26 kwietnia
piątek
Marzeny, Klaudiusza, Marii
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Bracia naszego Boga

Ocena: 0
4868

Nad tożsamością powołania brata zakonnego i tym, kim on jest dla Kościoła, zastanawiali się na Jasnej Górze przedstawiciele różnych zgromadzeń zakonnych. W 33. pielgrzymce braci uczestniczyło kilkaset osób.

W Roku Życia Konsekrowanego spotkanie było okazją do ukazania piękna brackiego powołania i potrzeby jego istnienia w klasztornych wspólnotach.

W Polsce, w różnych zgromadzeniach zakonnych, posługuje około 650 braci. Najczęściej są furtianami, ogrodnikami czy kucharzami, ale w zakonach typowo brackich, jak u bonifratrów, są lekarzami, a u braci szkolnych – nauczycielami. Większość zgromadzeń przyjmuje chętnych do posługi zakonnej bez święceń kapłańskich.

– Jesteśmy sługami, którzy poprzez konsekrację zakonną, dbając o własną drogę zbawienia, jednocześnie pomagamy innym – powiedział br. Eugeniusz, bonifrater. Brat Andrzej, kamilianin, dodał, że jego zdaniem bracia są znakiem miłości, wierności Bogu i powołaniu.

Brat Eugeniusz zauważył, że pielgrzymka ma też przełamać pewne stereotypy. – Powołanie brackie jest wciąż mało znane i często definiowane w sposób negatywny, zwłaszcza w stosunku do kapłana. – Słyszy się bowiem, że brat zakonny to ktoś, kto nie mógł zostać kapłanem, lub że brat to ktoś, kto jest na usługach kapłana – powiedział bonifrater. Podkreślił, że takie pojmowanie powołania brata zakonnego jest fałszywe, bo „brat nie jest koniecznie kimś, kto nie ma zdolności, aby zostać kapłanem, lub kimś, kto całe swoje istnienie uzależnia tylko od relacji z kapłanem. Brat jest przede wszystkim tym, który poświęca się Panu Bogu”.

Brat żyje codziennie w ścisłej zależności od przełożonych na mocy złożonego ślubu posłuszeństwa, lecz ślub ten nie znajduje innej racji bytu, jak tylko wzgląd na Jezusa.

– Nieustannym naszym zadaniem jest współpraca z łaską i pogłębianie wiary – przypomniał w kazaniu bp Łukasz Buzun z Kalisza [do 2014 roku przeor Jasnej Góry – przyp. red.], który przewodniczył brackiej Mszy św. w Kaplicy Matki Bożej. Stanowiła ona najważniejszy punkt pielgrzymki braci.

– Kiedy nie stawiamy Pana Boga na pierwszym miejscu, nie pracujemy nad sobą, to zaraz inne bożki podnoszą głowę i zajmują to pierwsze miejsce, a wystarczy zaniedbanie czy lenistwo – zauważył bp Buzun. Podkreślił, że „najtrudniejszą dziedziną życia jest nie praca nad drugim człowiekiem, chociaż praca wychowawcza czy opiekuńcza, którą bracia spełniają, też nie jest czymś łatwym, ale praca nad sobą, nad własnym charakterem, nad powołaniem, nad kształtowaniem swojej osobowości”.

Bracia są najczęściej tymi, którzy mają pierwszy kontakt z wiernymi, dlatego tak ważna jest ich postawa, a przez to i formacja – zauważył o. Marian Waligóra, przeor Jasnej Góry. Życzył braciom, by Maryja wypraszała łaskę pokornego, chętnego i pełnego pokoju służenia Bogu.

Dwudniowa pielgrzymka braci zakonnych odbyła się pod hasłem: „Kim jestem dla Kościoła?”. – To dla nas okazja do refleksji nad tym pytaniem – wyjaśnił br. Andrzej Wróblewski, paulin, jeden z organizatorów spotkania. Jak dodał, „bracia nie mają w Kościele konkretnego miejsca, statusu, więc jest to pytanie otwarte”. – Będziemy się zastanawiać nad naszym powołaniem, odnawiać nasze śluby, będziemy rozmawiać w grupach – powiedział zakonnik.

Po raz pierwszy podczas pielgrzymki odbyło się „brackie spotkanie przy kawie”, w czasie którego bracia mieli okazję do rozmów, dyskusji i do poznania siebie, swoich radości i trudności.

W programie pielgrzymki znalazła się konferencja o Bożym Miłosierdziu, którą wygłosił bp Łukasz Buzun, Koronka do Bożego Miłosierdzia i Droga Krzyżowa na wałach, w czasie której krzyż nieśli przedstawiciele różnych zgromadzeń.

Wieczorem 19 października bracia zakonni wzięli udział w nabożeństwie październikowym i Apelu Jasnogórskim. Drugiego dnia pielgrzymki bracia uczestniczyli w Jutrzni, słuchali konferencji i wzięli udział we Mszy świętej, której przewodniczył w Kaplicy Matki Bożej opat Szymon Hiżycki z Tyńca.

KAI/it
Idziemy nr 43 (526), 25 października 2015 r.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 26 kwietnia

Piątek, IV Tydzień wielkanocny
Ja jestem drogą i prawdą, i życiem.
Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 14, 1-6
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Królowej Polski 24 kwietnia - 2 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter