Także w Niemczech pojawiły się pewne zmiany na szczycie Kościoła katolickiego. Na przykład na nowego arcybiskupa Kolonii, największej niemieckiej diecezji, a zarazem następcę kardynała Joachima Meisnera, który kierował archidiecezją przez 25 lat, papież Franciszek mianował dotychczasowego metropolitę Berlina, kard. Rainera Marię Woelkiego. Po osiągnięciu wieku emerytalnego przez kardynała Meisnera wielu postępowców zacierało ręce, oczekując, iż Papież powoła na metropolitę Kolonii kogoś „otwartego”.
|
Zaskoczenie wywołała również nominacja nowego metropolity Fryburga Bryzgowijskiego. Tę, drugą co do wielkości diecezję w Niemczech objął przed niemal dwoma miesiącami Stephan Burger uchodzący za umiarkowanego konserwatystę. Wcześniej diecezją kierował abp Robert Zollitsch, i to właśnie jego kuria wydała dokument o możliwości udzielania Komunii rozwodnikom, żyjącym w powtórnych związkach. Czy uda się teraz zawrócić kurs archidiecezji fryburskiej? W każdym razie bp Burger jako ekspert prawa kościelnego i kierownik sądu kościelnego we Fryburgu, wie z pewnością co jest, a co nie jest dozwolone wobec osób żyjących w powtórnych związkach.
|
Pojawiła się zatem jakaś iskierka nadziei na to, że Kościół niemiecki spróbuje skupić się na tym co najważniejsze, czyli na głoszeniu ludziom prawdy o zbawieniu, a nie przygotowywaniu kolejnych konformistycznych posunięć. A do zrobienia jest bardzo wiele, co pokazują opublikowane w zeszłym tygodniu statystyki Kościoła niemieckiego podsumowujące 2013 rok. Są one przerażające: mniej chrztów, mniej ślubów, mniej księży, mniej wiernych na Mszach i w ogóle we wspólnocie Kościoła. Aż o 10,8 proc. mniej wiernych uczestniczyło w Eucharystii niż w 2012 roku, podczas gdy prawie 180 tysięcy wiernych wystąpiło z Kościoła katolickiego. Przy takich nieubłaganych liczbach nie da się mówić o „efekcie Franciszka” na niemieckiej ziemi. Zdaje się, że nadeszło to, co przed wieloma laty przepowiedział kardynał Meisner: niemiecki Kościół stanie się małą trzódką. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że ta mała trzódka będzie zmierzać we właściwym kierunku, co w dużej mierze zależy od jej pasterzy.
Stefan Meetschen |