W czasie liturgii siostry loretanki modliły się o kanonizację swojego założyciela, a nadzwyczajni szafarze Komunii Świętej, którym patronuje błogosławiony, prosili o potrzebne łaski na początek nowego roku formacyjnego. W uroczystości wzięło udział 130 szafarzy.
– Każdy uczeń Chrystusowy jest w pewnym sensie szafarzem Bożym. Mamy służyć drugim darami Bożymi, umocnieni Bożą łaską, której nie możemy zachować tylko dla siebie – przypominał w homilii ordynariusz warszawsko-praski. Przywołał również działalność patrona dnia, który prężnie działał na rzecz ewangelizacji i pokazał drogę ku temu poprzez prasę katolicką.
– W naszej parafii są chorzy, którzy potrzebują Komunii, i jest to możliwe tylko dzięki szafarzom, bo księża w niedzielę nie znaleźliby czasu, żeby ich wszystkich odwiedzić – wyjaśnia ks. Konrad Biskup z parafii katedralnej.
– Bycie szafarzem to dawanie świadectwa. Chodząc do chorych z Panem Jezusem lub udzielając Go w czasie Eucharystii, człowiek musi być przykładem wiary w codziennym życiu – mówi Adam Grajwer z parafii Najczystszego Serca Maryi na Grochowie.
– Szafarstwo to dla mnie łaska bycia blisko ołtarza. To motywuje do pracy nad sobą – dodaje Andrzej Łukomski z parafii Opatrzności Bożej w Wesołej.
Co? Gdzie? Kiedy?
