Po otwarciu kin wszedł na ekrany pierwszy w tym roku amerykański film, będący popularną, familijną produkcją komercyjną.
fot. Pixar„Co w duszy gra” zrealizowany został w koprodukcji wytwórni Disneya i nowoczesnej firmy Pixar. Ten familijny obraz wydaje się kolejnym dowodem na to, że epoka klasycznych filmów wytwórni Disneya, które pamiętamy z lat powojennych, jak „Królewna Śnieżka”, „Bambi”, „101 Dalmatyńczyków” i wiele innych pozycji, definitywnie należy do przeszłości.
Tamte popularne dzieła, realizowane metodą tradycyjnej animacji, charakteryzowały się zrozumiałą, przejrzystą dramaturgią. Twórcy klasycznych obrazów opowiadali baśniowe historie, odwołując się do wyobraźni i wrażliwości młodych odbiorców. Uczyli jednocześnie szacunku dla tradycyjnych zasad moralnych oraz świata przyrody i zwierząt. Zwierzęta w filmach disneyowskich przejawiały cechy ludzkie – ze wszystkimi emocjami, radościami i smutkami. W miarę upływu lat taka formuła utworów, produkowanych w założonej przez Disneya wytwórni, powoli odchodziła w przeszłość.
„Co w duszy gra” jest kolejnym dowodem na prawdziwość powyższych opinii. Historyjka o nauczycielu muzyki w gimnazjum, miłośniku jazzu, który pewnego dnia przeżywa nieprawdopodobne przygody, została opowiedziana w rytmie agresywnej wizualnie dramaturgii. Akcja co chwila zmienia tempo, a wydarzenia ukazywane są metodą retrospekcji, co sprawia wrażenie pewnego chaosu. Grający na fortepianie czarnoskóry nauczyciel gimnazjalny Joe, marzący o występie w jazzowym klubie, zbiegiem okoliczności przeniesiony zostaje do kosmicznej krainy Przedświat, gdzie przebywają zbłąkane dusze potrzebujące wsparcia. Aby wrócić na ziemię przed umówionym wymarzonym występem, Joe pomaga niesfornej Duszy 22, która nie może zrozumieć, co na dalekiej ziemi może być ciekawego. W miarę upływu czasu akcja nabiera tempa, przez co miejscami widzom trudno się zorientować w przebiegu wydarzeń. Zakończenie nie do końca może nam osłodzić ambiwalentne odczucia z oglądania filmu.
Autorzy „Co w duszy gra” posłużyli się ideologią politycznej poprawności, która coraz bardziej zaczyna dominować w utworach wytwórni Disneya. Uwagę zwraca świetnie zrealizowana jazzowa ilustracja muzyczna.
Film animowany. „Co w duszy gra”; USA 2020; produkcja: Disney, Pixar; scenariusz i reżyseria: Pete Docter; wykonawcy polskiej wersji językowej: Joanna Koroniewska, Tomasz Kot, Paweł Domagała i inni; dystrybucja: Disney Poland