29 kwietnia
poniedziałek
Rity, Katarzyny, Boguslawa
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Kościół musi obmywać stopy zranionej ludzkości

Ocena: 4.7
634

Papież Franciszek powiedział w niedzielę podczas mszy św. na zakończenie synodu w Watykanie, że Kościół musi "obmywać stopy zranionej ludzkości, towarzyszyć drodze kruchych, słabych i odrzuconych". Jesteśmy wezwani do marzenia o Kościele będącym sługą wszystkich, który nigdy nie domaga się dobrego sprawowania, ale przyjmuje, służy, miłuje; o Kościele otwartych drzwi - oświadczył.

fot. PAP/EPA

W sobotę wieczorem zakończyła się pierwsza sesja XVI Zwyczajnego Zgromadzenia Ogólnego Synodu Biskupów. Druga sesja została zaplanowana na październik 2024 roku.

Synod odbywał się pod hasłem "Ku Kościołowi synodalnemu: komunia, uczestnictwo i misja".

Podczas mszy św. w bazylice Świętego Piotra papież mówił uczestnikom synodu:

Bracia kardynałowie, współbracia biskupi i kapłani, zakonnice i zakonnicy, siostry i bracia, na końcu tego odcinka drogi, który przebyliśmy, ważne jest, żeby spojrzeć na zasadę i fundament, od którego wszystko się zaczyna i zaczyna na nowo: miłować Boga całym swoim życiem i miłować bliźniego jak siebie samego.

Nie nasze strategie, nie ludzkie kalkulacje, nie mody tego świata, ale miłować Boga i bliźniego: to jest serce wszystkiego

- wyjaśnił Franciszek. Jako słowa-klucze takiej postawy wskazał czasowniki: "adorować" i "służyć".

Dodał:

Zawsze musimy walczyć z bałwochwalstwami. Tymi światowymi, które często wynikają z osobistej próżności, takimi jak żądza sukcesu, autoafirmacja za wszelką cenę, żądza pieniędzy, zafascynowanie robieniem kariery.

Istnieje jednak także, jak zauważył, bałwochwalstwo "pod przykrywką duchowości".

Bądźmy czujni, abyśmy nie postawili w centrum samych siebie zamiast Boga

- apelował.

Mówił też, że nie ma autentycznego doświadczenia religijnego, które byłoby "głuche na wołanie świata".

Nie ma miłości Boga bez zaangażowania w troskę o bliźniego, w przeciwnym razie grozi nam faryzeizm

- ostrzegał.

Papież położył nacisk na groźbę obłudy, która doprowadza do tego, że "zaślepieni jesteśmy w swym egoizmie, ale umysł mamy pełen pięknych idei dotyczących reformowania Kościoła".

Być może mamy naprawdę wiele pięknych pomysłów na reformę Kościoła, ale pamiętajmy: adorowanie Boga i miłowanie braci Jego miłością to wielka i odwieczna reforma

- tłumaczył.

Franciszek przedstawił obraz Kościoła, który "służy, obmywa stopy zranionej ludzkości, towarzyszy drodze kruchych, słabych i odrzuconych, z czułością wychodzi na spotkanie najuboższym". Przekonywał, że miłością trzeba obdarzać tych, którzy są uciskani i wykorzystywani.

Myślę o tych, którzy są ofiarami okrucieństw wojny; o cierpieniach migrantów, o ukrytym bólu tych, którzy są samotni i w ubóstwie; o tych, którzy są przygnieceni ciężarami życia; o tych, którzy nie mają już łez; o tych, którzy nie mają głosu

- oświadczył papież.

I myślę o tym, jak wiele razy, za pięknymi słowami i przekonującymi obietnicami zachęca się do form wyzysku lub nic się nie robi, aby im zapobiec. To ciężki grzech wykorzystywać najsłabszych. Ciężki grzech, który podkopuje braterstwo i pustoszy społeczeństwo

- dodał.

Franciszek powiedział:

Jesteśmy wezwani do marzenia o takim Kościele: Kościele będącym sługą wszystkich, sługą najmniejszych. O Kościele, który nigdy nie domaga się dobrego sprawowania, ale przyjmuje, służy, miłuje. O Kościele otwartych drzwi, będącym portem miłosierdzia.

Podsumowując synod powiedział:

Słuchaliśmy siebie nawzajem, a przede wszystkim, w różnorodności naszych historii i wrażliwości, słuchaliśmy Ducha Świętego.

 

Dziś nie widzimy jeszcze pełnych owoców tego procesu, ale z dalekowzrocznością możemy spojrzeć na horyzont, który otwiera się przed nami: Pan będzie nas prowadził i pomagał nam być Kościołem bardziej synodalnym i misyjnym, który wielbi Boga, a także służy kobietom i mężczyznom naszych czasów - wychodząc, aby nieść wszystkim pocieszającą radość Ewangelii

- podkreślił Franciszek.

Dziękuję za wspólną drogę, za słuchanie i za dialog

- dodał.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 27 kwietnia

Sobota, IV Tydzień wielkanocny
Jeżeli trwacie w nauce mojej,
jesteście prawdziwie moimi uczniami i poznacie prawdę.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 14, 7-14
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)


ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter