27 kwietnia
sobota
Zyty, Teofila, Felicji
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Poszukiwać zagubionych - wywiad z bp. Wiesławem Śmiglem cz.2

Ocena: 4.8
145

„Bardziej niż strażakami mamy być wytrwałymi ogrodnikami lub przewodnikami, którzy wskazują drogę, pomagają zmęczonym i poszukują zagubionych” – zaznacza ordynariusz diecezji toruńskiej.

Fot. Pixabay - CC0

Czy przemiany obyczajowe, o których wspomniałem, odzwierciedlają się w przygotowywanym Dyrektorium Duszpasterstwa Rodzin? Poprzednie opublikowano 20 lat temu. Można powiedzieć, że minęła nie jedna, ale dwie epoki…

Uaktualnione Dyrektorium zostało już opracowane w czasie spotkań z przedstawicielami duszpasterstwa rodzin. Mogłoby już zostać przekazane biskupom do konsultacji, ale w tym roku ma ukazać się watykański dokument nt. związków niesakramentalnych, dlatego chcemy jeszcze uwzględnić zawarte w nim wskazania.

Wobec tak szybkich przemian społecznych i zróżnicowania diecezji w Polsce Dyrektorium musi być w miarę ogólne, a jednocześnie konkretne w kwestiach zasadniczych i wskazywać kierunki pracy na teraz i w przyszłości.

Jak definiuje Ksiądz Biskup główne zadania Rady ds. Rodziny KEP? Czy jest coś, co należałoby tu zmienić, usprawnić?

Rada, jak sama nazwa wskazuje, spełnia rolę służebną wobec KEP, czyli doradza, pomaga, organizuje, inicjuje i koordynuje różne działania związane z troską Kościoła o małżeństwa i rodziny. Ważne jest również przygotowanie do sakramentu małżeństwa, a przede wszystkim do życia w rodzinie. Moim zdaniem udało się wiele zrobić, aby dać szansę na pozytywne ukazanie małżeństwa i rodziny, które Bogu zawierzają swoje życie. W Polsce nastąpiły także zmiany w duszpasterstwie, które odzwierciedlają nauczanie papieża Franciszka i sugestie Dykasterii ds. Świeckich, Rodziny i Życia.

Duszpasterstwo rodzin w Polsce stopniowo realizujemy w kluczy transwersalności, synodalności i ciągłości. Czyli duszpasterstwo rodzin występuje we wszystkich działaniach Kościoła np. troska o dzieci, młodzież lub ludzi starszych to nic innego jak towarzyszenie rodzinie na różnych etapach jej życia. Troska o rodzinę nie może mieć charakteru okazjonalnego i akcyjnego, ale jest wpisana w codzienność Kościoła. Poza tym synodalność zaprasza wszystkich ludzi Kościoła do tego duszpasterstwa, czyli świeckich, duchownych i osoby konsekrowane.

Przykładem takiego działania może być beatyfikacja rodziny Umów, która zaowocowała peregrynacją ich relikwii we wszystkich diecezjach i pokazaniem siły i piękna rodziny silnej Bogiem. Bp Piotr Turzyński rozpoczął peregrynację relikwii błogosławionych Ulmów wśród Polaków za granicą, ona już trwa w Wielkiej Brytanii i Niemczech. Ponadto w 2023 r. odbył się Światowy Kongres Rodzin Polonijnych w Gdańsku. Wraz z programem duszpasterskim powstają materiały dla małżeństw i rodzin. Najbliższy Kongres Nowej Ewangelizacji ma być poświęcony rodzinie, a właściwie komunikacji z dziećmi i młodzieżą, która dystansuje się od Kościoła. Będzie to próba pomocy rodzicom w rozmowie z dziećmi.

Ponadto co roku w ramach działalności Krajowego Ośrodka Duszpasterstwa Rodzin, który realizuje zalecenia Rady odbywa się kilkanaście konferencji i spotkań z duszpasterzami rodzin, doradczyniami i doradcami życia rodzinnego z całej Polski. Są to spotkania szkoleniowe, integracyjne, naukowe i dyskusyjne. Organizujemy również coroczną pielgrzymkę małżeństw i rodzin na Jasną Górę.

 

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Poszukiwać zagubionych - wywiad z bp. Wiesławem Śmiglem cz.1

 

Czy i jakie zmiany powinny nastąpić w procesie przygotowania do małżeństwa. Są różne modele, który wydaje się Księdzu Biskupowi najwłaściwszy na nasze czasy?

W Polsce mamy wypracowany model przygotowania do małżeństwa. Najogólniej polega on na przygotowaniu dalszym, bliższym i bezpośrednim. Jest on stopniowo uzupełniany o nowe elementy jako odpowiedź na wyzwania współczesności. Wspieramy ten model przez zaangażowanie w duszpasterstwie małżeństw, ich kompetencje i świadectwo.

Ponadto w ramach spotkań z przedstawicielami duszpasterstwa rodzin wypracowujemy drogę wprowadzenia kandydatów do małżeństwa w wiarę i życie Kościoła. Jest to wymagająca propozycja dla chętnych opracowana wg zaleceń Dykasterii ds. Świeckich, Rodziny i Życia zapisanych w Drodze wtajemniczenia katechumenalnego dla życia małżeńskiego. Wskazania duszpasterskie dla Kościołów Partykularnych (2023).

A jak to jest z – by użyć jednego z kluczowych pojęć papieża Franciszka – „towarzyszeniem” Kościoła parom po ślubie, także tym, które mają za sobą długoletni staż, choć niekoniecznie usłany różami…

Towarzyszenie parom po ślubie to także jedna z form realizacji postulatu papieża Franciszka, aby duszpasterstwo rodzin miało charakter ciągły. Po części wypełnia się to przez troskę o małżeństwa w całym duszpasterstwie. Przeżywanie w rodzinie roku liturgicznego, przygotowanie do przyjęcia sakramentów przez dzieci, ważne wydarzenia rodzinne to jest szansa na towarzyszenie. Jednak sporo małżeństw przeżywa kryzysy, szuka pomocy lub po prostu szuka wsparcia, aby lepiej realizować swoje powołanie. Wówczas pomocą są katolickie poradnie małżeńskie, chociaż one zasadniczo działają w miastach, ale są gotowe udzielić kompleksowej i profesjonalnej pomocy.

W Polsce dynamicznie rozwijają się wspólnoty odnowy życia rodzinnego, np. Domowy Kościół, czyli rodzinna gałąź Ruchu Światło-Życie, czy Spotkania Małżeńskie. Jest to bardzo konkretna pomoc dla par i ich rodzin. W Polsce małżonkowie, jeśli szukają wsparcia i chcą z niego korzystać w Kościele, to je znajdą, choć w mniejszych ośrodkach będzie się to łączyło z większym wysiłkiem.

Jak w praktyce wygląda towarzyszenie parom niesakramentalnym? Czy nie należałoby pomyśleć o bardziej zdecydowanym i powszechniejszym wyjściu Kościoła w Polsce do takich związków?

Jeśli chodzi o towarzyszenie parom niesakramentalnym, to podejście duszpasterskie w Polsce bardzo się zmieniło. Mam wrażenie, że w tej kwestii przeżyliśmy swoiste nawrócenie pastoralne. Przecież jeszcze kilkanaście lat temu pojawiały się praktyki, że np. w czasie wizyty duszpasterskiej nie odwiedzano tych ludzi. Później stworzono odrębne duszpasterstwo osób niesakramentalnych, ono przeżywało rozwój w latach 80-90 XX wieku i na początku XXI wieku, wciąż funkcjonuje, ale jego dynamizm jest uzależniony od potrzeb i możliwości danej diecezji. Jednak obecnie troska o pary niesakramentalne jest częścią duszpasterstwa zwyczajnego i wpisuje się w codzienne działanie Kościoła.

Każdy związek kobiety i mężczyzny, z różnych powodów nieskaramentalny, który potrzebuje wsparcia, jest zaproszony do odnalezienia swojego miejsca w Kościele. Próby tworzenia grup dla takich związków nie zawsze przyniosły oczekiwane rezultaty, a sami zainteresowani często stwierdzali, że nie oczekują odrębnego duszpasterstwa, ale chcą być przyjęci ze swoimi oczekiwaniami, nadziejami i ranami do wspólnoty, jak każdy inny członek Kościoła.

W ubiegłym roku powiedział Ksiądz: „Jesteśmy świadomi, że ze swoim duszpasterstwem docieramy do dość wąskiej jednak grupy małżeństw i rodzin”, czyli do systematycznie praktykujących. Tymczasem „przepis” Kościoła na małżeńskie szczęście ma jednak potencjał uniwersalny. Czy to, że nie jest powszechnie znany, to wina wyłącznie „świata” czy może także Kościoła, który opowiada o tym niewłaściwym językiem: nazbyt teoretycznym, zrozumiałym wyłącznie dla ludzi religijnych, oceniającym?

Kościół rzeczywiście ma problem z językiem przekazu prawd wiary i dotyczy to duszpasterstwa w ogóle, a nie tylko duszpasterstwa rodzin. Z jednej strony nie chcemy, aby był to język infantylny lub „chodnikowy”, ale nie chcemy również, aby był to język pompatyczny, hermetyczny i mało egzystencjalny. Powinien to być język zrozumiały, poprawny i piękny! Łatwo to wypowiedzieć i napisać, ale trudniej zrealizować. Pracujemy nad tym w ramach formacji seminaryjnej i kapłańskiej, ale z wielu powodów nie jest to łatwe zadanie.

Warto też zaznaczyć, że duszpasterstwo z natury jest skierowane do tych, którzy są w Kościele i praktykują, a preewangelizacja i ewangelizacja pierwsza dotyczą tych, którzy nie poznali Chrystusa lub utracili zmysł wiary. Mam świadomość, że najpierw trzeba pokazywać radosne i szczęśliwe małżeństwa, które budują swoje relacje na wierze w Boga.

W odpowiedzi na problemy ogłaszamy komunikaty, stanowiska lub protestujemy. Uważam, że takie działania są potrzebne, ale to gaszenie pożaru i ostateczność. A my bardziej niż strażakami, mamy być wytrwałymi ogrodnikami lub przewodnikami, którzy wskazują drogę, pomagają zmęczonym i poszukują zagubionych.

Warto zauważyć, że większość problemów moralnych, o które Pan pytał na początku, może z wyjątkiem procedury in vitro, w niewielkim stopniu dotyczy ludzi żyjących w związku małżeńskim. Małżeństwo sakramentalne, oparte na wierze, łasce, miłości i odpowiedzialności minimalizuje ryzyko rozwodu i stwarza naturalną przestrzeń szacunku dla życia od poczęcia do naturalnej śmierci.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 27 kwietnia

Sobota, IV Tydzień wielkanocny
Jeżeli trwacie w nauce mojej,
jesteście prawdziwie moimi uczniami i poznacie prawdę.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 14, 7-14
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)


ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter