26 kwietnia
piątek
Marzeny, Klaudiusza, Marii
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Chcieli Boga w książce i w szkole

Ocena: 1.8
14347
Największy opór przeciwko usuwaniu krzyży ze szkół w latach 80. stawiała młodzież w Miętnem i we Włoszczowie. Skutki tamtego protestu wielu z nich ponosi do dziś. Mimo to, nie żałują.
Bibliotekarka w Miętnem z historycznym krzyżem.
Bogusława Gora: cytat z Mickiewicza uczniowie wypisali na kartonie

Władza nie dotrzymała zawartego w 1981 r. ze stroną kościelną porozumienia, na mocy którego w szkołach miały wisieć krzyże. Kiedy zaczęły one znikać z klas, uczniowie rozpoczęli protesty. Pierwsze były w Miętnem – niewielkiej miejscowości oddalonej 60 km od stolicy. Dziś żyje się tam spokojniej niż w latach 80. O wydarzeniach z tamtych lat przypomina witraż w nowym kościele, przedstawiający młodych ludzi, którzy trzymają w rękach krzyże.

Bogusława Gora, nauczycielka języka polskiego, trwa w osławionej szkole jak na placówce. Swój powrót musiała wywalczyć po tym, jak została wyrzucona z pracy za wspieranie protestu. – Ale dlaczego właściwie chce pani tam wrócić? – dziwiła się sędzia podczas kolejnej rozprawy w Sądzie Pracy. – Żeby prawda o tamtych wydarzeniach nie była wypaczana, żebyśmy my uczestnicy tamtych wydarzeń o niej świadczyli – wspomina dziś Bogusława Gora.

Organizuje jubileusze i zjazdy absolwentów. W domu przechowuje pamiątki z tamtych lat. Kalendarium wydarzeń otwiera cytat z transparentu przygotowanego przez uczniów: „Nie było miejsca dla Ciebie Chryste w naszej szkole. ZSR Miętne”.


W NOWOCZESNEJ SZKOLE

Budynek Zespołu Szkół Rolniczych w Miętnem wygląda na zewnątrz jak 30 lat temu. Obok, jak dawniej, działa internat dla uczniów zamiejscowych.

Już w latach 70. Miętne miało najnowocześniejszą szkołę rolniczą w Polsce. Z basenem i kompleksem dobrze wyposażonych budynków. A wszystko dzięki względom ówczesnego premiera Piotra Jaroszewicza, który jeszcze przed II wojną światową pracował jako nauczyciel w pobliskich Michałowicach. Stąd pochodziła też jego pierwsza żona. Czy można było spodziewać się, że w takiej placówce dojdzie do obrony krzyży?

– W czasie, kiedy w kraju tłumiono publiczne wystąpienia, niektórzy ironizowali: ci z Miętnego jak z motyką na słońce porywają się na walkę z ustrojem, z władzą, która wszystko może – opowiada Bogumiła Gora. – To była łaska, że 600 młodych ludzi tak różnych przecież, poczuło jedność, solidarność. Wcześniej szli zapalić papierosa do parku, tym razem już nie wypadało. Ta samodyscyplina zadziwiła wszystkich. Do obrony krzyża stawili się nawet ci, którzy byli na zwolnieniu lekarskim.

Uczniowie pochodzili z prostych katolickich rodzin, ale zdarzały się też dzieci pierwszych sekretarzy. – Na naszą postawę miała wpływ także ona sama pani Gora – mówią absolwenci. Prowadziła w szkole harcerstwo i klub Tramp, a „w pakiecie” dawała młodzieży patriotyczne wychowanie i wiedzę historyczną. W szkole na lekcjach historii słyszeli o Katyniu i o innych zakazanych tematach.

Dyrekcja była ostrożna – na początku roku szkolnego zniknęły dwa krzyże wiszące przy drzwiach wejściowych szkoły. Za trzy miesiące dyrektor wydał polecenia opiekunom pracowni, by zdjęli krzyże w swoich salach. Zniknął tylko jeden, siedem zostało. – Jednak kiedy dwa dni później przyszliśmy do szkoły, krzyży już nie było. Uczniowie zdecydowali, że trzeba się zebrać i pytać dyrekcję: „Dlaczego nie ma krzyży i gdzie są teraz?” – relacjonuje Bogusława Gora.

Krzyże z Miętnego znajdują się w garwolińskim kościele

Uczniów reprezentował samorząd szkolny, w którym byli m.in. Wioletta Sosnowska i dziś nieżyjący już Jarek Maczkowski, pochodzący z Pomorza. Przed świętami, 19 grudnia, w czasie apelu dyrektor Ryszard Domański odpowiedział: „Krzyże zostały zdjęte, bo trzeba przywrócić porządek prawny. Szkoła jest instytucją świecką, a krzyże powieszono w okresie działania Solidarności, kiedy wymuszano na władzy różne decyzje”. Wtedy uczniowie odmówili rozejścia się do klas. Zaczęli modlić się i śpiewać: „My chcemy Boga”. Skończyli po półtorej godziny, kiedy dyrektor zapewnił, że sprawa zostanie ponownie rozważona.

Jednakże po feriach dyrektor poinformował, że w szkole świeckiej, jaką jest Zespół Szkół Rolniczych w Miętnem, nie ma miejsca na formy i treści religijne. Uczniowie odpowiedzieli cytatem z Mickiewicza: „Tylko pod tym krzyżem, tylko pod tym znakiem – Polska jest Polską, a Polak Polakiem”. Napis taki umieścili na kartonie w korytarzu szkoły. Zaczęli śpiewać pieśni religijne i skandować hasła: „Oddajcie nam krzyże”, „Prosimy o krzyże”, „Żądamy krzyży”.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 25 kwietnia

Czwartek, IV Tydzień wielkanocny
Święto św. Marka, ewangelisty
My głosimy Chrystusa ukrzyżowanego,
który jest mocą i mądrością Bożą.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Mk 16, 15-20
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)


ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter