26 kwietnia
piątek
Marzeny, Klaudiusza, Marii
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Wspólna droga

Ocena: 0
873

Bóg w dzisiejszej Liturgii Słowa mówi o wspólnocie małżeńskiej, która jest związkiem mężczyzny i kobiety stworzonym od samego początku z Jego inicjatywy.

fot. www.jgniedzielska.pl

Stare powiedzenie mówi, że człowiek nie jest samotną wyspą. Wiedział o tym Bóg Trójjedyny, stwarzając człowieka na swój obraz i podobieństwo. Od początku świata zauważył: „Nie jest dobrze, żeby mężczyzna był sam”. Obraz stworzenia kobiety z wyjętego żebra mężczyzny zawarty w Księdze Rodzaju zdaje się tego potwierdzeniem. Mężczyzna opuszcza ojca i matkę i są ze sobą tak ściśle połączeni, „że stają się jednym ciałem”.

Trudno to było zrozumieć Żydom, których serca tak często były zatwardziałe w przyjmowaniu Bożych praw i nakazów. Ich obrazem są faryzeusze z dzisiejszego fragmentu Markowej Ewangelii, którzy chcąc wystawić Jezusa na próbę, zadają Mu pytanie, czy dopuszczalne są rozwody. Jezus znał ich serca i odsłaniając podstęp, ukazał, że Bóg na początku stworzył człowieka jako jedność – mężczyznę i kobietę.

Wielki prawodawca, Mojżesz, ugiął się, widząc opór wśród swoich braci w przyjmowaniu tej prawdy. Jezus wraca do początku, do zjednoczenia mężczyzny i kobiety, którzy odtąd nie są już dwojgiem, ale jednym ciałem.

„Co więc Bóg złączył, człowiek niech nie rozdziela”. Greckie słowo przetłumaczone w tym fragmencie jako „złączył” można też przetłumaczyć dosłownie jako „wprowadził jarzmo wspólne dla dwóch osób”. Jarzmo to uprząż dla bydła pociągowego. Może być pojedyncze lub podwójne, zakładane jako uprząż na czoło lub w postaci drewnianej ramy na kark. Jezus, odwołując się do obrazu dwojga zwierząt pociągowych połączonych wspólnym jarzmem i zaprzęgniętych do jednego wozu, chce ukazać potrzebę zgodnej współpracy, aby zwierzęta mogły iść równo dalej, do przodu, dźwigając wspólnie ciężar wozu i znajdującego się na nim ładunku. Jak przenieść to na wspólnotę małżeńską? Małżeństwo to wspólna droga dwóch osób, mężczyzny i kobiety, którzy połączeni sakramentem idą już nie osobno, ale razem, w określonym kierunku. Żadne z nich nie powinno skręcać ani na prawo, ani na lewo, szarpać się lub zwalniać ani też zatrzymywać się.

Niezależnie od stażu małżeńskiego warto zadawać sobie następujące pytania: Czy zwracam uwagę na moją żonę, męża? Czy idę w tym samym kierunku co współmałżonek? Czy nie potrzebuje mojego wsparcia, bo może siły już osłabły? Czy wciąż razem dźwigamy ciężar, czy może ja coś w tym kierunku zaniedbałem?

Słowo Boże jest wciąż aktualne. To nie przypadek, że Bóg kieruje je do nas w czasie, kiedy tak wielu ludzi akcentuje swoje „ja” i boi się decydować na małżeństwo. Mężczyzna potrzebuje kobiety, aby we wspólnocie dobrze zrealizować zadania, jakie stawia przed nimi życie.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 26 kwietnia

Piątek, IV Tydzień wielkanocny
Ja jestem drogą i prawdą, i życiem.
Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 14, 1-6
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Królowej Polski 24 kwietnia - 2 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter