Potencjalni dawcy szpiku często pytają o dwie sprawy. Po pierwsze, czy można zrezygnować z oddania szpiku. Tak, ale jest to bezpieczne, zanim u biorcy nie rozpoczęto przygotowań do przeszczepu. Kiedy podjęto już konieczne działania, tzn. gdy podano choremu bardzo ciężką chemioterapię niszczącą jego własny szpik, a nie przeszczepiono w tym czasie komórek krwiotwórczych szpiku dawcy – z powodu jego wycofania się w ostatniej chwili – skutkiem może być zgon pacjenta. Dlatego tak ważne jest, aby decyzja o oddaniu komórek krwiotwórczych była w pełni przemyślana i nie była podejmowana pod wpływem chwili.
Druga sprawa dotyczy pewnych „rekompensat” za oddanie komórek krwiotwórczych. Oddanie szpiku, podobnie jak krwi, jest czynnością absolutnie honorową. Oczywiście pobranie komórek krwiotwórczych z krwi obwodowej, a jeszcze w większym stopniu ze szpiku, jest znacznie bardziej skomplikowane niż oddanie krwi. Każdy dawca po oddaniu komórek krwiotwórczych honorowany jest specjalną odznaką Dawca Przeszczepu. Uprawnia ona m.in. do przyjęcia poza kolejnością w gabinecie lekarskim. Na czas wizyt i po pobraniu komórek krwiotwórczych dawca otrzymuje w pełni płatne zwolnienie lekarskie. Opłacane są także związane z pobraniem komórek podróże i koszty zakwaterowania. Ponadto potencjalny dawca przed oddaniem komórek krwiotwórczych przechodzi bardzo gruntowne badania lekarskie, co jest dla niego bardzo korzystne w aspekcie ogólnej profilaktyki zdrowotnej. Oczywiście korzyści te w niczym nie rekompensują tego, co dawca uczynił dla pacjenta. Przede wszystkim pozostaje głęboka satysfakcja i radość z uratowania życia bliźniego. Ale te są niewymierne i mogą być rozpatrywane jedynie w kategoriach moralnych.
A na koniec dobra wiadomość, bardzo pozytywnie świadcząca o nas samych i naszej wrażliwości na potrzeby innych. Liczba dawców szpiku w Polsce w ostatnich latach bardzo szybko wzrasta. W 2007 r. było ich około 40 tys. i materiał przeszczepowy dla chorych w naszym kraju pochodził od dawców z innych państw. W 2013 r. było u nas już ponad pół miliona dawców szpiku, natomiast w kwietniu 2016 r. ich liczba przekroczyła milion! Osiągnęliśmy olbrzymi sukces: liczba zarejestrowanych dawców stawia Polskę na szóstym miejscu w świecie i trzecim w Europie (po rejestrze niemieckim i brytyjskim). Dzięki temu w 2015 r. 60 proc. chorych w Polsce, u których przeszczepiono komórki krwiotwórcze, otrzymało je już od polskiego dawcy. Jednocześnie w większym stopniu możemy pomagać chorym w innych krajach. Pomoc bliźniemu nie ma bowiem ceny i nie zna granic.