26 kwietnia
piątek
Marzeny, Klaudiusza, Marii
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Sąd nad sądem

Ocena: 0
1866
Wciąż niewyjaśniona sprawa zabójstwa gen. Papały jest porażką polskiego wymiaru sprawiedliwości – mówi poseł Jarosław Gowin w rozmowie z Moniką Florek-Mostowską
Z posłem Jarosławem Gowinem, byłym ministrem sprawiedliwości, rozmawia Monika Florek-Mostowska


Sprawa zabójstwa gen. Marka Papały wciąż nie jest wyjaśniona. Ryszard Bogucki – uniewinniony, Andrzej Z. „Słowik” – uniewinniony. Jednocześnie wyroki otrzymują osoby, które nielegalnie zbierają chrust w lesie. Czy polski obywatel w tej sytuacji może ufać prawu?

Wciąż niewyjaśniona sprawa zabójstwa gen. Papały jest porażką polskiego wymiaru sprawiedliwości, porażką bardzo dotkliwą. Wiele śledztw ciągnie się od lat 90. i wiele z nich nigdy nie doczeka się wyjaśnienia. Ostatni wyrok sądu w sprawie zabójstwa gen. Papały to katastrofalna porażka prokuratury. Spodziewałem się takiego wyroku, skoro dwie różne grupy stawiały ten sam zarzut. Dla mnie to ostateczny dowód, że funkcjonowanie prokuratury musi ulec gruntownej zmianie. Taką zmianę zaproponowałem w projekcie nowej ustawy o prokuraturze, którą zostawiłem mojemu następcy, ministrowi Markowi Biernackiemu. Mam nadzieję, że rząd pilnie skieruje ten projekt do parlamentu.


A sprawa Sawickiej, którą sąd uniewinnił, choć stwierdził, że wzięła łapówkę?


Nie rozumiem tego wyroku, poczynił on wielkie spustoszenia moralne. Sędzia, wydając wyrok uniewinniający, powołał się na tzw. doktrynę zatrutych źródeł, czyli stwierdził, że CBA weszło w posiadanie dowodów przestępstwa w sposób niezgodny z procedurami, ale doktryna ta przecież w polskim prawie nie funkcjonuje.


Co ma o tym wszystkim myśleć obywatel? „Politykom zezwala się nadużywać prawa, więc i mnie też”?


To jest lekcja, którą odebrał ogół obywateli ze sprawy poseł Sawickiej. Uważam, że sędzia, który wydał ten wyrok, przyłożył rękę do ogromnej demoralizacji społeczeństwa. Ogólnie rzecz biorąc, sytuacja jest i tak lepsza niż w latach 90. Skala korupcji zmalała dzięki powołaniu CBA, ale mamy negatywną selekcję do polityki, ludzie wartościowi niechętnie się angażują w politykę, bo jest brutalna. Dominują partyjniactwo i przedkładanie spraw prywatnych nad dobro publiczne.


Czy podobnego zjawiska nie daje się zaobserwować w policji, której wysocy funkcjonariusze niejednokrotnie czują się bezkarni?


Nie wydaje mi się, by w policji nastąpił regres. Mam wrażenie, że na skutek zmiany pokoleniowej odeszli funkcjonariusze peerelowscy, policja zaczyna pracować lepiej. Ale oczywiście patologii, zaniechań i błędów nie brakuje. Jednak z punktu widzenia obywatela bezpieczeństwo bardzo się poprawiło. Nie mamy już do czynienia z dużą, zorganizowaną przestępczością, ulice polskich miast są bardziej bezpieczne.


Co zatem jest największym problemem?


Funkcjonowanie sądów.


Kto jest temu winien?


Moim zdaniem winna jest struktura organizacyjna polskiej prokuratury. W prokuraturach rejonowych pracuje cztery tysiące prokuratorów, a w sądach niższych szczebli, okręgowych i apelacyjnych – dwa tysiące. Ci drudzy prowadzą 99,5 proc. wszystkich spraw i są zapracowani po uszy, a ich koledzy z wyższych szczebli, znacznie bardziej doświadczeni, z większymi umiejętnościami, zajmują się głównie nadzorem.


Jak to naprawić?


Obecnie sejm kończy pracę nad nowelizacją kodeksu prawa karnego. To projekt, który przygotowałem i mój następca go podtrzymał. Dzięki temu projektowi sprawy karne powinny toczyć się zdecydowanie szybciej. Oczywiście ważne są nie procedury, ale moralność społeczna. Ta zaś jest osłabiana z wielu stron. Z drugiej strony trzeba podnieść etos sędziów i prokuratorów, który pozostawia wiele do życzenia. Poprawa funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości to jedno z najważniejszych zadań, przed jakimi stoi Polska, ale wiem, że te zmiany zajmą długie lata.


Optymistycznie patrzy Pan w przyszłość?


To zależy od polityków. Oni muszą tworzyć odpowiednie warunki prawne i finansowe do funkcjonowania systemu prawnego.

rozmawiała Monika Florek-Mostowska
fot. arch. posła Jarosława Gowina
Idziemy nr 33 (414), 18 sierpnia 2013 r.


PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 26 kwietnia

Piątek, IV Tydzień wielkanocny
Ja jestem drogą i prawdą, i życiem.
Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 14, 1-6
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Królowej Polski 24 kwietnia - 2 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter