29 kwietnia
poniedziałek
Rity, Katarzyny, Boguslawa
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Pomnik do liftingu

Ocena: 0
1210

O najbliższej przyszłości Fundacji "Dzieło Nowego Tysiąclecia" rozmawiamy z jej nowym prezesem ks. Dariuszem Kowalczykiem

Z ks. Dariuszem Kowalczykiem, nowym przewodniczącym Zarządu Fundacji Dzieła Nowego Tysiąclecia, rozmawia Monika Odrobińska

 

Gratuluję nominacji na szefa zarządu Fundacji!

Dziękuję i także gratuluję – Totusa!

 

Dziękuję w imieniu redakcji. Czy Fundacja pod nowym zarządem przejdzie reformy?

Po 17 latach działania z pewnością musi nastąpić jakaś ewolucja. Chciałbym przeprowadzić badania ewaluacyjne, wywiady ze stypendystami – byłymi i obecnymi – co dała im Fundacja, a co jeszcze mogłaby dać, o czym być może dotąd nie myśleliśmy. Chcę utrzymać, a może nawet powiększyć wpływy na stypendia dla co najmniej 2-3 tys. uczniów. Może z sektora indywidualnego?

 

Co wiedzą o sobie stypendyści i darczyńcy?

To kolejna rzecz, którą warto się zająć. Dlatego chciałbym zorganizować wspólną ich pielgrzymkę do Łagiewnik, na Jasną Górę czy do Świątyni Opatrzności Bożej. Może jakieś Towarzystwo Przyjaciół Fundacji?

 

Drugim obok programu stypendialnego celem fundacji jest propagowanie osoby i nauczania Jana Pawła II – czy będą nowe pomysły?

Nie da się rozdzielić nauki i osoby Jana Pawła II – nauczanie tłumaczy jego gesty i na odwrót. Kto dziś pamięta jego encykliki? A gest, który wykonał wobec Alego Agcy, znają wszyscy. Kiedyś odejdzie pokolenie, które go pamięta. Na szczęście mamy świętych obcowanie. Duże nadzieje pokładamy w Stowarzyszeniu Absolwentów „Dzieło” – że jego członkowie, byli stypendyści będą zajmowali odpowiednie stanowisko w ważnych społecznie sprawach – wolnej niedzieli czy ochrony życia.

 

Wiem, że myśli Ksiądz o opracowaniu „map biedy” – po co?

Jeszcze dwa lata temu w Warmińsko-Mazurskiem z jednej z parafii wyemigrowało 54 proc. mieszkańców. Wielu naszych stypendystów doświadcza eurosieroctwa. Takie badania podpowiedzą, jakie działania podjąć w diecezjach.

 

Co stypendyści doceniają w Fundacji?

W gimnazjum i liceum – najbardziej pomoc materialną. Pod koniec studiów – wejście do wspólnoty. Stypendyści to niezwykła, silna grupa – Dzień Papieski nie mógłby się bez nich odbyć. Świadomie lub nie, zanoszą Ewangelię do akademików czy na stancje, swoim życiem świadczą o przynależności do Kościoła. Ludzie lubią sformułowanie: „Żywy pomnik JPII” – bo to rzeczywiście wcielona idea miłosierdzia. FDNT to dzieło całego Kościoła w Polsce. Ludzie zasilają program stypendialny w imieniu Jana Pawła II i w jego duchu. Ale bez mediów siła tego przekazu byłaby o wiele mniejsza. O tym świadczy choćby Totus dla tygodnika „Idziemy”. Dziękujemy wam za tę działalność – za to, że wśród was mogą rozwijać się nasi stypendyści i za tworzenie ważnego środowiska opiniotwórczego, pozyskującego tysiące czytelników dla dobrej sprawy.

rozmawiała Monika Odrobińska
fot. Michał Ziółkowski
Idziemy nr 42 (576), 16 października 2016 r.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter