30 kwietnia
wtorek
Mariana, Donaty, Tamary
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Zależy nam na życiu

Ocena: 0
2851

Zetknęliśmy się z sytuacją, że koleżanka poinformowała szkołę, iż młoda ciężarna mama planuje wziąć pigułkę Ella One. Rodzice się o tym dowiedzieli, spotkaliśmy się z tą rodziną i wszystko dobrze się skończyło.


Jakiś czas temu podjęli Państwo współpracę z aptekami. Na czym ona polega?

Zostawiliśmy w aptekach swoje ulotki. Jeśli trafią tam młodzi proszący o prezerwatywę czy preparat Ella One, a apteka nie zdecyduje się im odmówić, mogą podsunąć im namiar na nas. Nie wiem, ile aptek ostatecznie to robi – dwie na pewno tak. Ale też od żadnej z nich nie dostaliśmy odmowy współdziałania. Teraz wydrukowaliśmy jeszcze mniejsze, dyskretniejsze ulotki i znów będziemy je wysyłać.


Od czego zaczęła się działalność Fundacji Javani?

Wystartowaliśmy w kwietniu 2015 r. Wcześniej przez dwa czy trzy sezony działaliśmy jako wolontariusze Szlachetnej Paczki. Obserwowałam wtedy nastolatków i czułam, że tu za chwilę będzie dziecko, i nie pomyliłam się. Brakowało mi wówczas narzędzi do działania. Sprawę przemodliłam. Spytałam naszego proboszcza z Kamionek [w Poznaniu – przyp. red.], czy widzi możliwość utworzenia fundacji przy parafii św. Matki Teresy z Kalkuty. Akurat wybierał się do Kalkuty i też tam tę sprawę rozeznawał. Tak więc dwie nowenny do św. Josemarii Escrivy, jedna rozmowa z proboszczem – i ruszyło.

W dwa tygodnie skompletowaliśmy współpracowników. Nie potrzebujemy biura. Jeśli potrzeba spotkania, organizujemy je w salach parafialnych albo w salach wykładowych Centrum Bukowska.


Co oznacza nazwa „Javani”?

W narodowym języku Indii javani to ‘młodość, młodzież’. A Indie wzięły się od Matki Teresy. To niezawodna patronka. Jedna dziewczyna bardzo bała się powiedzieć o ciąży rodzicom. Kiedy była w mniej więcej siódmym miesiącu, pojechałam z rodziną na kanonizację Matki Teresy. Powiedziałam: „Zrób coś”. Po Mszy dostałam SMS: „Wszystko OK. Rodzice wiedzą. Płaczą, że tyle czasu byłam z tym sama”.


Czym się zajmujecie oprócz wspierania młodocianych mam?

Organizujemy konferencje, spotkania edukacyjne, warsztaty, pogadanki w szkołach, kompletujemy wyprawki, ostatnio wyprodukowaliśmy teledysk.

W pogadankach w szkołach na ogół towarzyszy mi psycholog – specjalistka od interwencji kryzysowych. Instruuje młodych, jak przekazywać rodzicom trudne informacje – niekoniecznie o ciąży. Ostrzega, by nie szukać pomocy na forach internetowych, ale u dorosłych, którzy nie zhejtują.
 

Czy wiele jest takich organizacji jak Fundacja Javani?

W Polsce są trzy takie organizacje. Fundacja Małych Stópek, która zajmuje się głównie samotnymi matkami, ale także nastoletnimi mamami, prowadzi też okno życia. Jest Fundacja Po Drugie, która skupia się na prewencji i pomocy osobom w poprawczakach w problemach wychowawczych. I my – skupieni wyłącznie na nastoletnich rodzicach z całego kraju.


Kto pracuje w fundacji, czyli na czyją specjalistyczną pomoc mogą liczyć młodzi i ich opiekunowie?

Mamy w sumie około 20 osób: mediatorów, prawników, sędzię, położne, pielęgniarki, psychologa, doradcę zawodowego, instruktora naprotechnologii i księży.


Naprotechnologa i księży???

Księża towarzyszą bardziej nam, niż naszym beneficjentom. Uwrażliwiają nas, by skupiać się na człowieku i jego problemach – bez oceniania i krytyki. Działamy charytatywnie – przypominają nam więc, że za naszą pomoc otrzymujemy Bożą łaskę.

Księża – proboszcz naszej parafii i przyjaciel naszej rodziny – podpowiadają, co zrobić, gdy parafia odmawia udzielenia chrztu dziecku nieletnich rodziców. Zdarzyło się też, że wyperswadowali rodzicom młodych ich ślub. Wytłumaczyli, że w tej sytuacji nie chodzi o szybkie ułożenie im życia; że dziecko jest, ale niekoniecznie będzie z tego małżeństwo.

A naprotechnologia wiąże się nie tylko z płodnością i jej kontrolowaniem, ale także z jej rozpoznawaniem. Mamy w ofercie zajęcia z tej tematyki dla szkół.


Na czym najbardziej fundacji zależy?

Na rodzinie. Aby ją odbudowywać i wzmacniać relacje – między rodzicami i młodymi. Aby dzieci mające mieć wkrótce swoje dzieci znalazły w tej rodzinie miłość i mogły przekazać ją dalej. Planujemy spotkania z rodzicami i chłopakami nieletnich mam – by nawet jeśli nie będą mężami, byli najlepszymi ojcami. Zależy nam na życiu – każdym: i młodej mamy, by nie przekreśliła go na starcie, i jej dziecka, i jej rodziny, by trzymała się razem.

***
Dorota Napierała
(1978) – mężatka, mama trójki dzieci (13, 11 i 5 lat). Zawodowo zajmuje się odnawialnymi źródłami energii, z wykształcenia fizyk, pedagog i mediator. Dwa lata temu założyła wspierającą nastoletnich rodziców i ich otoczenie Fundację Javani, w którą serce i pracę wkładają wszyscy domownicy.

Fundacja Javani:
tel. 506 822 449 (godz. 8-15)
fundacja.javani@gmail.com
https://www.facebook.com/fundacja.javani/

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Absolwentka polonistyki i dziennikarstwa na Uniwersytecie Warszawskim, mężatka, matka dwóch córek. W "Idziemy" opublikowała kilkaset reportaży i wywiadów.

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter