13 października
niedziela
Geralda, Edwarda, Honorata
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Doktor Ewa

Ocena: 0
3013

Fascynują nas światowej sławy włoscy święci lekarze, prof. Józef Moscati i Joanna Beretta Molla. Warto poznać również błogosławioną doktor Ewę Noiszewską, polską kandydatkę na świętą.

Niewiele osób zna tę pracującą w okresie międzywojennym w Warszawie lekarkę, wtedy jeszcze Bogumiłę Noiszewską. Od 2016 r. jest patronką lekarzy z Oddziału Mazowieckiego Katolickiego Stowarzyszenia Lekarzy Polskich. Została nią w dniu wyboru na prezesa OM KSLP prof. Bogdana Chazana. Na światło dziennie jej ciche i ukryte życie wydobył nasz święty papież Jan Paweł II, który beatyfikował ją 13 czerwca 1999 r. w Warszawie, wśród 108 męczenników II wojny światowej, jako siostrę Ewę od Opatrzności ze Zgromadzenia Sióstr Niepokalanego Poczęcia NMP.

W latach 1918–1919 dr Noiszewska pracowała, jako lekarz szkolny oraz nauczycielka znanego w stolicy Gimnazjum Żeńskiego Heleny Rzeszotarskiej przy ul. Konopackiej 4. Na piętrze mieścił się jej szkolny gabinet lekarski. Dziś znajduje się tam siedziba Krajowej Izby Diagnostów Laboratoryjnych i – od 5 grudnia 2018 r. – tablica upamiętniająca błogosławioną doktor Ewę Noiszewską. Tablicę poświęcił ks. Arkadiusz Zawistowski, krajowy duszpasterz służby zdrowia.

 


SIĘGNIJMY DO POCZĄTKÓW

Bogumiła Noiszewska, najstarsza z jedenaściorga dzieci Kazimierza i Marii z Andruszkiewiczów,urodziła się 11 czerwca 1885 r. w folwarku Osaniszki, w Guberni Wileńskiej. Jej dziadków, ze strony obojga rodziców, zesłano po powstaniu styczniowym w głąb Rosji. Do 10. roku życia Bogumiła mieszkała w domu rodzinnym. Kolejne lata przebywała w Tule, u babci Aleksandry, matki ojca. Tu otrzymała solidne patriotyczne wychowanie oraz poznała przyjaciela domu ks. Zygmunta Łozińskiego, późniejszego biskupa i jej wieloletniego kierownika duchowego. Także w Tule Bogumiła ukończyła gimnazjum i otrzymała za wyniki w nauce złoty medal, co otwierało jej drogę na wszystkie uczelnie Rosji.

Już wtedy myślała o życiu zakonnym. Jej ojciec Kazimierz Noiszewski, po studiach w Moskwie, został wybitnym profesorem okulistą. Był docentem Wojskowej Akademii Medycznej w Sankt Petersburgu, profesorem Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie i Uniwersytetu Warszawskiego; wynalazcą elektroftalmu (tzw. sztucznego oka) oraz innych przyrządów stosowanych w okulistyce. Zostawił 183 oryginalne prace w języku polskim, rosyjskim, niemieckim i francuskim. Namawiał córkę, z poparciem ks. Łozińskiego, aby przed wyborem powołania zdobyła najpierw wyższe wykształcenie i zawód. Bogumiła postanowiła studiować medycynę i w 1903 r. wstąpiła na wydział lekarski w Petersburgu

Dyplom lekarza uzyskała, mimo zdolności i pracowitości, dopiero w 1914 r., po jedenastu latach studiów. Dlatego, że pomagała osłabionej chorobą matce w opiece nad młodszym rodzeństwem, szczególnie braciszkiem Stasiem, który w 1909 r. stracił obie nogi i zmarł w dwa lata później. Utrzymywała także zagrożoną gruźlicą, o 16 lat młodszą, siostrę Marysię.

 


STETOSKOP I HABIT

Na progu I wojny światowej Bogumiła rozpoczęła pracę w rosyjskich szpitalach polowych (lazaretach) oraz w szpitalach wojskowych. Sumienna, życzliwa, starała się każdemu przynosić ulgę. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości, cała rodzina Noiszewskich przeniosła się do Warszawy, bowiem profesor Kazimierz Noiszewski, znany już wtedy w świecie naukowym, otrzymał z Ministerstwa Zdrowia zadanie zorganizowania klinik okulistycznych w odrodzonych uniwersytetach w Wilnie i w Warszawie. W stolicy pracował aż do śmierci w 1930 roku.

Bogumiła natomiast została lekarzem szkolnym oraz nauczycielką przyrody i higieny w szkole Heleny Rzeszotarskiej na warszawskiej Pradze-Północ, znanej dziś jako LO im. Ruy Barbosy. Wiosną 1919 r. młoda lekarka nawiązała kontakt z siostrami niepokalankami w Szymanowie. W sierpniu wstąpiła do ich Zgromadzenia, w lipcu 1927 r., w domu macierzystym w Jazłowcu, złożyła śluby wieczyste.

W zgromadzeniu pełniła różne funkcje: pracowała, jako nauczycielka wielu przedmiotów, ale przede wszystkim, jako lekarz sióstr i uczennic oraz mieszkańców z okolicy. Zapamiętano ją, jako człowieka mądrego, łagodnego i oddanego każdemu, kto potrzebował pomocy. Jesienią 1938 r. została przeniesiona do Słonima (dziś Białoruś). Tu zastała ją okupacja sowiecka. Siostrom cofnięto zgodę na pracę szkolną, kazano zdjąć habity, a klasztor przeznaczono na szpital, w którym doktor Ewa – jedyna spośród sióstr – mogła pracować, jako lekarz. Wreszcie, 1 kwietnia 1940 r., siostrom nakazano opuścić klasztor-szpital. Siostra Ewa została zwolniona z pracy, więc leczyła tylko prywatnie, często udzielając pomocy osobom podejrzanym i poszukiwanym przez sowieckie władze. Siostra przełożona, ze względu na zagrożenie s. Ewy, wysłała ją na parę miesięcy poza Słonim. Do wspólnoty dr Noiszewska powróciła dopiero po zmianie okupanta.

 


POMOC DLA WSZYSTKICH

We wrześniu 1941 r. Niemcy zajęli klasztor na szpital polowy. Siostra Ewa została w nim zatrudniona, przez kilka tygodni pełniła nawet funkcję lekarza naczelnego szpitala miejskiego, ponieważ Niemcy zabronili pracować lekarzom-Żydom, a Polaków wywieźli wcześniej Sowieci. Później pozwolono jej pracować w przychodni, musiała jednak chodzić w cywilnym ubraniu. S. Ewa, choć miała świadomość zagrożenia, poza oficjalną pracą prowadziła szeroką praktykę lekarską wśród prześladowanych i partyzantów. Udzielała pomocy nie tylko medycznej. Pomagała w ukrywaniu Żydów, a także wyrabiać dokumenty dla tych z nich, którym udawało się zbiec. Do klasztoru zgłaszało się więc wielu ludzi. Siostry były wielokrotnie i z różnych stron ostrzegane, jednak nie zaniechały swoich działań.

Niemcy wtargnęli do klasztoru niepokalanek 18 grudnia 1942 r., około godz. 23. Aresztowali przełożoną s. Martę – Kazimierę Wołowską (l. 63), s. Ewę (l. 57) oraz ich kapelana jezuitę o. Adama Starka (35 l.). O świcie, w grupie 600 osób, obie siostry zostały rozstrzelane na Górze Pietra Lewickiej w Słonimie, ich ciała zostały wrzucone do masowego grobu.

 


NASZA PATRONKA

Jan Paweł II, wśród 108 męczenników II wojny światowej, beatyfikował s. Ewę – dr Bogumiłę Noiszewską i jej przełożoną s. Martę – Kazimierę Wołowską. Pierwsza błogosławiona polska lekarka uważała, że „każda praca może być modlitwą”, ale żeby tak było, „trzeba żyć z Panem Jezusem”. Został po niej jedynie sznur od stroju zakonnego, stanowiący relikwię i mały zeszycik z notatkami duchowymi – dziś przechowywany w Archiwum Zgromadzenia Sióstr Niepokalanego Poczęcia NMP w Szymanowie. Lekarze z OM KSLP opublikowali te notatki w formie książki „Stetoskop i habit”.

Co roku 12 czerwca, w przeddzień rocznicy beatyfikacji, obchodzimy wspomnienie liturgiczne s. Ewy. Jako Katolickie Stowarzyszenie Lekarzy Polskich postulujemy wprowadzenie relikwii błogosławionej dr Ewy Noiszewskiej do warszawskiego kościoła św. Zygmunta na Bielanach. Od września 2018 r., decyzją kard. Kazimierza Nycza, jest on kościołem Środowisk Medycznych w Warszawie i miejscem spotkań formacyjnych OM KSLP. W spotkaniach aktywnie uczestniczy duszpasterz warszawskiej służby zdrowia ks. Władysław Duda, dyrektor Archidiecezjalnego Zespołu Domowej Opieki Paliatywnej (Hospicjum).

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Specjalista pediatrii

- Reklama -

NIEDZIELNY NIEZBĘDNIK DUCHOWY - 13 października

XXVIII Niedziela zwykła
Błogosławieni ubodzy w duchu,
albowiem do nich należy królestwo niebieskie.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Mk 10, 17-30
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego) 
+ Komentarz „Idziemy” - Bogactwo w ofierze

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter