29 kwietnia
poniedziałek
Rity, Katarzyny, Boguslawa
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Mińskie dożynki

Ocena: 0
7538
Wieńce zadziwiały kształtami: były wyplecione z kłosów krzyże, monstrancje, postaci Jezusa i Maryi. Dodatkową ozdobą były świeże owoce i warzywa. Często pojawiały się nawiązania do Roku Wiary oraz motywy maryjne.
Starostowie dożynek Wiesława i Jan Zającowie
przekazali abp. Henrykowi Hoserowi bochen chleba

Duże zainteresowanie budził wieniec w kształcie łodzi z napisem „Wypłyń na głębię”, a już szczególne – praca przedstawiająca dwa klęczące anioły oraz wieniec w kształcie paschału.

W minioną niedzielę diecezja warszawsko-praska świętowała dożynki w Mińsku Mazowieckim. Dziękczynnej Eucharystii, która była centralnym wydarzeniem uroczystości, przewodniczył pasterz diecezji abp Henryk Hoser SAC. Jedną z głównych atrakcji stanowiły 44 okazałe wieńce dożynkowe przygotowane przez poszczególne miejscowości i parafie.


Galeria zdjęć z uroczystości


Dożynkowe wieńce przywożono od rana. Już przed rozpoczęciem uroczystości trudno było przecisnąć się przez tłum, by się im przyjrzeć, i tak było przez cały czas. Nic dziwnego, skoro ogrom włożonej w nie pracy był widoczny nawet dla niewtajemniczonych.

Uroczystości rozpoczęło o godz. 11 przywitanie przybyłych przez proboszcza parafii Narodzenia NMP ks. Marka Sędka oraz przez władze samorządowe. Zaś starostowie dożynek, państwo Wiesława i Jan Zającowie z Bud Barczących, przywitali chlebem dożynkowym ordynariusza diecezji. Po godz. 13 rozpoczęła się Eucharystia, podczas której abp Hoser przypomniał, że dożynkom winna towarzyszyć refleksja, w jaki sposób wykonujemy naszą pracę i do czego w niej dążymy. Zauważył również, że słowa wdzięczności wobec Boga i drugiego człowieka pojawiają się w naszych ustach zbyt rzadko.

– Uroczystość dożynkowa jest dla nas wyjątkową okazją, by się kształcić w zdolności dziękowania. Dziękowania nie tylko Bogu za Jego hojne dary, ale również za dobrych ludzi, którzy stają na naszej drodze, za tych ludzi, za których Bóg powierza nam odpowiedzialność. To będzie odpowiedzialność rodziców, odpowiedzialność nauczycieli, odpowiedzialność tych, którzy sprawują władzę, bo przecież oni to dobro w każdym człowieku powinni wzbudzać i z nim współpracować – apelował.

Biskup warszawsko-praski święci wieńce dożynkowe

W dalszej części homilii abp Hoser przestrzegł przed niebezpieczeństwem zapominania o Bogu w czasie dobrobytu i stawiania pieniądza w miejscu Boga. – Sam zysk nie ureguluje stosunków społecznych, które są niesprawiedliwe. Bez interwencji mądrej władzy wspomagającej biednych i bezbronnych nigdy nie będzie sprawiedliwości społecznej i pokoju społecznego, bo pokój jest wynikiem sprawiedliwości – przestrzegał. Nawoływał także do roztropnego gospodarowania dobrami, które Bóg nam powierzył, a szczególnie ziemią i żywnością.

Istotnym punktem Eucharystii była procesja z darami. Delegacja każdej parafii przyniosła m.in. dożynkowe chleby upieczone z mąki z tegorocznych ziaren. Pod koniec Mszy Świętej abp Hoser poświęcił wszystkie wieńce, a diecezjalny duszpasterz rolników ks. Witold Och podziękował organizatorom – duszpasterzom parafii Narodzenia NMP w Mińsku, przedstawicielom lokalnych władz, wszystkim przybyłym rolnikom, sadownikom i pszczelarzom. Krótko przemówił także arcybiskup, który wyraził wdzięczność wszystkim modlącym się za niego w ostatnim, trudnym dla niego czasie.

O oprawę muzyczną Mszy Świętej zatroszczył się znany kompozytor Jerzy Derfel, który wraz z zespołem wykonał wpisaną w części stałe liturgii „Małą Mszę Radosną d-moll”.

Po Eucharystii nastąpił oczekiwany przez wszystkich moment ogłoszenia wyników konkursu na najpiękniejszy wieniec dożynkowy. Pierwsze miejsce przypadło autorom wieńca z Ładzynia w parafii Stanisławów, przedstawiającego krzyż otoczony siecią z rybami, nad którym pracowało pięć osób pod kierunkiem Anety Boziemskiej i Agnieszki Piotrowskiej. – To był bity tydzień, taki z zarywanymi nocami. Nie możemy sobie pozwolić na to, by się tym zajmować cały dzień, dlatego pracowaliśmy do późna. Skąd umiemy to robić? Z tym się trzeba chyba urodzić! Trzeba to lubić, bo inaczej nie wychodzi. Na przyszły rok mamy już koncepcję, ale zawsze można coś podpatrzeć, podpytać się, z czego to zrobione, jaką metodą… Ludzie chętnie opowiadają, bo to nie chodzi o wielkie tajemnice, tylko o radość – żeby zrobić coś, co się będzie podobało – tłumaczyły laureatki konkursu.

Pierwszą nagrodę zdobył wieniec z Ładzynia (par. Stanisławów)

Drugą nagrodę otrzymał wieniec z parafii Niegów w kształcie monstrancji, a trzecią – dzieło Związku Emerytów i Rencistów z Kałuszyna w kształcie paschału. Nagrody wręczył abp Hoser.

Na dożynkach nie zabrakło także innych atrakcji dla dużych i małych. Wśród najmłodszych dużym powodzeniem cieszyła się kolorowa wata cukrowa i dmuchane zamki, starsi chętnie jeździli bryczką i próbowali regionalnych przysmaków. Dla amatorów muzyki i kabaretu nie lada gratką były występy Zespołu Kameralnego Miejskiej Szkoły Artystycznej i Towarzystwa Teatralnego „Pod Górkę”. Spory tłum przyciągnęły również wieczorne koncerty zespołu Milky Way i Kasi Dereń.

Joanna Piekarska
fot. Joanna Piekarska
Idziemy nr 35 (416), 1 września 2013 r.


PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter