4 maja
sobota
Moniki, Floriana, Wladyslawa
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Feministyczna ikona

Ocena: 0
4340
Od czasów kina niemego (rozdział słynnej „Nietolerancji” D.W. Griffitha) do głośnej „Pasji” Mela Gibsona wielu twórców, niekoniecznie praktykujących chrześcijan, inspirowało się Biblią, szczególnie męczeńską śmiercią Jezusa Chrystusa i postacią Maryi.

Zmienia się oczywiście ich nastawienie. Dawniej hollywoodzkie superprodukcje niosły pozytywne przesłanie, rzadko powstawały filmy jawnie antychrześcijańskie, nie licząc oczywiście propagandowych utworów komunistycznych. W miarę rosnącej w kulturze zachodniej dominacji ideologii lewicowej mamy coraz częściej do czynienia z próbami manipulowania chrześcijańskim przesłaniem biblijnym, jak to było w słynnej „Ewangelii według Mateusza” Pier Paolo Pasoliniego, gdzie Jezus ukazany został jako społeczny buntownik i rewolucjonista. Dzisiaj nadeszła moda na feministyczną interpretację postaci Maryi. Dzieje Świętej Rodziny i młodości Jezusa opowiadane były już w wielu utworach literackich i dziełach sztuki. Obecnie przykład feministycznej interpretacji postaci Matki Boskiej mamy we włoskim filmie „Maryja, matka Jezusa”.

W tym skromnym, ascetycznym, zrealizowanym w Tunezji obrazie matka Boga Człowieka jest posłuszną Bogu skromną dziewczyną, która w miarę dorastania Jezusa staje się właściwie głową rodziny, nawet ważniejszą od św. Józefa, traktowanego tu jako tradycyjny patriarcha. Ona wychowuje, kształtuje, kocha i broni przyszłego Zbawiciela. Jak wiemy, tylko w chrześcijaństwie kobieta została wyniesiona do tak wielkiego znaczenia. W tym sensie film nie przeczy tradycji teologii katolickiej. Jednakże nie da się zaprzeczyć, że autorzy utworu kładą silniejszy nacisk na ludzki aspekt wychowania i kształtowania osobowości Jezusa aniżeli na boski wymiar Jego osoby. W tym miejscu film rozmija się z religijnym przesłaniem Nowego Testamentu.

„Maryja, matka Jezusa” została zrealizowana w plenerach prowincjonalnej Tunezji, przypominających scenerię dawnej Palestyny. Główne role grają miejscowi aktorzy i naturszczycy, co dodaje obrazowi oryginalnego kolorytu. W drugoplanowej roli mędrca – faryzeusza (doradcy króla Heroda) wystąpił Jerzy Stuhr. To pokazuje, że nasz znakomity aktor dziwnie dobiera role w kinie włoskim, gdzie stale występuje.

„Maryja, matka Jezusa” („Io sono con te”), Włochy, 2010. Reżyseria – Guido Chiesa. Wykonawcy: Nadia Khlifi, Rabeb Srairi, Mustapha Benstiti, Mohamed Idoudi, Djemel Barek i inni. Dystrybucja – Vivarto

Mirosław Winiarczyk
fot. Vivarto/Abdel Belhadi
Idziemy nr 33 (414), 18 sierpnia 2013 r.


PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 4 maja

Sobota, V Tydzień wielkanocny - wspomnienie św. Floriana, męczennika
Jezus powiedział do ucznia: «Oto Matka twoja».
I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 19, 25-27
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Fatimskiej 4-12 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter