26 kwietnia
piątek
Marzeny, Klaudiusza, Marii
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Młotek w wodzie

Ocena: 0
1489

– Tato, dlaczego wkładasz młotek do wody? – dopytuje dziewięciolatek, który dzięki pandemii spędza coraz więcej czasu ze swym pracującym online ojcem

fot. pixabay.com/CC0

– Tato, dlaczego wkładasz młotek do wody? – dopytuje dziewięciolatek, który dzięki pandemii spędza coraz więcej czasu ze swym pracującym online ojcem i dzięki temu ma z nim coraz bliższe kontakty. A także, co nie do pogardzenia, coraz bliżej poznaje techniczne tajemnice funkcjonowania domu. I jest z tego niesłychanie wprost zadowolony, a nawet dumny: tata wzywał go na pomoc w różnych sytuacjach, których było bez liku, bo akurat miał się pojawić w rodzinie nowy braciszek. Trzeba było myć okna, wieszać wyprane firanki, przestawiać meble, instalować półki i szafki, wbijać gwoździe (młotek w wodzie!), wreszcie wyciągać z piwnicy zasłużony w bojach wózek dziecięcy i przywracać mu blask. Przy okazji, bo nadeszła wiosna, odbyło się sprawdzanie rowerów i odkręcanie bocznych kółek w bicyklu młodszej siostry, dumnej z tego, że już jeździ „jak tata”. Huk roboty!

Wzorce postaw dla chłopca – i dziewczynki, rzecz jasna, też – wprost wymarzone. W dodatku, kiedy już braciszek się urodził, tata okazał się mistrzem przytulania (nawet całej trójki naraz!), kąpania, przewijania, bujania, śpiewania i… rozśmieszania całej rodziny, kiedy robiło się jakoś nieznośnie. I oczywiście, to tata zabezpieczał powrót małego ministranta do służby przy ołtarzu, kiedy już było wolno!

Toteż rozmowa o „roli ojca w wychowaniu” była oczywista: tato jest po to, żeby był ktoś inny niż sama tylko mama! Mama jest ekstra, ale tato to ktoś zupełnie inny. – No pewnie! – włączyła się pięcioletnia siostra. – Tatuś jest silny! Zawsze mi pomoże! Tata jest najlepszy!

I gdy już mieliśmy zamknąć dyskusję, odkryliśmy, że noworodek też ma coś do powiedzenia: przypadkiem bowiem był ubrany w odziedziczone po innych dzieciach body z pięknym napisem: I have a hero called my daddy. Tata jest moim bohaterem. Tak jest! Dziś jest już bez liku t-shirtów i śpioszków ze wspaniałymi polskimi napisami na cześć ojców. To więcej niż moda, to potrzeba chwili i deklaracja zarazem.

Miałam na ten tydzień dwa pomysły na felieton – Dzień Ojca i wybory prezydenckie. I nie wiedziałam, jak je połączyć. Tyleż arogancka, co żałosna „tęczowa imprezka” zorganizowana przed Pałacem Prezydenckim dla spaskudzenia nam wieczoru Bożego Ciała uświadomiła mi, że pomysły nie tylko się ze sobą nie kłócą, ale się uzupełniają.

Jeśli rzeczywiście celem „imprezki” była demonstracja sprzeciwu wobec Karty Rodziny podpisanej przez Andrzeja Dudę, to tym większe uznanie dla prezydenta i słowa wdzięczności dla niego, bo jeszcze raz przypomniał, czym jest rodzina i jakie jest jej społeczne znaczenie – i dlaczego potrzebuje wsparcia. Wyraziste podkreślenie, że rodzina to mama i tata plus dzieci, musi być solą w oku tęczowych aktywistów i lansowanych przez nich modeli „alternatywnego” życia społecznego: dwóch „tatusiów” albo dwie „mamusie”. A co ma do tego młotek w wodzie? Trzeba spytać taty!

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Dziennikarz i publicystka, współautorka m.in. "Poradnika dla dziennikarzy i wydawców gazet lokalnych" oraz " Podstaw warsztatu dziennikarskiego", prowadzi zajęcia na Wydziale Dziennikarstwa UW, współtwórca i była, wieloletnia sekretarz redakcji tygodnika "Idziemy".

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 26 kwietnia

Piątek, IV Tydzień wielkanocny
Ja jestem drogą i prawdą, i życiem.
Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 14, 1-6
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Królowej Polski 24 kwietnia - 2 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter