Krzysztof Kasprzak z Fundacji „Pro-prawo do życia”, zastępca pełnomocnika Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej „Stop pedofilii” wyjaśnia, że celem zmian jest obrona dzieci przed demoralizacją i seksualizacją. – To, co lobby homoseksualne wspierane przed urzędników próbuje wprowadzić do polskich szkół, to skandal – twierdzi.
Proponowana nowelizacja polega na uzupełnieniu artykułu 200b Kodeksu karnego. Obecnie brzmi on: „Kto publicznie propaguje lub pochwala zachowania o charakterze pedofilskim, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”. Komitet chce dodania w tym miejscu paragrafu 2 o treści: „tej samej karze podlega, kto publicznie propaguje lub pochwala podejmowanie przez małoletnich poniżej lat 15 zachowań seksualnych lub dostarcza im środków ułatwiających podejmowanie takich zachowań”.
Zbigniew Barciński ze Stowarzyszenia Pedagogów NATAN mówił przed Sejmem, że projekt ustawy to próba przeciwdziałania uczynienia z polskiej szkoły miejsca promowania pedofilii. – Jako rodzice jesteśmy zatrwożeni, że MEN chce dokonać zamachu na niewinność naszych dzieci – alarmowała Kinga Małecka-Prybyło z Fundacji „Pro-prawo do życia”. – Nasze dzieci nie potrzebują seks-
edukatorów, którzy będą je seksualizować. Nasze dzieci potrzebują troski, dobra i prawdziwej miłości rodziców – dodała.
W kwietniu bieżącego roku Sejm dokonał już nowelizacji Kodeksu karnego w tym zakresie. Penalizacją objęto m.in. prezentowanie małoletnim poniżej 15. roku życia treści pornograficznych lub udostępnianie przedmiotów mających taki charakter, prowadzenie reklamy lub promocji działalności polegającej na rozpowszechnianiu treści pornograficznych w sposób umożliwiający zapoznanie się z nimi małoletnim poniżej 15 lat. Prócz tego zabroniono prezentowania małoletniemu wykonania czynności seksualnej w celu zaspokojenia seksualnego własnego lub innej osoby. Za przestępstwa takie grozi kara pozbawienia wolności do lat trzech.