W szóstą rocznicę śmierci kard. Józefa Glempa, 23 stycznia, w archikatedrze św. Jana Chrzciciela została odprawiona Msza Święta pod przewodnictwem kard. Kazimierza Nycza.
fot. Maciej Buda– Śp. kard. Glemp żył w niezwykle ciekawych czasach. Zmieniało się wtedy radykalnie nie tylko otoczenie zewnętrzne, ale także zachodziła zmiana wewnątrz Kościoła. Był to czas przywracania normalności, a kardynał w tym uczestniczył – podkreślił metropolita warszawski.
Kard. Nycz przypomniał, że przez jedenaście pierwszych lat prymasostwa, kiedy był stan wojenny i pamiętny rok 1989, Józef Glemp był arcybiskupem dwóch diecezji, prymasem Polski i przewodniczącym Konferencji Episkopatu. Przez kolejne czternaście lat był arcybiskupem Warszawy, prymasem Polski i kustoszem relikwii św. Wojciecha, a następnie prymasem kustoszem, kiedy nie był już arcybiskupem warszawskim.
– Chcemy Panu Bogu podziękować za to wszystko, co się wydarzyło w tamtych latach. Liczna obecność wiernych na dzisiejszej Eucharystii świadczy o tym, jak dużo ważnych dzieł kard. Glemp prowadził, za ile spraw brał odpowiedzialność i ile rzeczy stworzył. Troska o kapłanów, opieka nad seminariami, powołanie Archidiecezjalnego Seminarium Misyjnego Redemptoris Mater, Papieskiego Wydziału Teologicznego, UKSW, wspieranie sióstr zakonnych, katechizacja, rozwijanie duszpasterstwa w parafiach – to tylko niektóre osiągnięcia wielkiego duchownego. Był mediatorem w życiu publicznym, troszczył się o Polskę i jej przyszłość. Był naszym przewodnikiem, ciepłym, dobrym, wspaniałym człowiekiem, księdzem, biskupem, kardynałem, prymasem Polski – przypominał kard. Nycz. Po Mszy Świętej wierni zeszli do grobu prymasa Glempa w podziemiach katedry, aby tam pomodlić się za jego duszę.