W diecezji warszawsko-praskiej
– Dlaczego Jezus Chrystus, który był bez grzechu, przyjął chrzest z rąk Jana Chrzciciela? Uczynił tak, ponieważ Boży plan zbawienia człowieka jest taki, aby Syn Boży dokonał dzieła odkupienia jako człowiek. W tym celu przyjął na siebie człowieczeństwo razem z jego upadłą naturą i wszystkimi wynikającymi z tego konsekwencjami, nędzą i cierpieniem – mówił ordynariusz warszawsko-praski. – Chrzest Pański był dopełnieniem i unaocznieniem tej prawdy, był konsekwencją tajemnicy Wcielenia. Chrzest Pański to także Duch Święty, który spoczął na Jezusie Chrystusie. Mając zatem pełnię Ducha Świętego, Jezus, Bóg-Człowiek, jedyny Pośrednik zbawienia, może udzielać tego Ducha i Jego darów nam, którzy o to proszą. My natomiast powinniśmy Ducha Bożego nieść w świat, wypełniając prorocką, królewską i kapłańską misję Kościoła, tj. głoszenia Słowa Bożego, zaprowadzania Bożego porządku w świecie, wreszcie uświęcania innych.Taka odnowa Kościoła i świata jest wypełnieniem woli sługi Bożego ks. Franciszka Blachnickiego, założyciela Ruchu Światło-Życie, na którego proces beatyfikacyjny przeznaczone zostały ofiary zebrane w czasie nabożeństwa. Po Mszy zgromadzeni podzielili się opłatkiem.
...w archidiecezji warszawskiej
W archikatedrze warszawskiej Mszy Świętej z tej okazji przewodniczył kard. Kazimierz Nycz. – Niedziela Chrztu Pańskiego to święto patronalne Ruchu Światło-Życie – podkreślił metropolita warszawski. – Przez chrzest święty stajemy się przybranymi dziećmi Bożymi. Jest to niezwykle ważny moment w życiu człowieka, ponieważ Duch Święty zstępuje na każdego z nas – mówił. Zachęcał wiernych do życia łaską sakramentów świętych oraz świadomością bycia dzieckiem Boga. Jest to niezbędne, abyśmy mogli zbliżyć się do Królestwa Niebieskiego, a pod koniec życia wejść do niego. – Celem człowieka jest rozwijanie darów otrzymanych na chrzcie – przypomniał kard. Nycz.
Na zakończenie uroczystej Mszy Świętej kardynał podzielił się chlebem z koncelebransami, członkami Ruchu oraz wszystkimi wiernymi zgromadzonymi w świątyni. Ich aplauz wywołała piękna oprawa muzyczna: skrzypce, gitara, klarnet, fagot towarzyszyły śpiewom chóru mieszanego.
Paweł Gürtler, Paulina Jabłońska |