26 kwietnia
piątek
Marzeny, Klaudiusza, Marii
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Papież Franciszek w Peru

Ocena: 0
3216

Wizyta apostolska przebiegała ona pod hasłem: „Zjednoczeni w nadziei”. Była to 22. podróż zagraniczna papieża Bergoglio.

fot.PAP/EPA/LUCA ZENNARO

Dwie wielkie Msze święte w Trujillo i Limie, każda z udziałem ok. miliona wiernych, spotkania z ludnością Amazonii, przedstawicielami władz, duchowieństwem, zakonnicami klauzurowymi, młodzieżą i biskupami złożyły się na wizytę apostolską Franciszka w Peru w dniach 18-21 stycznia. Wcześniej w dniach 15-18 stycznia odwiedził Chile.

W czasie wizyty w Peru Franciszek przede wszystkim dotknął głębokich ran Amazonii. Podczas spotkania z jej ludami przypomniał zniszczenia związane z rabunkową eksploatacją jej zasobów, handlem ludźmi, zniewoloną siłą roboczą, wykorzystywaniem seksualnym kobiet, wykluczeniem i dyskryminacją. Podkreślił znaczenie obecności i stylu życia Indian Amazonii dla wszystkich mieszkańców Ziemi i zaapelował by traktować ich jak partnerów. Potępił kolonializm kulturowy i wskazał na konieczność edukacji międzykulturowej. – Kościół nie jest obcy waszym problemom i waszemu życiu. Trzeba, aby ludy pierwotne kształtowały kulturowo lokalne Kościoły amazońskie. Pomóżcie waszym biskupom, misjonarzom i misjonarkom, aby łączyli się z wami i w ten sposób, prowadząc dialog ze wszystkimi, mogli kształtować Kościół o obliczu amazońskim oraz Kościół o obliczu rodzimym – stwierdził Ojciec Święty.

Podczas spotkania z peruwiańskimi władzami papież również w mocnych słowach wezwał do wysłuchania, uznania, szanowania osób i ludów lokalnych oraz promocji i rozwoju ekologii integralnej jako alternatywy dla degradacji społecznej i środowiska naturalnego. Wskazał także na toczącą Peru plagę korupcji i zaapelował o większą przejrzystość między organami publicznymi, sektorem prywatnym a społeczeństwem obywatelskim.

Franciszek był w Peru, aby umocnić miejscowy Kościół. Na spotkaniu z duchownymi zaznaczył, że nie są oni powołani do zastępowania Jezusa, ale do pracy wraz z Nim, a bycie bogatymi w pamięć uwalnia od pokusy mesjanizmu. Zalecił im dystans do samych siebie. – Umiejętność śmiania się z siebie daje nam duchową zdolność, aby stanąć przed Panem z naszymi ograniczeniami, błędami i grzechami, ale także sukcesami i radością, wiedząc, że On jest u naszego boku – powiedział i zachęcił: „Bracia, śmiejcie się we wspólnocie, ale nie ze wspólnoty lub z innych!”. Z kolei peruwiańskich biskupów wezwał, aby uczyli się zupełnie nowego języka, młodzieży, rodzin, dzieci. – Trzeba przybyć tam, gdzie rodzą się nowe tematy i wzorce, dotrzeć ze Słowem Bożym do najgłębszego rdzenia duszy naszych miast i naszych ludów. Ewangelizacja kultury wymaga od nas wkroczenia w serce samej kultury, tak aby była ona oświecona od wewnątrz przez Ewangelię – powiedział Franciszek.

Powitanie

Godzinę wcześniej niż planowano samolot chilijskich linii lotniczych LATAM z Franciszkiem na pokładzie wylądował wieczorem 18 stycznia na płycie międzynarodowego lotniska im. Jorge Cháveza w Limie. Od chwili wkroczenia w przestrzeń powietrzną Peru maszyna była eskortowana przez myśliwce peruwiańskiego lotnictwa wojskowego. Ojca Świętego powitał prezydent Peru, Pedro Pablo Kuczyński wraz z małżonką. Dwoje dzieci w strojach narodowych wręczyło Franciszkowi wiązankę kwiatów. Papież wraz z prezydentem przeszli przed frontem kompanii honorowej. Odegrano hymny Watykanu i Peru. W trakcie przedstawienia obydwu delegacji chór i orkiestra „Sinfonia per Peru” odegrały i odśpiewały „Alleluja” z oratorium „Mesjasz” Jerzego Fryderyka Haendla.

Na całej, liczącej 13 kilometrów drodze z lotniska do centrum miasta zebrały się liczne rzesze Peruwiańczyków, entuzjastycznie witających Franciszka. Obok przedstawicieli władz miejskich, służb porządkowych byli też młodzi, ubrani w mundury Gwardii Szwajcarskiej, którzy wznosili okrzyki: „Jesteśmy młodzieżą papieża". Przed budynkiem nuncjatury Ojciec Święty podziękował za serdeczne przyjęcie i zauważył, że jest już późno. Zachęcił do wspólnego odmówienia „Zdrowaś Maryjo” i udzielił zgromadzonym błogosławieństwa.

Spotkanie z ludami Amazonii

Spotkanie z ludami Amazonii 19 stycznia w Coliseo Madre de Dios w Puerto Maldonado było pierwszym wystąpieniem publicznym Franciszka na ziemi peruwiańskiej. Były pokazy tańców i pieśni tubylczych oraz świadectwa ich przedstawicieli. Złożyli je Héctor Sueyo i Yésica Patiachi z ludu Harakbut oraz María Luzmila Bermeo z ludu Awajun. Mówili oni o zagrożeniach, jakie im towarzyszą w związku z działalnością wielkich spółek użytkujących bogactwa mineralne, drewno, zwierzęta i inny dorobek tych ziem, a także wskutek zmian klimatycznych. Ludzie czują się zagrożeni zarówno w samym swym istnieniu, jak i utratą swych zwyczajów, języka, kultury.

Ojciec Święty powitał wszystkich, wymieniając liczne grupy etniczne, które przybyły na spotkanie. Zauważył, że wskazuje to na wielki pluralizm nieskończonej różnorodności i ogromnego bogactwa biologicznego, kulturowego, duchowego tych ziem. Nawiązując do głębokich ran Amazonii wyznał, że kierowała nim także potrzeba wyrażenia swej solidarności z jej mieszkańcami. Przypomniał zniszczenia związane z rabunkową eksploatacją zasobów, ale także z handlem ludźmi, zniewoloną siłą roboczą i wykorzystywaniem seksualnym. Wskazał, iż konieczne jest przełamanie starego wzorca, który uważa Amazonię za niewyczerpany magazyn państw, nie biorąc pod uwagę jej mieszkańców. Zauważył też, że uznanie i dialog będą najlepszym sposobem na przekształcenie dawnych stosunków naznaczonych wykluczeniem i dyskryminacją. Ojciec Święty podkreślił znaczenie obecności i stylu życia Indian Amazonii dla wszystkich mieszkańców Ziemi. Szczególną uwagę zwrócił na ludy, które wybrały dobrowolną izolację, najbardziej podatne na zagrożenia spośród zagrożonych.

Papież zaapelował, aby w pierwotnych mieszkańcach Amazonii dostrzegać partnerów. Zauważył, że jednym z zagrożeń, przed jakimi stają ludy Amazonii, jest kolonializm kulturowy, atakujący przede wszystkim rodzinę i podkreślił znaczenie mądrości przodków, ale także konieczność edukacji międzykulturowej. „Kościół nie jest obcy waszym problemom i waszemu życiu, nie chce być obcy waszemu sposobowi życia i organizowania się. Trzeba, aby ludy pierwotne kształtowały kulturowo lokalne Kościoły amazońskie. Pomóżcie waszym biskupom, misjonarzom i misjonarkom, aby łączyli się z wami i w ten sposób, prowadząc dialog ze wszystkimi, mogli kształtować Kościół o obliczu amazońskim oraz Kościół o obliczu rodzimym” – stwierdził Ojciec Święty. Jednocześnie przypomniał, że w roku 2019 odbędzie się Synod Biskupów dla Amazonii.

Po przemówieniu reprezentanci ludów rdzennych przekazali papieżowi liczne dary, symbolizujące ich twórczość, zwyczaje i tradycje. Ojciec Święty został udekorowany kolorowym wiankiem – obok swej białej piuski – i przepasany długim białym paskiem.

Na zakończenie wśród licznych oklasków i radosnych okrzyków opuścił miejsce spotkania i pojechał na spotkanie z przedstawicielami ludności tego regionu Madre de Dios.

