Autorzy filmu zrealizowanego na podstawie powieści Nicka Hornby’ego podejmują modny dziś temat coraz liczniejszych samobójstw ludzi różnych zawodów i w różnym wieku. W czasach, kiedy chrześcijaństwo jest systemowo zwalczane przez dominującą dziś na Zachodzie lewicę, ta cywilizacyjna choroba tłumaczona jest nie bez podstaw współczesnym rozbiciem rodziny i autentycznych związków międzyludzkich.
Właściwym tematem filmu jest ukazanie sposobów powrotu czworga nieszczęśników do normalnego życia. Najpierw stają się oni bohaterami brukowców i telewizyjnych show. Tego rodzaju sława, łącząca się z publicznym poniżeniem, nie okazuje się jednak dobrą terapią. Wyjeżdżają więc na wspólną wycieczkę do ciepłej krainy, co kończy się połowicznym sukcesem. Po kolejnych dramatycznych wydarzeniach udaje im się jednak jako tako dojść do siebie.
Film wyróżnia się dobrym scenariuszem i dialogami oraz – co najważniejsze – doskonałą grą aktorów. W gwiazdorskiej obsadzie błyszczy Pierce Brosnan w roli upadłego celebryty z TV. Film kończy się przesłaniem nadziei i ciepłą afirmacją życia zgodnie z podtytułem „Poradnik pozytywnego myślenia dla debiutujących samobójców”. Mamy więc na ekranach kolejny brytyjski film, którego wymowę można określić jako próbę obrony człowieka przed współczesnym nihilizmem obyczajowym i moralnym. To i tak dużo jak na tendencje dominujące dziś we współczesnej kulturze.
„Nauka spadania”, Wielka Brytania, 2013. Reżyseria – Pascal Chaumeil. Wykonawcy: Pierce Brosnan, Toni Collette, Imogen Poots, Aaron Paul i inni. Dystrybucja – Best Film.
Mirosław Winiarczyk |