26 kwietnia
piątek
Marzeny, Klaudiusza, Marii
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Oscarowe niespodzianki

Ocena: 0
2419
Wielcy przegrani – wcześniej lansowani – i wielcy niezauważeni są coroczną tradycją oscarowej rzeczywistości. W tegorocznej edycji, jak powszechnie przewidywano, statuetkę za najlepszy film dostał „Zniewolony. 12 Years a Slave” w reżyserii czarnoskórego brytyjskiego reżysera Steve’a McQueena. Jest to kolejne rozliczenie się hollywoodzkich filmowców z epoką niewolnictwa. Ekranizacja wspomnień wolnego Murzyna, muzyka z Nowego Jorku, który – porwany – pracował 12 lat na plantacjach Południa jako niewolnik, emanuje brutalnością w ukazywaniu okrucieństwa białych plantatorów. Ten średni artystycznie film, chwilami przypominający „Chatę Wuja Toma”, został zapewne nagrodzony ze względu na prezydenturę Obamy popieraną i propagowaną przez amerykańską lewicę.

Niespodzianką jest siedem statuetek przyznanych „Grawitacji”, filmowi z gatunku fantastyki, wspaniale zrealizowanemu od strony technicznej. „Grawitacja” dostała Oscary m.in. za reżyserię, zdjęcia, montaż, dźwięk i efekty specjalne. Hollywoodzka Akademia pozostała wierna tradycji nagradzania z jednej strony utworów problemowych, a z drugiej – wielkich widowisk, w których liczą się rozmach, technika i efekty specjalne. Statuetki za kostiumy i scenografię dostał „Wielki Gatsby” roztaczający blask lat 20. w bogatym wydaniu.

W kategorii nagród aktorskich nie było niespodzianki. Dostała ją Cate Blanchett – za kreację w „Blue Jasmine” Woody’ego Allena – i Matthew McConaughey za rolę mężczyzny chorego na AIDS w „Witaj w klubie”. Jeśli chodzi o długometrażowy film animowany, tradycji stało się zadość: Oscara dostał nowy rysunkowy film wytwórni Disneya „Kraina lodu”. Ważna statuetka w kategorii filmów nieanglojęzycznych przyznana została włoskiemu obrazowi „Wielkie piękno” – śpiewa w nim swoim znanym sopranem polska śpiewaczka Elżbieta Towarnicka – wizji upadku kultury europejskiej, o którym pisałem niedawno w „Idziemy”.

Wielkimi przegranymi tegorocznej edycji okazały się takie popularne pozycje jak „American Hustle” czy „Wilk z Wall Street” Martina Scorsese z Leonardem DiCaprio, na który to film w polskich kinach panował prawdziwy szał.

Mirosław Winiarczyk
Idziemy nr 10 (442), 9 marca 2014 r.


PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 26 kwietnia

Piątek, IV Tydzień wielkanocny
Ja jestem drogą i prawdą, i życiem.
Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 14, 1-6
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Królowej Polski 24 kwietnia - 2 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter