Zuzanna Smoleńska
fot. Zuzanna Smoleńska/Idziemy
Pochód wyruszył sprzed Muzeum Wojska Polskiego. Tradycyjnie wzięli w nim udział członkowie grup rekonstrukcyjnych – mężczyźni w mundurach oficerów Wojska Polskiego, Korpusu Ochrony Pogranicza i Policji, za nimi szło kilkadziesiąt kobiet i dzieci w strojach z epoki: rodziny zamordowanych. Kolumnę prowadził oryginalny samochód NKWD, jakim wożono polskich oficerów przez las katyński. „Czarny woron” zabezpieczany był przez czerwonoarmistów.
Na postojach, m.in. przy Krakowskim Przedmieściu, placu Zamkowym i placu Krasińskich, czytano listy zamordowanych polskich żołnierzy. Wiele miejsca poświęcono wspomnieniom o duchownych poległych w Katyniu, Miednoje, Charkowie i innych miejscach kaźni. Marsz cieni zakończył się przy pomniku Poległym i Pomordowanym na Wschodzie przy ul. Muranowskiej. Rekonstruktorzy odegrali tu symboliczne ładowanie polskich oficerów do transportów oraz rozstrzelanie bohaterów. Zebrani odśpiewali „Mazurek Dąbrowskiego”, palono znicze, składano kwiaty.
Marsz zorganizowało Stowarzyszenie Grupa Historyczna „Zgrupowanie Radosław” we współpracy z Instytutem Pamięci Narodowej.
Zobacz fotogalerię
Zuzanna Smoleńska |