29 kwietnia
poniedziałek
Rity, Katarzyny, Boguslawa
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

"Muzyka ma kierować w stronę modlitwy"

Ocena: 0
1387

–  Muzyka, dla której nie ma barier językowych, jest doskonałym sposobem na przekazywanie orędzia miłosierdzia, które jest światu niezwykle potrzebne – uważa Adam Sztaba, znany kompozytor, pianista i dyrygent.

2016-05-12 23:54
Rozmawiał Łukasz Kaczyński / Kraków (KAI), sg
fot. pixabay.com

Podczas Światowych Dni Młodzieży w Krakowie będzie on odpowiedzialny za muzykę podczas powitania Ojca Świętego i całonocnego czuwania na Campus Misericordiae.

 

Łukasz Kaczyński (KAI): Jak to się stało, że juror „Must be the music” będzie koordynował oprawę muzyczną podczas Światowych Dniach Młodzieży w Krakowie?

Adam Sztaba: Stało się to głównie za sprawą księdza Marka Hajdyły, kierującego Departamentem Wydarzeń Centralnych Komitetu Organizacyjnego ŚDM, który uznał, że z racji mojego doświadczenia przy dużych koncertach telewizyjnych poradzę sobie z pogodzeniem wszystkich założeń muzycznych Światowych Dni Młodzieży. Chodzi więc o skoordynowanie całej wielkiej machiny w postaci orkiestry symfonicznej, 300-osobowego chóru, solistów i transmisji na żywo do kilkudziesięciu krajów. Nie bez znaczenia z pewnością był też fakt, że wychowałem się w rodzinie katolickiej i Kościół od zawsze był mi bardzo bliski. Takiego ogromu pracy nie sposób ogarnąć samemu, więc wesprze mnie 5 innych dyrygentów, z którymi dzielimy się muzycznymi obowiązkami: Janusz Wierzgacz, Marek Pawełek, Bartłomiej Karwański, o. Dawid Kusz OP i Wiesław Delimat.
 

Jakie dokładnie zadania Panu powierzono?

Zostałem powołany do stworzenia jednego organizmu w postaci połączenia artystów świeckich, często uznanych gwiazd, z muzykami działającymi od lat w kręgu muzyki chrześcijańskiej wraz ze specjalnie stworzonymi na potrzeby ŚDM orkiestrą symfoniczną i chórem. Zajmę się zatem tą częścią muzyczną ŚDM, podczas której usłyszymy brzmienia nieco bardziej współczesne, oddalone od kanonu obowiązującego podczas Liturgii, gdzie pojawią się na przykład połączenia gitar, perkusji z instrumentami klawiszowymi i nowymi technologiami.
 

Czy wiadomo już jakie gwiazdy wystąpią podczas ŚDM 2016? Czy można uchylić rąbka tajemnicy w tym zakresie?

Tego jeszcze nie mogę zdradzić. Wysłaliśmy zaproszenia do artystów z Europy, Azji i Stanów Zjednoczonych. Staramy się, aby podczas koncertu uwielbieniowego 50 z Polski.
 

Czym jest według Pana muzyka podczas takiego wydarzenia jak Światowe Dni Młodzieży?

Myślę, że ma ona dwa wymiary. Po pierwsze jest to wspólna modlitwa, czyli uwielbianie Boga śpiewem – po to tam pojedziemy my i po to tam zjadą pielgrzymi z całego świata. Drugi wymiar to charakter stricte koncertowy, gdzie młodzi ludzie będą po prostu słuchali i odbierali płynące ze sceny dźwięki i emocje. Jesteśmy po wielu rozmowach odnośnie wizji oprawy muzycznej podczas ŚDM. W mojej opinii muzyka podczas ŚDM powinna być komunikatywna, aby mogli się do niej wszyscy włączyć. Ale komunikatywna nie oznacza banalna. Obecnie staramy się ustalić odpowiednią relację muzyki koncertowej i modlitewnej. Na koncercie uwielbieniowym będzie sporo powszechnie znanych utworów służących do wspólnego śpiewania, ale także pieśni, które mają zainspirować czy skłonić do refleksji. Pracujemy także nad dramaturgią wszystkich wydarzeń. Chcemy by pojawiły się rozmaite nastroje – ballady, pieśni o podłożu folkowym, ale i mocne, dynamiczne utwory, które powinny nas wzmocnić i wzbudzić nadzieję, że po tym święcie młodych coś się może zmienić w świecie i w naszych sercach.
 

Czy w takiej perspektywie jest jakaś różnica między przygotowaniem zwykłego, świeckiego koncertu, a „występem” podczas ŚDM?

Sama logistyka jest podobna. Poza tym, że na ŚDM zjedzie potężna widownia. Podstawowa różnica jest taka, że muzyka podczas ŚDM ma nas kierować w stronę modlitwy. Ona sprawia, że modlitwa staje się jeszcze bogatsza, bardziej wzniosła. Natomiast refreny piosenek, tak jak są śpiewane na koncertach U2 czy Beyoncé, tak samo tu będą śpiewane przez wszystkich przyjezdnych. Oczywiście inne będą treści i cel, w jakim tam się spotkamy. No i skala jest nieporównywalna, bo nawet największym gwiazdom nie zdarza się grać dla 2 milionów ludzi.
 

A jakie uczucia towarzyszą Panu w myśleniu o przygotowywaniu muzyki na spotkanie wiernych z całego świata z papieżem?

Trudność polega na tym, że na Światowe Dni Młodzieży przyjadą i młodsi, i starsi ludzie z całego świata, z różnych kultur, tradycji, mówiący różnymi językami. Łatwo więc o obawę, co zrobić, by wszystkie grupy poczuły się zauważone. Jednak zamiast próby zadowolenia wszystkich wolę skupić się na tym, by rozwijać plan zgodnie z wizją moją i innych współtworzących. Wszystkie ważne decyzje podejmujemy zbiorowo, bo jesteśmy wspólnotą. Wyjątkowość tego wydarzenia to poza spotkaniem z Bogiem, osoba Ojca Świętego. To jest niezwykle poruszające – to dla niego wszyscy tam przyjadą, by poczuć wsparcie. I myślę też, że pomimo, iż ŚDM już raz wydarzył się w Polsce w 1991 r. w Częstochowie, nadchodzące lipcowe święto młodych będzie mieć inny wydźwięk, bo dzisiejszy świat jest jednak mocno odmienny od tego sprzed 25 lat.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 27 kwietnia

Sobota, IV Tydzień wielkanocny
Jeżeli trwacie w nauce mojej,
jesteście prawdziwie moimi uczniami i poznacie prawdę.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 14, 7-14
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)


ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter