Inspektor zdejmuje krzyże

Sprawę nowych porządków w Komendzie Miejskiej i komisariatach policji w Radomiu, które zaczął wprowadzać przed dwoma miesiącami jej nowy przełożony, zbada Mazowiecka Komenda Wojewódzka Policji. Inspektor Karol Szwalbe nakazał wtedy usunięcie krzyży i ikony patrona policjantów św. Michała Archanioła ze ścian, uznając, że „jednostka policji nie jest do tego miejscem właściwym”. Jednak to nie obecność krzyży na policyjnych ścianach spowodowała skargę do Mazowieckiej Komendy Policji przeciw inspektorowi, ale ich zdjęcie. A skarżącymi i domagającymi się dymisji insp. Szwalbego są radomscy policjanci. Zarzucili oni również swojemu przełożonemu antyreligijny mobbing, tj. naciski, by nie brali udziału w radomskiej pielgrzymce na Jasną Górę.

Zarzut wobec przełożonego radomskiej policji zdaniem senatora PiS Wojciecha Skurkiewicza opiera się na naruszeniu art. 194 kodeksu karnego: „Kto ogranicza człowieka w przysługujących mu prawach ze względu na jego przynależność wyznaniową albo bezwyznaniowość, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”.

Obrony insp. Szwalbego w mediach podjął się znany koryfeusz nietolerancji wobec Kościoła, prof. Jan Hartman. Uważa on, że „jeśli na policji wisi krzyż, to znaczy, że policja sympatyzuje bardziej z chrześcijanami, niż z poganami”.

Warto więc zapytać, z kim sympatyzuje przełożony radomskiej policji – instytucji państwowej, która ma służyć społeczeństwu – skoro według ostatnich danych GUS niemal 90 proc. Polaków niezmiennie i jednoznacznie deklaruje się jako chrześcijanie? I czy przyjmuje do wiadomości, że są nimi także jego podwładni?

Radek Molenda Idziemy nr 33 (414), 18 sierpnia 2013 r.