Prawdziwą ucztą dla ducha była debata z abp. Hoserem w roli głównej, podczas której temat obu synodów – nadzwyczajnego i zwyczajnego – został omówiony wielostronnie, z naświetleniem nauczania Kościoła w sprawie rodziny, zwłaszcza dorobku adhortacji Familiaris consortio Jana Pawła II. Arcybiskup Hoser nie ukrywał, że zawarte w tej adhortacji pomysły i przemyślenia stały się jego programem duszpasterskim, sprawdzonym w trudnych warunkach afrykańskich. Ze strony zebranych posypały się oklaski i podziękowania za odważny wywiad [czytaj na str. 38], którego abp Hoser udzielił w ostatnich dniach – ze wsparciem dla rodzinnego programu Jana Pawła II i gorzką refleksją na temat duszpasterskiej zdrady, jaką obserwuje arcybiskup. Wbrew temu abp Hoser nie okazał się pesymistą wobec podnoszonych przez uczestników spotkania obaw dotyczących synodalnych rozwiązań, lansowanych przez niemieckich zwłaszcza biskupów, takich jak Komunia Święta dla rozwiedzionych czy akceptacja związków partnerskich. Zachęcał zebranych do czynnego udziału w prowadzonych w parafiach dyskusjach nad 46 pytaniami zawartymi w synodalnym dokumencie Lineamenta. Zakończył zaś krzepiącym przypomnieniem ewangelicznego wezwania „Nie bój się, mała trzódko”.
Barbara Sułek-Kowalska |