Nie da się pogodzić przynależności do mafii z wiarą chrześcijańską – powiedział papież Franciszek na Sycylii.
Podróż Franciszka na Sycylię – 24. z kolei po ziemi włoskiej – związana była z 25. rocznicą męczeńskiej śmierci miejscowego kapłana, bł. Pina Puglisiego. Zginął on 15 września 1993 r. z rąk mafii, której działania wielokrotnie ostro potępiał.
Papież odwiedził 15 wrzesnia dwa miasta: Piazza Armerina, stolicę diecezji, która obchodziła niedawno jubileusz dwóchsetlecia istnienia, oraz Palermo. W Piazza Armerina Następca św. Piotra był po raz pierwszy. Na Placu Europy witał go miejscowy biskup Rosario Gisana oraz przedstawiciele władz.
Ojciec Święty zachęcił sycylijczyków do odkrycia na nowo oblicza Kościoła synodalnego i Kościoła Słowa, Kościoła miłosierdzia misyjnego i Kościoła wspólnoty eucharystycznej. Podkreślił znaczenie posługi miłosierdzia.
– Z prostotą idźcie wąskimi uliczkami, na skrzyżowania, na place oraz do miejsc życia powszedniego i zanieście wszystkim Dobrą Nowinę, że możliwe jest współistnienie sprawiedliwe, miłe i życzliwe oraz że życie nie jest mrocznym przekleństwem, które trzeba znosić fatalistycznie, ale zaufaniem w dobroć Boga i w miłość braci – powiedział.
Czytaj dalej w e-wydaniu lub wydaniu papierowym
Idziemy nr 38 (676), 23 września 2018 r.
Artykuł w całości ukaże się na stronie po 5 października 2018 r.
Co? Gdzie? Kiedy?
