowi Prawosławnemu - poinformował prawosławny metropolita Francji Emanuel (Adamakis).
Decyzję w tej sprawie podjął Święty Synod Patriarchatu Konstanynopolskiego na dzisiejszym posiedzeniu - podał grecki portal orthodoxia.info. Wbrew oczekiwaniom niektórych mediów podczas obrad nie ogłoszono tomosu (aktu) o powołaniu niezależnej od Moskwy Cerkwi Prawosławnej.
"Po pierwsze, potwierdzono podjętą już decyzję, że Patriarchat Konstantynopolitański przechodzi do nadania autokefalii Ukraińskiemu Kościołowi (prawosławnemu)" - oświadczył Emanuel, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.
Dodał, że oficjalny komunikat Synodu ma zostać wydany jeszcze dzisiaj. Filaret jeszcze w czerwcu br. apelował do patriarchy konstantynopolskiego Bartłomieja o zdjęcie z niego anatemy, jaką nałożył na niego w 1997 r. Rosyjski Kościół Prawosławny za to, że ogłosił niezależność prawosławia na Ukrainie pod nazwą UKP PK.
Szczegóły i warunki tej decyzji nie są na razie znane, jak też nazwiska ewentualnych innych hierarchów UKP PK i Autokefalicznego UKP, których mogłaby dotyczyć. Warto zauważyć, że decyzja Patriarchatu Konstantynopola, podjęta w kontekście procesu przyznawania autokefalii (niezależności) ukraińskiemu prawosławiu, wytrąca Patriarchatowi Moskiewskiemu z rąk argument o przyznawaniu jej „schizmatykom”, którzy oderwali się od rosyjskiego "Kościoła-Matki".
Rozpoczęcie procedury autokefalii ocenił prezudent Ukrainy. "Jest to jeszcze jeden akt potwierdzenia niepodległości Ukrainy" - skomentował wyniki spotkania hierarchów prawosławnych w Konstantynopolu Petro Poroszenko. Szef państwa zapewnił, że Ukraina uznaje wolność wyboru religii i gwarantuje, że będzie szanowała decyzje ludzi, którzy po ogłoszeniu autokefalii Kościoła Prawosławnego zechcą pozostać w strukturach prawosławia moskiewskiego.