Dworce są szczególnym miejscem, gdzie zawsze można spotkać ubogich. Dlatego kolej powinna nie tylko łączyć odległe geograficznie części kraju, ale również pomagać jednoczyć społeczeństwo w wymiarze socjalnym – powiedział papież.
2015-12-19 18:27 (KAI/RV) / Watykan, sg fot. PAP/EPA/OSSERVATORE ROMANODodał, że w tym dziele niezastąpionym lekarstwem jest miłosierdzie. Franciszek przemawiał do kierownictwa i pracowników Kolei Włoskich, z którymi spotkał się dziś w Auli Pawła VI w Watykanie. Życzył swym gościom, aby świeżo rozpoczęty Jubileusz Miłosierdzia nauczył wszystkich, że miłosierdzie uzdrawia ludzi.
Ojciec Święty nawiązał do swojej wczorajszej wizyty w ośrodku Caritas, stworzonym przy współpracy kolejarzy koło rzymskiego dworca, gdzie otworzył Drzwi Miłosierdzia i odprawił Mszę w stołówce dla ubogich. Podziękował kolejarzom za wsparcie tego dzieła miłosierdzia, a także za organizację podobnych ośrodków pomocy w innych miastach Włoch.
– Niech rozpoczęty niedawno Rok Święty nauczy nas przede wszystkim i zapisze w naszych umysłach i sercach, że miłosierdzie jest dla człowieka pierwszym i najprawdziwszym lekarstwem. Ileż uzdrowień sprawia miłosierna czułość! Jest to lekarstwo, którego każdy pilnie potrzebuje. Ono wypływa nieustannie i przeobficie od Boga, ale powinniśmy też dawać je sobie wzajemnie, tak aby każdy mógł żyć pełnią swojego człowieczeństwa – życzył papież.
Podkreślił, że „to właśnie przypominają nam Drzwi Święte, które w tych dniach zostały otwarte we wszystkich diecezjach świata". – Ten, kto przechodzi przez nie z miłością, znajdzie przebaczenie i pociechę, a to skłoni go, aby dawał i oddał samego siebie z większą hojnością, dla zbawienia swojego i swoich braci – tłumaczył Franciszek. Wyraził życzenie, aby wszyscy dali się "przeobrazić przejściem przez te duchowe drzwi, tak aby naznaczyło ono wewnętrznie nasze życie".
– Niech nas zaangażuje Jubileusz Miłosierdzia, bo trochę miłosierdzia potrzebujemy wszyscy, tak byśmy odnowili tkankę całego naszego społeczeństwa, czyniąc je bardziej sprawiedliwym i solidarnym. Jest to szczególnie ważne teraz, kiedy wybuchła «trzecia wojna światowa» – wprawdzie «w kawałkach», ale rzeczywiście jej doświadczamy – powiedział Ojciec Święty.