26 kwietnia
piątek
Marzeny, Klaudiusza, Marii
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

71. rocznica zamachu na Franza Kutscherę

Ocena: 0
1667
Wiara w Boga i miłość do Ojczyzny dały Polakom siłę, aby powiedzieć "nie" okupantowi – powiedział bp polowy WP Józef Guzdek. 2015-01-31 23:40
mag / Warszawa (KAI), sg


Mszą Świętą w katedrze polowej Wojska Polskiego w sobotę zainaugurowano w stolicy obchody 71. rocznicy udanego zamachu na Franza Kutscherę, nazywanego katem Warszawy. Zamachu na dowódcę SS i policji dystryktu warszawskiego Generalnej Guberni dokonali 1 lutego 1944 żołnierze oddziału specjalnego Kedywu Komendy Głównej AK „Pegaz”. – Wspominając tamtą rocznicę chcemy dziś przede wszystkim upamiętnić Żołnierzy Armii Krajowej, którzy ryzykując zdrowiem i życiem upomnieli się o godność i honor Polaka w okupowanej stolicy – powiedział w homilii bp Guzdek.

Ordynariusz wojskowy przypomniał, że wraz z objęciem we wrześniem 1943 stanowiska dowódcy SS i policji dystryktu warszawskiego Generalnej Guberni przez Franza Kutscherę, w okupowanej stolicy zapanował terror. – Każdego dnia miały miejsce łapanki oraz uliczne egzekucje. Tygodniowo ginęło ok. 300 Polaków z których znaczna cześć w egzekucjach na placach i ulicach Warszawy – powiedział kaznodzieja.

Zwrócił uwagę, że tym co inspirowało Polaków do przeciwstawienia się narastającej fali zła, była wiara w Boga oraz umiłowanie Ojczyzny. – Okupacja niemiecka była czasem, kiedy Wojskowe Sztandary na których widniały trzy niezwykle ważne dla naszego społeczeństwa słowa: „Bóg, Honor, Ojczyzna”, zostały zwinięte i głęboko ukryte. Polska została wymazana z mapy Europy, a podbity naród sprowadzony został do roli niewolników. Imię Boga było poniżane i wyśmiewane, a wielu księży zostało aresztowanych i deportowanych do obozów koncentracyjnych. Mimo to w sercach i umysłach Polaków te podstawowe wartości przetrwały – podkreślił bp Guzdek.

Jako świadectwo tego wskazał: wspieranie partyzantów, ukrywanie z narażeniem życia Żydów oraz zaangażowanie się w ruch oporu. – Jedną z najbardziej znanych akcji w okupowanej Ojczyźnie był zamach na kata Warszawy, Franza Kutscherę – powiedział bp polowy.

Zaapelował, aby obchody 71. rocznicy tamtej akcji były przede wszystkim okazją do dziękczynienia Bogu za dar tych, którzy mieli odwagę upomnieć się o godność i honor Polaka. – Nie jest to czas triumfu i dumy że zginął człowiek, nawet jeśli był oprawcą. W tamtym czasie był to jednak jedyny sposób, aby dać sygnał niemieckiemu okupantowi, że Polacy w okupowanej stolicy nie godzą się na terror – pokreślił bp Guzdek.

– Wspomnienie bohaterów i spotkanie z żyjącymi uczestnikami tamtej akcji zbrojnej pozwala nam także zrozumieć, że życie jest piękne i ma sens jeżeli człowiek pozostaje wierny Bogu i bliźniemu oraz zasadzie miłości i sprawiedliwości – zauważył kaznodzieja.

Ordynariusz Wojskowy zachęcił także do refleksji nad współczesnym podejściem do patriotyzmu. – W kontekście panującego nihilizmu oraz wyśmiewanie wszystkiego, co święte i wielkie trzeba sobie zadać pytanie: dokąd zmierzamy? Czy w naszych sercach i umysłach są jeszcze takie wartości, dla których potrafimy wiele poświecić, bądź stanąć w ich obronie? Czy dostrzegamy zasadniczą różnicę pomiędzy życiem godnym a wygodnym?

Bp Guzdek uznanie i wdzięczność żołnierzom Armii Krajowej za przykład ich odwagi i poświęcenia w walce o wolność i godność Polskiego narodu.

Zwrócił się także do harcerzy wyrażając radość, że przygotowując się do dorosłego życia za wzór i przykład do naśladowania obrali sobie młodzież, która ponad 70 lat temu zdała egzamin z miłości do Ojczyzny. – W ten sposób dajecie dowód tego, że nie zadowalacie się ofertą życia wygodnego, ale chcecie, aby było ono godne chrześcijanina i Polaka – powiedział bp Guzdek.

Na zakończenie liturgii głos zabrała jedna z ostatnich żyjących uczestników akcji Maria Stypułkowska-Chojecka ps. "Kama". Nawiązując do wydarzeń z czasów hitlerowskiej okupacji wyraziła ona nadzieję, że młode pokolenie Polaków będzie w stanie doceniać dar jakim jest wolność i niepodległość. – Doświadczenie wojny pokazało mojemu pokoleniu, że Polska to My. Za to jedno słowo "Polen" zapisane w dowodzie osobistym byliśmy zatrzymywani, stawiani pod murem i strzelano do nas – wspomniała bohaterka. – Chciałabym, aby to słowo dużo znaczyło nie tylko dla nas dorosłych, ale również dla naszych dzieci. Niechaj pamiętają, że na to, co mają dziś, za wolność, kiedyś płacono życiem – dodała.

W Mszy Świętej uczestniczyli kombatanci, żołnierze Jednostki Wojskowej Komandosów z Lublińca, kultywujących tradycje żołnierzy Batalionu "Parasol", autorów zamachu na Kutscherę oraz młodzież ze szkół noszących imię Batalionu „Parasol” i Szarych Szeregów.


PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 26 kwietnia

Piątek, IV Tydzień wielkanocny
Ja jestem drogą i prawdą, i życiem.
Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 14, 1-6
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Królowej Polski 24 kwietnia - 2 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter