W tym roku po raz pierwszy w czwartą niedzielę lipca będzie obchodzony w Kościele Międzynarodowy Dzień Osób Starszych i Dziadków. Refleksją z tym związaną podzielił sie z Radiem Watykańskim abp Vincenzo Paglia. Jak przypomniał, inicjatywa papieża Franciszka powinna skłonić nie tylko Kościół, ale całe społeczeństwo to odpowiedzi na pytanie o miejsce i rolę w społeczeństwie osób starszych.
Dzień ten pomaga zrozumieć głęboki sens czwartego przykazania: szanuj ojca i matkę swoją. Zazwyczaj odnosi się je do małych dzieci. W rzeczywistości jest ono przeznaczone również dla dorosłych już dzieci
– powiedział rozgłośni watykańskiej abp Paglia.
Świadomość wynikających stąd zobowiązań mocno została osłabiona w ostatnich latach. A przy tym dziś po raz pierwszy w historii żyją razem cztery pokolenia. Nie oznacza to, że w przeszłości nie było osób starszych. Były, ale znacznie mniej, nie, całe pokolenie. Określano ich mianem trzeciego wieku. Dziś jest to już czwarty wiek. Pozwolił na to postęp naukowy i rozwój służby zdrowia. Wszyscy żyją dziś o 20, 30 lat dłużej. Problem polega jednak na tym, że nie wiemy, jak przeżywać ten dodatkowy czas i czemu ma on służyć. Co więcej, to nasze czteropokoleniowe społeczeństwo przypomina czteropiętrowy budynek, w którym nie ma ani schodów, ani windy. Nasze społeczeństwo nie radzi sobie bowiem z relacjami międzypokoleniowymi
- uważa przewodniczący Papieskiej Akademii Życia.
Abp Paglia przypomina zarazem, że ludzi starszych, nawet z tak poważnymi chorobami jak na przykład Alzhaimer, nie wolno izolować. Ich obecność jest dla społeczeństwa żywym magisterium. Przypominają bowiem pozostałym pokoleniom, że wszyscy jesteśmy słabi, a nasze życie jest kruche. W takiej sytuacji jedynym rozwiązaniem jest troska jedni o drugich. Zdaniem przewodniczącego Papieskiej Akademii Życia to świadectwo jest szczególnie ważne w naszym społeczeństwie, które hołubi silnych, pięknych i bogatych.