Spotkanie z mieszkańcami Madre de Dios

Nie jest to ziemia osierocona – jest to ziemia Matki – powiedział Franciszek podczas spotkania w Puerto Maldonado z mieszkańcami regionu Madre de Dios graniczącego z puszczą amazońską, a także Brazylią i Boliwią. Spotkanie z udziałem tysięcy wiernych odbyło się przed Instytutem edukacyjnym im. Jorge Basadre. Zgromadzeni entuzjastycznie witali papieża wykrzykując: "Franciszku, przyjacielu amazońskiej dżungli, jesteśmy z Tobą".

W przemówieniu zauważając, że obecni na spotkaniu pielgrzymi przybyli nie tylko z różnych obszarów Amazonii peruwiańskiej, ale także z Andów i innych sąsiednich krajów, papież podkreślił konieczność budowania kultury spotkania, która odnawia w nadziei. Zauważył, że konsumpcjonizm alienujący niektórych ludzi jest przejawem kultury bez matki. Prowadzi on do wielu przejawów wyzysku nie tylko przyrody, ale także ludzi. W tym kontekście Ojciec Święty potępił handel ludźmi i różne współczesne przejawy niewolnictwa. „Z bólem zauważamy, że na tej ziemi, która znajduje się pod opieką Matki Bożej, wiele kobiet jest w ten sposób pozbawionych wartości, pogardzanych i narażonych na niekończącą się przemoc. Przemocy wobec kobiet nie da się «znormalizować», wspierając kulturę macho, która nie akceptuje roli kobiet jako czynnych uczestniczek w naszych wspólnotach. Nie możemy odwracać głowy i pozwolić, aby tak wiele kobiet, zwłaszcza nastoletnich, było znieważanych w ich godności” – stwierdził Franciszek.

Papież przestrzegł również przed różnymi przejawami współczesnego bałwochwalstwa – bożków chciwości, pieniędzy, władzy, które wszystko niszczą, demoralizując osobę i instytucje, a także niszczą puszczę. „Miłujcie tę ziemię, czujcie, że jest wasza. Nie używajcie jej jak zwykłego przedmiotu, który można odrzucić, ale jako prawdziwego skarbu, którym można się cieszyć, uprawiać i przekazywać waszym dzieciom” – powiedział Franciszek.

Na zakończenie spotkania papież otrzymał bukiet białych kwiatów, które złożył przed figurą Matki Bożej.

Spotkanie z dziećmi

W Puerto Maldonado papież spotkał się jeszcze z grupą ok. 40 dzieci mieszkających w domu opieki „El Principito” (Małego Księcia). Założył go w 1996 r. szwajcarski misjonarz ks. Xavier Arbex de Morsier, aby stawić czoła licznym na tych ziemiach przypadkom porzucania dzieci i ich wyzysku.

Przybyłego na miejsce Ojca Świętego powitały śpiewy mieszkających tam dzieci, po czym pozdrowił go założyciel i dyrektor placówki oraz Stowarzyszenia Ochrony Dziecka i Dorastającej Młodzieży. Swoim świadectwem podzieliła się także 24–letnia Dirsey Irarica Piña, która w wieku 11 lat jako sierota trafiła do tego ośrodka, znalazła tam drugi dom, a potem dzięki materialnemu wsparciu stowarzyszenia dostała się na studia i dziś przygotowuje się do podjęcia pracy zawodowej.

Starsi i młodsi mieszkańcy domu oraz jego wychowankowie przygotowali i przedstawili Ojcu Świętemu kilka piosenek i układów tanecznych, m.in. ukazujących w zwięzłej formie dzieje tych ziem, zwłaszcza ich chrystianizacji, ale też prześladowań miejscowych mieszkańców oraz roli Kościoła w ich obronie.

Zwracając się do małych i młodych słuchaczy Ojciec Święty powiedział: „Jesteście naszym skarbem, skarbem nas wszystkich, skarbem najcenniejszym, o który musimy się troszczyć”. Zapewnił, że ich życie jest światłem nadziei dla wszystkich. Zwracając się do młodych wywodzących się z ludów pierwotnych Amazonii zachęcił ich do kultywowania tradycji przodków. – Szukajcie swych korzeni, a jednocześnie otwierajcie oczy na nowości, tak... i stwórzcie własną syntezę – zaapelował. – Potrzebujemy was prawdziwych, młodych, dumnych z przynależności do ludów amazońskich, którzy dają ludzkości alternatywę życia autentycznego. Przyjaciele, nasze społeczeństwa często muszą skorygować kurs, a wy, młodzi ludów pierwotnych – jestem tego pewny – możecie bardzo pomóc w tym wyzwaniu, zwłaszcza ucząc nas stylu życia opartego na opiece, a nie na zniszczeniu tego wszystkiego, co sprzeciwia się naszej chciwości – dodał papież. Na zakończenie powiedział: „Dziękuję, że jesteście gwiazdami, które rozświetlają noc”.

Spotkanie zakończyło się podarowaniem Ojcu Świętemu kilku przedmiotów wykonanych przez małych mieszkańców placówki. Następnie Franciszek odjechał do Ośrodka Duszpasterskiego Apaktone, gdzie zjadł obiad z przedstawicielami ludów z regionu Amazonii, po czym udał się na lotnisko międzynarodowe w Puerto Maldonado, skąd odleciał do Limy.

Spotkanie z peruwiańskimi władzami

Z kilkuminutowym opóźnieniem w stosunku do planów pierwotnych Ojciec Święty przybył samochodem zamkniętym na dziedziniec honorowy Casa de Pizarro w Limie, będącego od 1938 r. siedziba prezydenta Republiki Peru, gdzie odbyła się oficjalna ceremonia powitania.

Papieża przywitał prezydent Pedro Pablo Kuczyński wraz z małżonką. Obecni byli także przedstawiciele władz, Kościoła, korpusu dyplomatycznego, świata nauki i kultury. Zebrani wysłuchali fragmentu muzyki wykonanej przez orkiestrę dziecięcą.

W swoim wystąpieniu prezydent Kuczyński wskazał m.in. na ponadtysiącletnie korzenie kulturowe swej ojczyzny, a jednocześnie pluralizm etniczny i kulturowy jego mieszkańców. Przypomniał dwie wizyty Jana Pawła II w 1985 i w 1988 r., kiedy w kraju panował terroryzm, inflacja i wiele nieszczęść. Zaznaczył, że od tej pory zaleczono wiele ran, ale także iż ten proces wymaga wiele czasu.

Odpowiadając na te słowa Ojciec Święty przypomniał, że hasłem jego pielgrzymki do Peru są słowa: „Zjednoczeni dla nadziei”. – Peru jest krainą nadziei, która zaprasza i wzywa do jedności cały swój naród. Ponosi on odpowiedzialność za to, by trwać w jedności właśnie między innymi dlatego, by bronić wszystkich tych motywów nadziei – stwierdził Franciszek.

Jednocześnie papież wskazał na zagrożenia, jakimi jest rabunkowa eksploatacja zasobów naturalnych. Wezwał wysłuchania, uznania i szanowania osób i ludów lokalnych. Zauważył, że degradacja środowiska jest ściśle związana z degradacją moralną. Na przykład nielegalne wydobycie złóż stało się zagrożeniem, które niszczy ludzkie życie. – Cały ten proces degradacji pociąga za sobą i umacnia organizacje nielegalne, które niszczą wielu naszych braci podporządkowując ich handlowi ludźmi – nowej formie niewolnictwa – nielegalnej pracy, przestępczości... i innym formom zła, które są poważnie wymierzone w ich godność, a jednocześnie w godność tego narodu – zaznaczył Franciszek.

Papież zwrócił także uwagę na plagę korupcji i zaapelował o większą przejrzystość między organami publicznymi, sektorem prywatnym a społeczeństwem obywatelskim. – Korupcji można uniknąć i wymaga to zaangażowania wszystkich – zapewnił Ojciec Święty.

Po wygłoszeniu przemówienia papież wszedł do Casa de Pizarro. Przywitał się ze członkami rodziny prezydenta Kuczyńskiego, następnie ze współpracownikami głowy państwa, po czym odbył z nim rozmowę w cztery oczy.

Po wyjściu z gabinetu prezydent Kuczyński przekazał Franciszkowi w darze dzieła sztuki pierwotnych mieszkańców swej ojczyzny, natomiast papież medal swego pontyfikatu i różaniec. Papież pozdrowił raz jeszcze zgromadzonych. Pozował do pamiątkowego zdjęcia.

Z pałacu prezydenckiego Ojciec Święty udał się samochodem panoramicznym do pobliskiego kościoła św. Piotra na spotkanie ze swymi peruwiańskimi współbraćmi zakonnymi. Jak zwykłe na ulicach Limy towarzyszyły mu entuzjastyczne pozdrowienia wiernych. Spotkanie ze 100 jezuitami było ostatnim punktem piątkowego programu papieskiej wizyty.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 26 kwietnia

Piątek, IV Tydzień wielkanocny
Ja jestem drogą i prawdą, i życiem.
Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 14, 1-6
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Królowej Polski 24 kwietnia - 2 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter