2 maja
czwartek
Zygmunta, Atanazego, Anatola
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Mafia wciąż silna

Ocena: 4.95
2927

Te działania mafii spowodowały, że zwróciło się przeciw niej i państwo, i Kościół. Policja i sądy wszczęły intensywne działania wymierzone w struktury zorganizowanej przestępczości. Po śmierci La Torrego przyjęto ustawę, nazywaną od jego nazwiska – ułatwiała kontrolę podejrzanych i instalowanie podsłuchów oraz podwyższała kary za działalność mafijną. W 1986 r. miał miejsce tzw. Maxiproces. W Palermo, w specjalnie zbudowanym bunkrze w więzieniu Ucciardione, sądzono 464 osoby (i dodatkowo setkę zaocznie), bronione przez dwustu adwokatów. W grudniu 1987 r. sąd skazał 362 mafiosów, w tym ponad stu zaocznie – m.in. tym Salvatorego Riina, od którego zaczął się ten artykuł. Potrzeba było godziny, by odczytać wyrok: dziewiętnaście osób, w tym Riina, otrzymało wyroki śmierci. Pozostałych skazano na łącznie 2665 lat więzienia. Na tym walka się nie zakończyła; długo trwało skomplikowane postępowanie apelacyjne.

 

Kościół nie może milczeć

Przez długi czas Kościół nie krytykował mafii, a lokalnie nawet z nią współpracował. Jednak coraz większa aktywność Cosa Nostra, a zwłaszcza akcje wymierzone w państwo włoskie, spotkało się z narastającym sprzeciwem zarówno Watykanu, jak i włoskiego duchowieństwa.

U podstaw układów mafijnych
znajduje się kłamstwo o człowieku,
pretendujące do stworzenia solidarności klanowej.
św. Jan Paweł II

Jan Paweł II był pierwszym papieżem, który zdecydowanie potępił mafię. W 1991 r. mówił do biskupów sycylijskich: „Zorganizowana przestępczość pochodzenia mafijnego jest bolesną raną społeczną, jest zagrożeniem, które podminowuje od wewnątrz etykę sumienia i chrześcijańską kulturę mieszkańców Sycylii. U podstaw układów mafijnych znajduje się kłamstwo o człowieku, o społeczeństwie, o jego przyszłości, kłamstwo pretendujące do stworzenia solidarności klanowej”. Wcześniej, w Kalabrii w 1984 r. mówił: „W obliczu tych problemów Kościół nie może milczeć, nie może być nieobecny czy też obojętny”.
Kardynał Stanisław Dziwisz opowiadał, że Jan Paweł II zdenerwował się naprawdę dwa razy w życiu, w tym raz podczas swej podróży na Sycylię w maju w 1993 r. Przemawiał wówczas w Agrigento, po spotkaniu z rodzicami zamordowanego młodego sędziego Rosaria Livatina: „Bóg powiedział: nie zabijaj. Nikt nie może podeptać tego świętego prawa Boskiego. Zwracam się do ludzi odpowiedzialnych za tę sytuację: nawróćcie się, kiedyś wybije godzina sądu Bożego”. Mafia odpowiedziała brutalnie: 15 sierpnia dokonała zamachu na katedrę papieża, rzymską bazylikę św. Jana na Lateranie, miesiąc później na schodach kościoła w Palermo zabiła ks. Giuseppe Puglisiego, który wyrywał mafii dzieci i młodzież; w trzech rzymskich kościołach wybuchają bomby. Ksiądz Puglisi został beatyfikowany w 2006 r. jako pierwszy błogosławiony antymafijny ksiądz.

Papież Franciszek równie zdecydowanie zwraca się przeciwko mafii. „Ci, którzy w swym życiu obrali tę drogę, drogę zła – jakimi są mafiosi – nie są w komunii z Bogiem, są ekskomunikowani” – mówił w 2014 r. podczas wizyty w Sibari w Kalabrii. „Kiedy nie oddajemy czci Panu Bogu, stajemy się czcicielami zła, tak jak są nimi ci, którzy żyją z przestępstw i przemocy. Wasza tak piękna ziemia zaznaje znaków konsekwencji tego grzechu. Tym właśnie jest ‘Ndrangheta: oddawaniem czci złu i pogardzaniem dobrem wspólnym. To zło musi być przezwyciężone, musi być oddalone. Trzeba mu powiedzieć »nie«”.
Ostry sprzeciw papieża wobec mafii wywołał bezprecedensową odpowiedź. „Dla mnie ekskomunikowanie mafii z Kościoła katolickiego nie jest chrześcijańskim gestem. Jezus mówił, że »nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają. Nie przyszedłem powołać sprawiedliwych, ale grzeszników« – podkreślił syn jednego z czołowych mafiosów Giovanni Gambino w niedawnym wywiadzie dla „Daily Mail”. Jego zdaniem, jeśli Franciszek będzie dalej walczył z mafią, radykalni muzułmanie w ciągu 15 lat zamienią Watykan w meczet.

 

Od Yakuzy po kartele

Zwalczana przez policję wielu krajów mafia ma się nieźle. Może nie w USA, gdzie była bardzo silna w pierwszej połowie XX w., ale w Rosji. Działa tam osławiona „brać sołncewska” z moskiewskiego Sołncewa, z kolei w Japonii działa Yakuza, w Chinach są triady, w Ameryce Południowej kartele kolumbijskie. W Polsce co prawda nie było mafii na wielką skalę, ale zorganizowane grupy przestępcze działały i działają. Nie odstraszają ich losy „Tota”, który w więzieniu, a potem w więziennym szpitalu przesiedział prawie ćwierć wieku.

 

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Dziennikarz, politolog, analityk, działacz społeczny. W przeszłości związany z "Tygodnikiem Demokratycznym", "Kurierem Polskim" i "Rzeczpospolitą". Specjalizuje się w tematyce wschodniej.

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 1 maja

Środa, V Tydzień wielkanocny
Wspomnienie św. Józefa, rzemieślnika
Trwajcie we Mnie, a Ja w was trwać będę.
Kto trwa we Mnie, przynosi owoc obfity.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 15, 1-8
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)


ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter