3 maja
piątek
Marii, Antoniny
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Na straży ortodoksji

Ocena: 0
2030
To był jeden z najważniejszych soborów w historii Kościoła.
„Jeśli spoglądamy na Sobór Trydencki bez uprzedzeń, jawi się on jako wielka odpowiedź katolickiej wiary na wyzwania nowożytnej kultury i na pytania postawione przez reformację” – mówił 450 lat po jego zakończeniu, 30 kwietnia 1995 r., św. Jan Paweł II.

Oczekiwanie na zwołanie soboru było wtedy powszechne. Wstrząs, który reformacja wywołała w Kościele, domagał się reakcji: przede wszystkim zainicjowania reformy wewnątrz Kościoła oraz wyjaśnienia kwestii dogmatycznych zakwestionowanych przez Marcina Lutra. Potrzebę zwołania soboru dostrzegali już zasiadający na Stolicy Piotrowej w latach 1522–1523 papież Hadrian VI oraz jego następca Klemens VII. Zamiar ten udało się zrealizować dopiero ich następcy Pawłowi III, papieżowi od 1534 r.

Sobór rozpoczął się skromnie. W trzecią niedzielę Adwentu, 13 grudnia 1545 r., w katedrze w Trydencie zebrało się 3 kardynałów – legatów papieskich, ówczesny arcybiskup Trydentu kard. Cristoforo Madruzzo, 4 innych arcybiskupów, 21 biskupów, 3 opatów i 5 generałów zakonów. Nie było papieża Pawła III, który nie uczestniczył w soborze. Następni biskupi zaczęli przyjeżdżać dopiero w kolejnych miesiącach. Sobór obradował długo, bo – z przerwami sięgającymi nawet dziesięciu lat – osiemnaście lat (1545–1563), za pontyfikatu trzech papieży: Pawła III, Juliusza III oraz Piusa IV.

Zatwierdził oficjalnie nicejsko-konstantynopolitańskie wyznanie wiary (1546) i ustalił ostatecznie kanon Pisma Świętego. Łaciński przekład – Wulgatę – uznano za tekst oficjalny Biblii. Ojcowie soborowi odrzucili naukę Marcina Lutra, który za jedyne źródło Objawienia uznał Pismo Święte, i stwierdzili, że podstawę wiary katolickiej stanowi również tradycja apostolska. Sobór Trydencki potwierdził katolicką naukę o grzechu pierworodnym i kwestii usprawiedliwienia.

Sobór zajął się też sakramentami, ustalając ich liczbę na siedem i definiując ich naturę. Potwierdził m.in. doktrynę o Eucharystii, stwierdzając, że Chrystus jest w niej obecny na mocy przeistoczenia. Odrzucił postulat udzielania Komunii Świętej pod dwiema postaciami. Ustanowił obowiązek spowiedzi indywidualnej. Podjął problemy dyscyplinarne i zobowiązał biskupów i proboszczów do rezydowania w swoich diecezjach i parafiach, co nie było w tamtych czasach stałą regułą. Biskupi mieli obowiązek wizytować swoje diecezje, a także tworzyć seminaria duchowne kształcące przyszłe duchowieństwo. Seminaria miały powstawać nawet tam, gdzie istniały przy uniwersytetach wydziały teologiczne.

Jeden z dekretów zabraniał kumulowania beneficjów, inne zabraniały symonii. Jedną z decyzji soboru było ustanowienie specjalnych szkół języków biblijnych w kościołach katedralnych i kolegiackich oraz – o ile było to możliwe – w klasztorach. Zwrócono uwagę na obowiązek głoszenia przez biskupów i kapłanów kazań w niedziele i święta. Ustalono tzw. trydencką formę zawierania związku małżeńskiego, potwierdzając jego sakramentalny charakter. Wprowadzono obowiązek prowadzenia ksiąg metrykalnych.

Wszystkie dekrety soborowe zatwierdził papież Pius IV.

W dwóch pierwszych sesjach soboru nie uczestniczyli Polacy, choć nasz król Zygmunt Stary należał do tych władców europejskich, którzy domagali się jego zwołania. Ta postawa monarchy zainspirowała Andrzeja Frycza-Modrzewskiego do napisania „Mowy o wysłaniu posłów na sobór chrześcijański”, w której czytamy: „Zaniedbanie udziału w soborze obciążyłoby hańbą (wszystkich) noszących imię Polaka”. Zalecał też, aby delegaci z Polski „władali jak najlepiej językiem łacińskim, posiadali jakąś znajomość języka greckiego, a jeśli chodzi o wiedzę teologiczną, powinni przedtem wszystko przeczytać, przemyśleć, pogłębić”.

Ostatecznie biskupi zebrani 2 marca 1561 r. na synodzie prowincjalnym w Warszawie wybrali na delegatów do Trydentu biskupa włocławskiego Jakuba Uchańskiego, biskupa przemyskiego Walentego Herburta, a także opata sulejowskiego Stanisława Fałęckiego (który w Trydencie dowiedział się o swojej nominacji na biskupa pomocniczego w Gnieźnie) i opata trzemeszyńskiego Stanisława Mielińskiego. Zanim delegacja wyjechała, zmarł prymas Jan Przerębski, a jego miejsce zajął wybrany do Trydentu bp Uchański. Jako prymas zrezygnował z wyjazdu i wyznaczył dwóch swoich pełnomocników. Pełnomocników wysłali też metropolita lwowski Paweł Tarło i biskup wrocławski Kasper z Łagowa. Prywatnie w części obrad soborowych uczestniczyli też biskup nominat poznański Adam Konarski i Marcin Kromer, późniejszy biskup warmiński. Uczestniczący w soborze kard. Stanisław Hozjusz, odgrywający dużą rolę, zwłaszcza podczas uchwalenia doktryny o Eucharystii, nie był delegatem z Polski, ale legatem papieskim. Zasłużył się później we wprowadzaniu uchwał Tridentum w Polsce i z tego powodu stał się celem ataków innowierców.

„Podobnie jak w XVI w. wierna realizacja nauczania soborowego dała początek pożądanej odnowie duszpasterskiej, tak i dzisiaj skrupulatne wykonywanie zaleceń Soboru Watykańskiego II pozwoli we właściwy sposób odpowiedzieć na problemy pojawiające się w naszej epoce” – podkreślał 30 kwietnia 1995 r. w katedrze św. Wirgiliusza w Trydencie Jan Paweł II.

Wojciech Świątkiewicz
Idziemy nr 49 (481), 7 grudnia 2014 r.


PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 3 maja

Piątek, V Tydzień wielkanocny
Uroczystość Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski
Jezus powiedział do ucznia: «Oto Matka twoja».
I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 19, 25-27
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)


ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter