Historię rodzin Ulmów i Goldmanów z Markowej (woj. podkarpackie) zekranizuje Rafał Wieczyński, twórca filmu "Popiełuszko. Wolność jest w nas". Ulmowie ukrywali podczas okupacji Żydów, za co zostali – wraz z dziećmi – zamordowani przez Niemców 24 marca 1944 r.
Scenariusz filmu roboczo zatytułowanego "Spójrz mi w oczy" napisali Maria Wróbel-Wilgus i Rafał Wieczyński.
– Głównym tematem jest miłość wystawiona na próbę przez dramatyczne wydarzenia wojny. Bohaterowie muszą rozstrzygnąć dylematy: czy mogę narażać własną rodzinę, żeby ratować obcych, czy mogę narażać obcych, żeby ratować siebie? – powiedział Wieczyński, który o rodzinie Ulmów zrobił już film dokumentalny pt. "Świat Józefa" w 2009 r.
Józef i Wiktoria Ulma przyjęli w czasie okupacji pod swój dach ośmioro Żydów z rodzin Goldmanów, Grünfeldów i Didnerów. Zdradzeni przez granatowego policjanta, zostali bestialsko zamordowani – wraz z sześciorgiem własnych dzieci, z których najstarsze miało osiem lat – przez Niemców 24 marca 1944 r. W momencie śmierci oczekiwali siódmego potomka.
Otwierając 17 marca 2016 r. Muzeum Polaków Ratujących Żydów im. Rodziny Ulmów, prezydent Andrzej Duda nazwał Markową "wielkim miejscem Rzeczypospolitej", gdzie wydarzyły się rzeczy, dzięki którym "my, jako Polacy, możemy czuć się godnie".
Realizacja filmu przygotowywana jest w koprodukcji międzynarodowej, bowiem twórcy chcą uczynić historię Ulmów znaną i zrozumiałą na całym świecie.
– Chcemy pokazać bogactwo kulturowe tamtego świata i dwóch żyjących obok siebie społeczności, polskiej i żydowskiej. Opowiemy o skomplikowanych relacjach polsko-żydowskich w okresie międzywojennym i w czasie II wojny światowej – powiedziała producentka filmu, Julita Świercz-Wieczyńska. (PAP)