U Dobrego Pasterza w Warszawie-Miedzeszynie można przekonać się, jak wygląda szukanie owiec i wsłuchiwanie się w ich potrzeby.
Część Wawra z ulicą Przewodową, przy której znajduje się kaplica parafialna, wygląda jak plac budowy: rosnące mury kościoła i powstające wokół osiedla domów jednorodzinnych. – W naszej 3,5-tysięcznej wspólnocie najwięcej jest młodych ludzi, przybyłych z różnych stron Polski. Naturalne, że nie czują się zakorzenieni – charakteryzuje ks. Marcin Ożóg, od ośmiu lat tutejszy proboszcz. Dlatego parafia organizuje mnóstwo festynów, koncertów, były też bale karnawałowe i Bale Wszystkich Świętych przed 1 listopada. Nadwiśle jest tą częścią dzielnicy, gdzie brakuje wydarzeń kulturalnych, stąd pomysły trafiają w potrzeby podwójnie. – Łączymy je z ewangelizacją, sprawdzamy, co ludzi zainteresuje – podkreśla ks. Ożóg. – Próbujemy integrować środowisko. Oczywiście duszpasterstwo nie może opierać się tylko na wydarzeniach, ale trochę tej akcji potrzeba.
W tym roku ks. Krystian Czerski, wikariusz, zorganizował wspólne kolędowanie, obok odbywających się co roku tradycyjnych koncertów kolęd. Do parafii często zapraszani są goście na wieczór świadectw, ostatnio gościł raper Tau. Nie chodzi jednak w spotkaniach tylko o świadectwa nagłego nawrócenia, ale o pokazywanie ludzi codziennie żyjących Ewangelią. W pracy duszpasterskiej pomaga ks. Stanisław Wołosiewicz, emeryt.
Inicjatywy w parafii dostosowywane są do potrzeb młodych rodzin, które w opiece nad dziećmi nie mają wsparcia dziadków. – Dlatego codzienną adorację Najświętszego Sakramentu organizujemy blisko godzin Mszy Świętej. Dawniej w niedzielę przed Eucharystią były śpiewane Godzinki, ale nie przychodziło zbyt wiele osób. Zaczęliśmy organizować w to miejsce adorację i ludzie rzeczywiście przychodzą chętnie – mówi ks. Ożóg.
Podejmowane są starania o pogłębianie znajomości Biblii. Kolejny rok rozprowadzana jest paulińska „Ewangelia na każdy dzień”, w tym roku już ponad 500 sztuk. Przed niedzielą Słowa Bożego w parafii rozprowadzane było z kolei Pismo Święte, by mogło trafić do każdego domu. Zawiązana w parafii grupa ewangelizacyjna Dobrego Pasterza spotyka się na rozważaniu Słowa Bożego, przychodzi coraz więcej chętnych. Obok neokatechumenatu, Żywego Różańca, ministrantów, bielanek, Ruchu Światło-Życie, scholi dziecięcej i młodzieżowej oraz chóru parafialnego jest też grupa dla mężczyzn Przyjaciele św. Maksymiliana, któremu parafia poleca też budowę świątyni. Panowie mogą również dołączyć do Drogi Odważnych, męskiej wspólnoty diecezjalnej, którą opiekuje się ks. Ożóg. Najnowszą inicjatywą jest Szkoła Liderów, odbywająca się raz w miesiącu. – Widzę konieczność włączenia świeckich w duszpasterstwo. Potrzebni są ludzie, którzy będą animować parafię. Mamy w Szkole Liderów przedstawicieli młodzieży, małżeństw, dzieci – wylicza ks. Ożóg.
– Kiedy przeprowadziłem się do tej parafii, miłym zaskoczeniem była wielość inicjatyw. Gram w scholii, jestem w grupie młodzieżowej i w Szkole Liderów – mówi Jakub Gawron, student Politechniki Warszawskiej.
– Dobry pasterz to taki, który szuka owiec i je podnosi – zauważa ks. Ożóg. W każdy piątek jest w kaplicy Koronka do Bożego Miłosierdzia. Szczególne miejsce ma tu Matka Boża Fatimska. – Mamy figurkę uświęconą łzami, chorych i ich rodzin, którzy doznawali pocieszenia i uzdrowienia w kaplicy w Centrum Zdrowia Dziecka. W pierwsze soboty miesiąca parafianie gromadzą się na modlitwę wynagradzającą, 13. dnia miesiąca podczas nabożeństw fatimskich odmawiamy modlitwę św. Jana Pawła II. Wzywamy w niej, by człowiek nie utracił świadomości grzechu, co jest zagrożeniem współczesnych czasów – podkreśla proboszcz.
W pierwsze czwartki miesiąca parafia modli się o nowe powołania i o łaski potrzebne kapłanom pracującym w diecezji. Cały ubiegły rok poświęcony był powołaniom kapłańskim i zakonnym, wspólnota gościła wówczas przedstawicieli różnych zgromadzeń. – W najbliższym czasie chcemy przygotować się do beatyfikacji Prymasa Wyszyńskiego, zorganizować cykl spotkań z ukierunkowaniem na pojednanie między ludźmi i pojednanie w sakramencie pokuty – myśli o kolejnych inicjatywach ks. Ożóg.
Aby mieć kontakt z parafianami, przygotowywana jest aplikacja mobilna umożliwiająca informowanie na bieżąco o wydarzeniach. I to na pewno nie koniec tutejszych pomysłów na szukanie zaginionej owcy.