30 kwietnia
wtorek
Mariana, Donaty, Tamary
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Kamerdyner czterech papieży

Ocena: 0
3562
Wie pan, byłem katolikiem, ale nie najlepszym (śmiech). Papież ani razu nic mi nie powiedział, choć to wszystko widział. Jednak tuż przed śmiercią zmył mi za to głowę – wspomina Guido Gusso, kamerdyner Jana XXIII.
Z Guido Gusso, kamerdynerem papieża św. Jana XXIII, rozmawia Grzegorz Górny („W Sieci”).

Był Pan kamerdynerem czterech papieży: Jana XXIII, Pawła VI, Jana Pawła I i Jana Pawła II. Jak to możliwe, że młody 27-letni mężczyzna zostaje bliskim współpracownikiem papieża?


Pochodzę z Caorle, miejscowości położonej nad Morzem Adriatyckim, między Wenecją a Triestem. Mój brat był przyjacielem kamerdynera patriarchy Wenecji Carlo Agostiniego, który zmarł pod koniec 1952 roku. Ten kamerdyner, tak jak moja rodzina, także pochodził z Caorle. 19 marca 1953 roku odbył się w katedrze św. Marka w Wenecji ingres nowego patriarchy Angelo Giuseppe Roncallego. Poszukiwano wtedy kogoś, kto mógłby zostać jego kamerdynerem. Mój brat zadzwonił do mnie z taką propozycją
i 23 marca 1953 roku stawiłem się przed obliczem kardynała Roncallego. Miałem wówczas zaledwie 22 lata. Od razu mnie zatrudnił. Miałem prawo jazdy i oprócz samochodu prowadziłem motorówkę, co w Wenecji było bardzo ważne. Zostałem więc także osobistym kierowcą patriarchy.


Jakie wrażenie wywarł wtedy na Panu przyszły papież?

Wielkie wrażenie zrobiła na mnie otwartość kardynała Roncallego. Często gościł w swoim pałacu w Wenecji biskupów nie tylko katolickich, lecz także prawosławnych, protestanckich czy anglikańskich. Wielu z nich odwiedzało Rzym, co było zrozumiałe, ale później udawali się do Wenecji, gdzie byli gośćmi patriarchy. On ich zapraszał na obiad, dużo dyskutowali. Miał szerokie znajomości na całym świecie. To zrobiło na mnie wrażenie, bo w tamtych czasach kontakty ekumeniczne nie były wcale takie oczywiste. Poza tym był bardzo prostodusznym i dobrym człowiekiem, który zjednywał sobie wszystkich swą życzliwością.

Czytaj dalej w e-wydaniu
lub wydaniu papierowym (nr 31/2014)

Artykuł w całości ukaże się na stronie po 20 sierpnia 2014 r.


rozmawiał Grzegorz Górny
fot. arch. Guido Gusso
Idziemy nr 32 (464), 10 sierpnia 2014 r.


PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 30 kwietnia

Wtorek, V Tydzień wielkanocny
Chrystus musiał cierpieć i zmartwychwstać,
aby wejść do swojej chwały.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 14, 27-31a
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Królowej Polski 24 kwietnia - 2 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter