1 czerwca 2019 r. weszła w życie uchwała Synodu Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego, w której za niedopuszczalne uznano wykorzystanie seksulane kogoś ze względu na jego małoletność, stosunek zależności lub złe położenie. Synod uznał także za istotną możliwość uzyskania informacji, np. w sytuacji przyjmowania kogoś do pracy z dziećmi, czy dane tej osoby są zamieszczone w zasobach Rejestru Sprawców Przestępstw na Tle Seksualnym.
- Synod przekazał w uchwale praktyczne wskazówki odnośnie do zgłaszania ewentualnych nadużyć seksualnych bezpośrednio organom ścigania. Przypomniał, że każda osoba pełniąca funkcje urzędowe w Kościele, która w związku ze swą działalnością powzięła podejrzenie popełnienia przestępstwa, jest obowiązana niezwłocznie zawiadomić o tym prokuratora lub policję oraz podjąć działania, aby nie dopuścić do zatarcia śladów i dowodów przestępstwa. Zawiadomienie powinno być złożone do wiadomości właściwego biskupa diecezjalnego i Biskupa Kościoła - informuje Katolicka Agencja Informacyjna.
W podobnym tonie wypowiedział się Kościół katolicki już w 2011 roku. W ramach przeciwdziałania aktom wykorzystywania seksualnego popełnionym przez duchownych i osoby zatrudnione przez instytucje kościelne wydał „Okólnik do Konferencji Episkopatów w sprawie opracowania «Wytycznych» dotyczących sposobów postępowania w przypadku nadużyć seksualnych popełnionych przez duchownych wobec osób niepełnoletnich”.
W "Okólniku" m.in. podkreślono - odnośnie do przestępstw na tle seksulanym - konieczność uwzględnienia ustawodawstwa cywilnego danego kraju, w szczególności norm, odnoszących się do ewentualnego obowiązku powiadomienia władz świeckich o domniemanym przestępstwie.