19 marca
wtorek
Józefa, Bogdana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Spięcie Rosja - Izrael

Ocena: 0
1433

Słowa Siergieja Ławrowa o Żydach antysemitach wywołały burzę. To nie jedyny problem na linii Rosja – Izrael.

fot. PAP/EPA/Maya Alleruzzo / POOL

Premier Izraela Naftali Bennett

Choć Izrael w kwestii rosyjskiej agresji na Ukrainę zachowywał się bardzo wstrzemięźliwie, nieoczekiwanie szef rosyjskiej dyplomacji wypowiedział się w tonie zdecydowanie wrogim wobec Żydów, a do Moskwy przyjechała delegacja palestyńskiego Hamasu, uznawanego przez Izrael za organizację terrorystyczną.

W rozmowie telefonicznej z premierem Naftalim Bennettem prezydent Rosji Władimir Putin przeprosił za słowa szefa rosyjskiej dyplomacji, ale to nie załagodziło wzburzenia Izraelczyków. A dla Izraela stosunki z Rosją i innymi byłymi republikami ZSRR są ważne. Główny powód: około 17 proc. ludności, czyli około półtora miliona aktualnych obywateli, przybyło tu z ZSRR. Ale choć rosyjski jest nieoficjalnym drugim językiem państwowym, to wcale nie oznacza, że mowa o przybyszach wyłącznie z Rosji; są też liczni imigranci z Ukrainy.

Na początku marca Bennett gościł w Moskwie i w rozmowie z Putinem usiłował doprowadzić do zakończenia wojny rosyjsko-ukraińskiej. Towarzyszył mu pochodzący z Charkowa i służący mu jako tłumacz minister budownictwa Zeew Elkin. Przebieg tej rozmowy pozostał nieznany, a efektów nie było żadnych.

 


ŻYDZI ANTYSEMITAMI?

Szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow wypowiadał się we włoskiej telewizji. Powtórzył tezę, że rządzący Ukrainą to „naziści” i właśnie dlatego Rosja zmuszona jest przeprowadzić „denazyfikację” tego kraju. Jak jednak Ukraińcy mogą być uznani za nazistów, skoro prezydent Wołodymyr Zełenski jest Żydem? Odpowiedź Ławrowa była szokująca: „Mogę być w błędzie, ale Hitler także miał żydowską krew. To [że Zełenski jest Żydem] absolutnie nic nie znaczy. Mądrzy Żydzi twierdzą, że najbardziej zagorzałymi antysemitami są zazwyczaj Żydzi. W każdej rodzinie jest czarna owca”.

Właśnie te słowa wywołały oburzenie w Izraelu. Jak pisał „Times of Israel”, premier Bennett oświadczył, że „celem takich kłamstw jest obwinianie samych Żydów za najstraszniejsze zbrodnie w historii, które popełniono przeciwko nim, a tym samym uwolnienie od odpowiedzialności tych, którzy ciemiężyli Żydów”.

Znacznie ostrzej wypowiedział się izraelski minister spraw zagranicznych Jair Lapid: „To niewybaczalny i skandaliczny komentarz oraz straszny błąd historyczny. Oczekujemy przeprosin. Hitler nie był pochodzenia żydowskiego, a Żydzi nie mordowali się sami podczas Holokaustu. Najgorszą formą rasizmu skierowanego przeciwko Żydom jest obwinianie samych Żydów o antysemityzm”.

Lapid dodał też: „Dokładamy wszelkich starań, aby utrzymać dobre stosunki z Rosją, ale jest jakaś granica i tym razem ta granica została przekroczona. Rosyjski rząd musi przeprosić nas i naród żydowski”. I oznajmił, że rosyjski ambasador Anatolij Wiktorow został wezwany na „niełatwą rozmowę”. Rozmawiał z nim dyplomata dość niskiej rangi, dyrektor departamentu eurazjatyckiego Gary Koren (co samo w sobie było policzkiem dla ambasadora), ale co powiedział – można się tylko domyślać.

Na marginesie warto zauważyć, że pogłoski o żydowskim pochodzeniu Hitlera pojawiają się od lat 30. XX w. Jak podkreślał „Haaretz”, wynikają z faktu, że nie wiadomo, kto był jego dziadkiem. Jednak nie ma dowodów na to, że był nim jakiś mężczyzna pochodzenia żydowskiego.

 


HAMAS W MOSKWIE

Spór o słowa Ławrowa to nie jedyny problem w relacjach rosyjsko-izraelskich. Do Moskwy udała się bowiem delegacja wysokich rangą przywódców palestyńskiego Hamasu. A jest to radykalna organizacja islamistyczna, uznawana przez Izrael (a także USA oraz Unię Europejską) za terrorystyczną.

Palestyńczycy, którym przewodniczy wiceszef Biura Politycznego Hamasu Mussa Abu Marzuk, spotkali się z przedstawicielami rosyjskiego rządu. Omawiali napiętą sytuację w Jerozolimie oraz stosunki między Hamasem a Rosją. Delegacja miała się też spotkać z przywódcą Czeczenii Ramzanem Kadyrowem.

W ostatnich dniach dochodziło do starć z Palestyńczykami przy meczecie al-Aksa w Jerozolimie. Zgodnie z wieloletnią tradycją Żydzi mogą wchodzić na Wzgórze Świątynne (święte i dla nich, i dla muzułmanów), ale nie powinni się tam modlić, gdyż obecnie jest to teren meczetu. Ale najwyraźniej radykalni działacze żydowscy nie chcą się do tego stosować. Przedstawiciele Hamasu ostrzegają, że w razie ponawiania prób wejścia na wzgórze i organizowania tam żydowskich modłów może dojść do „wielkiej bitwy”.

W takiej sytuacji wizyta delegacji palestyńskiej w Moskwie odbierana jest jako bezpośrednie zagrożenie dla państwa izraelskiego. Nie jest do końca jasne, czego właściwie chcą Rosjanie: czy jest to ostrzeżenie przed wspieraniem Ukrainy, czy też powrót do polityki ZSRR – wrogości wobec Izraela i poparcia dla Arabów.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Dziennikarz, politolog, analityk, działacz społeczny. W przeszłości związany z "Tygodnikiem Demokratycznym", "Kurierem Polskim" i "Rzeczpospolitą". Specjalizuje się w tematyce wschodniej.

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 19 marca

Wtorek - V Tydzień Wielkiego Postu
Szczęśliwi, którzy mieszkają w domu Twoim, Panie,
nieustannie wielbiąc Ciebie.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Mt 1, 16. 18-21. 24a
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

Nowenna do św. Rafki

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter