Podstawą do pozbawienia praw rodzicielskich może być wciąganie dzieci do działalności organizacji społecznej lub religijnej, zakazanej lub zlikwidowanej na mocy decyzji sądowej. Takie postanowienie podjął Sąd Najwyższy Rosji, o czym poinformował 15 listopada moskiewski dziennik "Kommiersant", powołując się na oficjalną rosyjską agencję prasową TASS.
Dokument, zatwierdzony przez najwyższy organ sądowniczy Federacji Rosyjskiej, wymienia też kilka przyczyn odebrania rodzicom praw do ich dzieci: stwarzanie im przeszkód w uzyskaniu przez nie wykształcenia ogólnego, wciąganie ich do gier hazardowych, nakłanianie ich do żebractwa, włóczęgostwa, złodziejstwa i prostytucji oraz do spożywania alkoholu i zażywania środków narkotycznych.
Postanowienie Sądu Najwyższego, zatytułowane "O praktyce stosowania przez sądy ustawodawstwa przy rozwiązywaniu sporów, związanych z ograniczaniem lub odbieraniem praw rodzicielskich" przygotowano w październiku br. Przedstawiciele SN podkreślali wówczas, że dziecko można zabrać rodzicom jedynie "w razie bezpośredniego zagrożenia jego życia lub zdrowia".
Zdaniem miejscowych komentatorów ta najnowsza decyzja Sądu Najwyższego Federacji Rosyjskiej dotyczy przede wszystkim świadków Jehowy, który najpierw 20 kwietnia br. zdelegalizował ich, a następnie 17 lipca odrzucił ich odwołanie się od tego orzeczenia, które z tą chwilą weszło w życie. Oznacza to, że od tej pory wszelkie działania świadków na terenie Rosji są nielegalne, a ich majątek przeszedł na rzecz państwa. Kierownictwo organizacji zapowiedziało złożenie skargi do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.
Co? Gdzie? Kiedy?
